Blog wyświetlono

piątek, 30 grudnia 2022

2299. Już się skończył!

 



Jaki był ten mijający Rok? Zapewne dla każdego z osobna był innym, niepowtarzalnym - cokolwiek to określenie ze sobą niesie. Przekonany jednak jestem, że nie był lepszym od poprzedniego.

poniedziałek, 26 grudnia 2022

2298. I już po...

 Szczęśliwie minęły już Święta! Święta i dosyć długie zasiadanie przy stole w dwunastoosobowym zespole rodzinnym - nie wszyscy, nie wszyscy mogli dotrzeć do Olsztyna, a są przecież cząstki Rodziny w Hiszpanii, Norwegii, Kanadzie, nawet w wojennej Ukrainie, czy też rozsiane dosyć licznie po Polskiej Krainie. Do zgromadzenia takiej chmary krewnych bliższych i dalszych konieczna jest organizacja Zjazdu jakiegoś, a nie minimalnej wigilijnej celebry.

czwartek, 22 grudnia 2022

2997. Już jutro!


 Czekaliśmy na tę wigilijny kolację przez rok z nadziejami i przekonaniem, że może coś się zmieni w nas samych, w naszym otoczeniu... I można z góry założyć, że żadnych zmian nie będzie, że być może w Święta będziemy bardziej zdegustowani (nie licząc skutków kaca u niektórych) zastaną rzeczywistością.

2996. Już niebawem

 Tak zwany okres przedświąteczny pęcznieje od rad i porad, wszyscy "co wiedzą" rozdzielają swoją wiedzę wszystkim, nawet tym którzy już wiedzą co i jak w Święta i przed nimi. Co kupić, jaki prezent dla wujka, a jaki dla wnuczka? Wyciekają resztki z inflacyjnych poborów na: 13 potraw wigilijnych, na gary bigosu i jakieś tam "pieczyste" - bo najzdrowsze (sic!)

środa, 21 grudnia 2022

piątek, 16 grudnia 2022

2994. Wybuchowy prezent

 

Granatnik RGW-90 HH

"Wczoraj (15 grudnia 2022 r. - przyp. JKK) o godz. 7:50 w pomieszczeniu sąsiadującym z gabinetem Komendanta Głównego Policji doszło do eksplozji. Eksplodował jeden z prezentów, który Komendant otrzymał podczas swojej roboczej wizyty na Ukrainie w dn. 11-12 grudnia br., gdzie spotkał się z kierownictwami ukraińskiej Policji i Służby ds. sytuacji nadzwyczajnych" https://www.msn.com/pl-pl/wiadomosci/polska/tajemniczy-wybuch-w-budynku-komendy-g%C5%82%C3%B3wnej-policji-eksplodowa%C5%82-jeden-z-prezent%C3%B3w/ar-AA15jyaG.

sobota, 10 grudnia 2022

2993. Finał tuż, tuż...

Miałem już nie oglądać katarskiego finału, ale w przelocie dostrzegłem, że Maroko prowadzi (od 41 minuty) z dumną Portugalią dołączyłem do widzów wrednej jedynki. Dumny Ronaldo tym razem nie zaprezentował zwycięskiej pozycji przybieranej po "strzeleniu" i smutny zniknął w szatniach. Wściekła drużyna poszła za nim ze spuszczonymi głowami.

czwartek, 8 grudnia 2022

2992. "Essa". Finałowa dwudziestka

We wczorajszym poście wspomniałem o "essie" jako o slangowym wyrazie nielatów, jak to dawno temu młodzież zwykle szkolną zwano. Ich twory językowe są przejmowane i używane przez pozostałe grupy społeczne do skracania wypowiedzi, do szybszego porozumiewania się w mediach i w komunikacji face to face.

środa, 7 grudnia 2022

2991. "Essa"

 Essa to, "młodzieżowe" słowo roku 2022.  A to ponoć określenie na "coś łatwego, co przychodzi łatwo dlatego, że jesteśmy wyluzowani (stąd mieć essę), cieszymy się z sukcesu radośnie.

niedziela, 4 grudnia 2022

2990. Zima wróciła?

 

Zima to śnieg, zima to śnieg utrzymujący się przynajmniej przez kilka dni by można go było "użyć", by najbardziej się z tego śniegu najmłodsi mogli "użyć" właśnie: sanek, talerzy zastępczych, czy jak to bywało własnych pup do zjechania z górki na pazurki - pod górkę się nie da, trzeba wejść samodzielnie lub z pomocą rodzica.

