Wysyp werbalizmów budzących zdziwienie u osób rozumiejących intencje wypowiedzianych bon motów skłania do przytoczenia ich w osobnym poście, a także do skomentowania bezrefleksyjnych zwykle ripost. Takie dziwaczne sformułowania słyszy się w wypowiedziach tych, którzy mają "zgodnie z przekazem dnia" za wszelką cenę bronić partyjnych postanowień nie będąc nawet o ich słuszności przekonani.
Blog wyświetlono
czwartek, 20 czerwca 2019
czwartek, 13 czerwca 2019
2381. Ot, taka mała próba manipulacji.
Kiedyś tam, w przeszłości ujawniłem, że jestem członkiem (wiceprzewodniczącym) Rady Olsztyńskich Seniorów przy Prezydencie Stolicy Warmii i Mazur. Ujawniam ten fakt ponownie, gdyż chcę wymienić jedną z podstawowych zasad, które pozwalają na bycie członkiem tego gremium. A jest to: niezależność: światopoglądowa, partyjna i finansowa. Wchodząc w skład Rady zostawia się przez "jej progiem" wszelkie sympatie, partyjności, preferencje religijne i inne.
I tak było przez dwie kadencje (4 lata), aż do dzisiaj 13. czerwca (w czwartek) kiedy to, przewodniczący Rady uznał za stosowne uzyskać sprzeciw Rady dla decyzji Prezydenta Olsztyna, Piotra Grzymowicza, o objęciu patronatem Marszu Równości, który ma przejść ulicami miasta 15. czerwca tego lata.
Nie stało "by się nic" gdyby przewodniczący poprosił o opinie członków Rady, gdyby starał się uzyskać tę opinię w trakcie dyskusji "na zadany temat". Przewodniczący zażądał wprost głosowania nad sprzeciwem Rady Olsztyńskich Seniorów wobec Prezydenckiego Patronatu.
No i do tej pory zgodnie przyjmująca w głosowaniach uchwały dotyczące seniorów Rada, uznała, że nad takim wnioskiem (potępiającym wręcz Piotra Grzymowicza za jego patronat nad Marszem Równości, wykracza po za swoje kompetencje.
Po za kompetencje w sensie zmuszenia członków Rady do określenia się. Mało tego do wykazanie niemal swoich preferencji seksualnych. Bo czym jest podpis (za, czy przeciw marszowi) na pełnym wykazie członków ROS drugiej kadencji jeżeli nie tworzenie list proskrypcyjnych?
Jak to się zakończyło? Niczym. Nawet argument demokratycznego "ustalenia opinii" Rady nie znalazł posłuchu. Tego rodzaju określenie się, należy do wyłącznie prywatnej sfery odczuć i zachowań.
Nie głosowaliśmy. A przewodniczący, mam nadzieję wyrazi na spotkaniu z Penem Prezydentem, swoje osobiste zdanie "w tym temacie", nie wspierając się autorytet Rady Olsztyńskich Seniorów.
I tak było przez dwie kadencje (4 lata), aż do dzisiaj 13. czerwca (w czwartek) kiedy to, przewodniczący Rady uznał za stosowne uzyskać sprzeciw Rady dla decyzji Prezydenta Olsztyna, Piotra Grzymowicza, o objęciu patronatem Marszu Równości, który ma przejść ulicami miasta 15. czerwca tego lata.
Nie stało "by się nic" gdyby przewodniczący poprosił o opinie członków Rady, gdyby starał się uzyskać tę opinię w trakcie dyskusji "na zadany temat". Przewodniczący zażądał wprost głosowania nad sprzeciwem Rady Olsztyńskich Seniorów wobec Prezydenckiego Patronatu.
No i do tej pory zgodnie przyjmująca w głosowaniach uchwały dotyczące seniorów Rada, uznała, że nad takim wnioskiem (potępiającym wręcz Piotra Grzymowicza za jego patronat nad Marszem Równości, wykracza po za swoje kompetencje.
Po za kompetencje w sensie zmuszenia członków Rady do określenia się. Mało tego do wykazanie niemal swoich preferencji seksualnych. Bo czym jest podpis (za, czy przeciw marszowi) na pełnym wykazie członków ROS drugiej kadencji jeżeli nie tworzenie list proskrypcyjnych?
Jak to się zakończyło? Niczym. Nawet argument demokratycznego "ustalenia opinii" Rady nie znalazł posłuchu. Tego rodzaju określenie się, należy do wyłącznie prywatnej sfery odczuć i zachowań.
Nie głosowaliśmy. A przewodniczący, mam nadzieję wyrazi na spotkaniu z Penem Prezydentem, swoje osobiste zdanie "w tym temacie", nie wspierając się autorytet Rady Olsztyńskich Seniorów.
wtorek, 11 czerwca 2019
2380. Przerwany łańcuszek?
Lord Voldemort |
Falenta chce ułaskawienia, nie chce umierać samotnie, nie zamierza też, jak zapowiada w liście do prezydenta, milczeć w temacie właściwych inspiratorów, mocodawców, czy też normalnych zleceniodawców. A PiS i jego agendy rządowe, póki co, podśmichują się w komentarzach na "insynuacje" skazanego na 2,5 roku podsłuchowywacza i nagrywacza, a także kelnerów wynajętych przez Falentę w tym celu.
sobota, 8 czerwca 2019
2379. Bobry, żubry i minister rolnictwa
Rysunek ten, znaleziony na FB, jako żywo prezentuje, także i wraca do, niekończących się PiSobietnic wyborczych. Absurdalność tekstów w dymkach okazuje się być tym bardziej realna im ta absurdalność sięga dna gdzie w szlamie i mule mętnej wody zakopano rozsądek.
czwartek, 6 czerwca 2019
2378. Dni, tygodnie, miesiące minione.
Nie było mnie na blogu już jakiś czas. Jeszcze przed wyborami do Parlamentu Europejskiego pisałem, komentowałem, kłóciłem się z tym wszystkim co uważałem za niestosowne, drańskie i podłe. Co postrzegałem, jako "mijanie się" z prawdą, czy "normalnym" kłamstwem, budziło mój absmak i wstręt.
Subskrybuj:
Posty (Atom)
9372. Syndrom polski
P ięknie się zapowiadało i nieco inaczej się skończyło, jak to w życiu - politycznym też. Szlachetny zamiar pognębienia raz na zawsze jedn...
Ostatnie posty
-
P ięknie się zapowiadało i nieco inaczej się skończyło, jak to w życiu - politycznym też. Szlachetny zamiar pognębienia raz na zawsze jedn...
-
Pokazał "wała" wszystkim Polakom. D zisiaj mróz "zelżał" - do zera i wcale spokojniej nie stało się w Polsce. Wściekła ...
-
B lisko, bliziuteńko, jak przy każdych wyborach, mamy z Marią do "naszego" punktu wyborczego. Nie dość, że było bliziutko to jesz...
-
PSY - wysypisko - YouTube P onoć 330 posłanek i posłów Sejmu RP podczas zaprzysiężenia zawołało boga jakiegoś, nie wymieniając jego imieni...
-
Na internetowym portalu: News (ancienthistorytraveler.com) znalazłem taką opinię: " Na początku 1945 roku sytuacja militarna i pol...
-
Holecka z jej ulubionym paskiem. N ie będę wdawał się w dyskusje i tłumaczenia czym jest i czym nie powinna być informacja, czyli sposób na ...
-
Na Olsztyńskim Starym Mieście Strajk nauczyciele trwa. Trwa już tydzień, z tzw. "strona rządowa" w postaci zapowiadających uc...