Blog wyświetlono

środa, 30 listopada 2022

2989. Jak miał za mało...

 

Przyznam, że nie tylko ja się sobie trochę dziwię, że jeszcze mi się chce liznąć czegoś nowego. Prawdę mówiąc, tak miałem przez caluteńkie życiuszko, kiedy to co jakiś czas, cyklicznie nawet, zmieniałem zainteresowania, tzw. w dawnych czasach "hobby", z jednego na drugie. Nie trzymając się ponoć jednego kierunku w życiu, a szukając coraz to innych zainteresowań, traci się możliwość dojścia do jakiegoś tam "szczytu", czyli jak mówią znawcy uzyskanie owego "szczytu wg Prawa Petera", czyli mówiąc wprost do poziomu niekompetencji w momencie osiągnięcia szczytu. 

poniedziałek, 28 listopada 2022

2988. Bajkowanie autora grozy.

 

Jak już odreagowałem udział w Wielkiej Grze nt. utworów Stephen Kinga "Lśnienie" i "Doktor Sen" i postanowiłem poczekać na kolejną książkę - ostatnia w Polsce to "Baśniowa opowieść", wracam do lektur, które przerwałem "na ten czas".

Wracam do tematów, szeroko pojętej Drugiej Wojny Światowej i działań agresywnej III Rzeszy. A jest tego, jak to kiedyś się mówiło: od metra. Łatwiej jest wchodzić w tak zwane szczegóły historii ostatniej wojny, jak się już poznało cały zakres początku, biegu, przebiegu i końca hitlerowskiego państwa.

Przecież "bieg ku wojnie" zaczął się tuż po zakończeniu I Wojny Światowej, po tzw.: Dolchstoss, ciosie w plecy zafundowany przegranym w Wersalu. Zaczął się "bardziej praktycznie" w 1933 roku, kiedy już Hitler i NSDAP przejął władzę w Niemczech.

sobota, 26 listopada 2022

2987. Wielka Gra

 Wziąłem udział, Proszę Państwa w "Wielkiej Grze" z wiedzy o książkach Stephena Kinga: "Lśnienie" i "Doktor Sen". W konkursie dla tych którzy się zgłoszą organizowanym przez Miejską Bibliotekę Publiczną w Olsztynie w jej filii "Planeta". Nazwa "Planeta" przyjęta, gdyż owa filia mieści się w kompleksie planetarium.

Odważyłem się "wystąpić" uważając, że na tyle znam się na literaturze S. Kinga co nie pozwoli na publiczne ośmieszenie się. Moja pewność nieco spadła jak w eliminacjach i w finale zająłem miejsce trzecie pokonany przez parę młodych ludzi, których zsumowany wiek był mniejszy od mojego.

Nie tłumaczy mnie to, gdyż mogłem się lepiej przygotować, zwłaszcza że różnice punktowe między parą prowadzącą a moimi wynikami nie okazały się tak wielkie jak się obawiałem.

Nagrody pamiątkowe oczywiście były i najważniejsze z dyplomem odpowiednim, jak widać obok, bo nie o gratyfikacje chodziło a o sprawdzenie siebie samego i mojej kulejącej coraz bardziej pamięci.

czwartek, 24 listopada 2022

2986. Po i przed meczem.

 Coś się mundialowi ode mnie należy w końcu. Nie dlatego, że polska drużyna tak mnie porwała swoją grą niesamowitą co by nakazywało oglądania jej dalszych meczy. Nie dlatego, że zaczyna mnie Lewy przekonywać o swojej niesłabnącej z wiekiem dyspozycji piłkarskiej - mimo niestrzelonej jedenastki. Nie dlatego, że zaskoczony zostałem przegraną Niemiec i Argentyny, a także wysokimi wygranymi Anglii i Hiszpanii. A więc dlaczego chcę Mundialowi 2022 poświęcić post i czas na jego napisanie?

wtorek, 22 listopada 2022

2985. Powody mowy nienawiści i hejtu

 Taki oto tekst znalazłem w sieci: Kancelarie komornicze w całej Polsce są dziś nieczynne. Tak wygląda protest po zabójstwie komornik w Łukowie. — Trzeba powiedzieć dość mowie nienawiści i hejtowi. Mamy nadzieję, że państwo stanie za nami — mówi rzecznik Krajowej Rady Komorniczej Marek Grzelak. https://businessinsider.com.pl/wiadomosci/protest-komornikow-w-calej-polsce-kancelarie-sa-zamkniete/7gjdcsw.