No i taka śnieżna zima wczoraj wróciła do Jakubowa. Sypało calutki dzionek niemal nawet do 10 cm. A później, czyli w nocy i dzisiaj wszystko to płynie przy lekko plusowej (+1) temperaturze. Dobrze, że jeszcze w świeżo opadłej bieli zrobiłem zdjęcie choinek onegdaj własnoręcznie posadzonych a mających być "przedłużeniem" żywopłotu pod moimi oknami.

środa, 30 listopada 2022

2989. Jak miał za mało...

 

Przyznam, że nie tylko ja się sobie trochę dziwię, że jeszcze mi się chce liznąć czegoś nowego. Prawdę mówiąc, tak miałem przez caluteńkie życiuszko, kiedy to co jakiś czas, cyklicznie nawet, zmieniałem zainteresowania, tzw. w dawnych czasach "hobby", z jednego na drugie. Nie trzymając się ponoć jednego kierunku w życiu, a szukając coraz to innych zainteresowań, traci się możliwość dojścia do jakiegoś tam "szczytu", czyli jak mówią znawcy uzyskanie owego "szczytu wg Prawa Petera", czyli mówiąc wprost do poziomu niekompetencji w momencie osiągnięcia szczytu. 

poniedziałek, 28 listopada 2022

2988. Bajkowanie autora grozy.

 

Jak już odreagowałem udział w Wielkiej Grze nt. utworów Stephen Kinga "Lśnienie" i "Doktor Sen" i postanowiłem poczekać na kolejną książkę - ostatnia w Polsce to "Baśniowa opowieść", wracam do lektur, które przerwałem "na ten czas".

Wracam do tematów, szeroko pojętej Drugiej Wojny Światowej i działań agresywnej III Rzeszy. A jest tego, jak to kiedyś się mówiło: od metra. Łatwiej jest wchodzić w tak zwane szczegóły historii ostatniej wojny, jak się już poznało cały zakres początku, biegu, przebiegu i końca hitlerowskiego państwa.

Przecież "bieg ku wojnie" zaczął się tuż po zakończeniu I Wojny Światowej, po tzw.: Dolchstoss, ciosie w plecy zafundowany przegranym w Wersalu. Zaczął się "bardziej praktycznie" w 1933 roku, kiedy już Hitler i NSDAP przejął władzę w Niemczech.

sobota, 26 listopada 2022

2987. Wielka Gra

 Wziąłem udział, Proszę Państwa w "Wielkiej Grze" z wiedzy o książkach Stephena Kinga: "Lśnienie" i "Doktor Sen". W konkursie dla tych którzy się zgłoszą organizowanym przez Miejską Bibliotekę Publiczną w Olsztynie w jej filii "Planeta". Nazwa "Planeta" przyjęta, gdyż owa filia mieści się w kompleksie planetarium.

Odważyłem się "wystąpić" uważając, że na tyle znam się na literaturze S. Kinga co nie pozwoli na publiczne ośmieszenie się. Moja pewność nieco spadła jak w eliminacjach i w finale zająłem miejsce trzecie pokonany przez parę młodych ludzi, których zsumowany wiek był mniejszy od mojego.

Nie tłumaczy mnie to, gdyż mogłem się lepiej przygotować, zwłaszcza że różnice punktowe między parą prowadzącą a moimi wynikami nie okazały się tak wielkie jak się obawiałem.

Nagrody pamiątkowe oczywiście były i najważniejsze z dyplomem odpowiednim, jak widać obok, bo nie o gratyfikacje chodziło a o sprawdzenie siebie samego i mojej kulejącej coraz bardziej pamięci.

czwartek, 24 listopada 2022

2986. Po i przed meczem.

 Coś się mundialowi ode mnie należy w końcu. Nie dlatego, że polska drużyna tak mnie porwała swoją grą niesamowitą co by nakazywało oglądania jej dalszych meczy. Nie dlatego, że zaczyna mnie Lewy przekonywać o swojej niesłabnącej z wiekiem dyspozycji piłkarskiej - mimo niestrzelonej jedenastki. Nie dlatego, że zaskoczony zostałem przegraną Niemiec i Argentyny, a także wysokimi wygranymi Anglii i Hiszpanii. A więc dlaczego chcę Mundialowi 2022 poświęcić post i czas na jego napisanie?

wtorek, 22 listopada 2022

2985. Powody mowy nienawiści i hejtu

 Taki oto tekst znalazłem w sieci: Kancelarie komornicze w całej Polsce są dziś nieczynne. Tak wygląda protest po zabójstwie komornik w Łukowie. — Trzeba powiedzieć dość mowie nienawiści i hejtowi. Mamy nadzieję, że państwo stanie za nami — mówi rzecznik Krajowej Rady Komorniczej Marek Grzelak. https://businessinsider.com.pl/wiadomosci/protest-komornikow-w-calej-polsce-kancelarie-sa-zamkniete/7gjdcsw.