Smutny to powód do protestów, a przynajmniej ująć tę śmierć w formie: "powiedzieć dość mowie nienawiści i hejtowi". Ale cóż protestuje się wg stanu umysłu i powodów do zaznaczenia, że się z czymś, ktoś się nie zgadza. Oprócz tego pan rzecznik w komentarzu dodał, że zawód komorniczy ma bardzo niską - by tak łagodnie napisać - ocenę społeczną. Nie wymienił powodów ani przykładów nie podał z czego ta "niska" ocena się bierze. Poinformował jeszcze, że komornicy się zamykają w kancelariach i przestają pracować.

Ten ostatni fragment o niepracowaniu nie jest w sumie taki wstrętny dla osób, którym zabiera się im mienie - przykładów sposobu odbierania i dysponowania tym mieniem przez komorników w sieci jest sporo, ale nie będę ich wymieniał przy "tej" okazji. 

Fakt, że "mowa nienawiści i hejtu" doprowadza do tragedii jest oczywistością niejako. Wystarczy wspomnieć nakręconego morderczo mediami zabójcę prezydenta Adamowicza, by wiedzieć "o co chodzi".

Panowie komornicy nie odbudujecie ani nie poprawicie swojej reputacji żadnymi protestami, ani ten rząd nie pomoże wam w tej odbudowie, jeżeli nadal będą znajdować się wśród was "czarne owce" żerujące na mieniu licytowanego.

Nie widziałem w sieci żadnych sondaży obrazujących zaufanie/lub jego brak tej dosyć dobrze opłacanej z rekwizycji kasty komorniczej - o podwyżkę poborów nie wnoszą komornicy w tym proteście, ba nawet z niej rezygnują "zamykając się w kancelariach nieczynnych".

niedziela, 20 listopada 2022

2984. Co widać w "innym" oknie?

 Przez moje własne domowe "okno" widać to co widać, czyli dookolną okolicę miłą od lata dla moich oczu - miłą choć coraz bardziej niszczoną przez wykwity cywilizacyjne. Wykwity, jak określam, coraz liczniejsze wycinki drzew "cywilizacyjnie" uschniętych nadmiarem wyziewów przemysłowych i ton "śmieci domowych" skrycie rozsiewanych nocami po parkowych trawnikach i alejkach, a i "degustatorzy" też swoje dokładają.


Wracam do spoglądania przez "inne" okno, przez ekrany różne, różnych urządzeń, bo przecież nie tylko telewizor sięga dalej od Jakubowa, od Olsztyna.

sobota, 19 listopada 2022

2983. A jak dzisiaj za oknem?

 




Zmiany widoczne, można rzec, kolorystycznie widoczne. Od wczoraj śniegu nam przybyły i śmieci zostawione jesienią przykryło. Nie poleży to śnieżysko za długo, rozpuści się, bo tej zimy ma tak być. Przygięło, mówią, że upokorzyło także, ostatnią różę na kwiatowej rabacie, ale już po godzinie wiatr jej pomógł głowę podnieść dumnie.

piątek, 18 listopada 2022

2982. Niby już...

 


Przyprószyło, pobielało nieco, niby zima pierwsze forpoczty ku olsztyńskiemu Jakubowu zaczyna wysyłać. Mrozić jej (tej zimie) jeszcze się nie chce specjalnie -1 stopień: cóż to za mróz, jak się pamięta, oj pamięta, zimy własnymi oczami widziane, kiedy jeszcze żadnych tam tv plazmowych nie było i tylko radio informowało o zmasowanej śnieżycy gdzieś na końcu świata - w Nowym Yorku na przykład jak dzisiaj.

9368. Kryminalny wtorek

  C o dwa miesiące, zawsze we wtorek, spotykamy się w zaawansowanym gronie miłośników powieści kryminalnych w Wojewódzkiej Bibliotece Public...

Ostatnie posty