Smutny to powód do protestów, a przynajmniej ująć tę śmierć w formie: "powiedzieć dość mowie nienawiści i hejtowi". Ale cóż protestuje się wg stanu umysłu i powodów do zaznaczenia, że się z czymś, ktoś się nie zgadza. Oprócz tego pan rzecznik w komentarzu dodał, że zawód komorniczy ma bardzo niską - by tak łagodnie napisać - ocenę społeczną. Nie wymienił powodów ani przykładów nie podał z czego ta "niska" ocena się bierze. Poinformował jeszcze, że komornicy się zamykają w kancelariach i przestają pracować.

Ten ostatni fragment o niepracowaniu nie jest w sumie taki wstrętny dla osób, którym zabiera się im mienie - przykładów sposobu odbierania i dysponowania tym mieniem przez komorników w sieci jest sporo, ale nie będę ich wymieniał przy "tej" okazji. 

Fakt, że "mowa nienawiści i hejtu" doprowadza do tragedii jest oczywistością niejako. Wystarczy wspomnieć nakręconego morderczo mediami zabójcę prezydenta Adamowicza, by wiedzieć "o co chodzi".

Panowie komornicy nie odbudujecie ani nie poprawicie swojej reputacji żadnymi protestami, ani ten rząd nie pomoże wam w tej odbudowie, jeżeli nadal będą znajdować się wśród was "czarne owce" żerujące na mieniu licytowanego.

Nie widziałem w sieci żadnych sondaży obrazujących zaufanie/lub jego brak tej dosyć dobrze opłacanej z rekwizycji kasty komorniczej - o podwyżkę poborów nie wnoszą komornicy w tym proteście, ba nawet z niej rezygnują "zamykając się w kancelariach nieczynnych".

niedziela, 20 listopada 2022

2984. Co widać w "innym" oknie?

 Przez moje własne domowe "okno" widać to co widać, czyli dookolną okolicę miłą od lata dla moich oczu - miłą choć coraz bardziej niszczoną przez wykwity cywilizacyjne. Wykwity, jak określam, coraz liczniejsze wycinki drzew "cywilizacyjnie" uschniętych nadmiarem wyziewów przemysłowych i ton "śmieci domowych" skrycie rozsiewanych nocami po parkowych trawnikach i alejkach, a i "degustatorzy" też swoje dokładają.


Wracam do spoglądania przez "inne" okno, przez ekrany różne, różnych urządzeń, bo przecież nie tylko telewizor sięga dalej od Jakubowa, od Olsztyna.

sobota, 19 listopada 2022

2983. A jak dzisiaj za oknem?

 




Zmiany widoczne, można rzec, kolorystycznie widoczne. Od wczoraj śniegu nam przybyły i śmieci zostawione jesienią przykryło. Nie poleży to śnieżysko za długo, rozpuści się, bo tej zimy ma tak być. Przygięło, mówią, że upokorzyło także, ostatnią różę na kwiatowej rabacie, ale już po godzinie wiatr jej pomógł głowę podnieść dumnie.

piątek, 18 listopada 2022

2982. Niby już...

 


Przyprószyło, pobielało nieco, niby zima pierwsze forpoczty ku olsztyńskiemu Jakubowu zaczyna wysyłać. Mrozić jej (tej zimie) jeszcze się nie chce specjalnie -1 stopień: cóż to za mróz, jak się pamięta, oj pamięta, zimy własnymi oczami widziane, kiedy jeszcze żadnych tam tv plazmowych nie było i tylko radio informowało o zmasowanej śnieżycy gdzieś na końcu świata - w Nowym Yorku na przykład jak dzisiaj.

czwartek, 6 października 2022

2981. Pierwsza rdzenna...!

 Już tytuł jakoś wykoślawia uf tytuł właśnie. Bo o jaką "rdzenność" i dobór "rdzenności" dobijają się i chcą zaznaczyć swoją decyzję o wysłaniu w kosmos swoich, czy nie swoich, delegatów by stwierdzić w sposób oczywisty, że jest to "pierwsze", że jest to nie odwracalne zdecydowanie o tym kto sobie w kosmosie polata. A jak już ma polatać, niech to będzie głośno, zapraszam więc do linku: 

Nicole Mann - pierwsza rdzenna Amerykanka, która poleciała w kosmos. Dowodzi misją Crew-5 (wysokieobcasy.pl)

czwartek, 29 września 2022

2980. Ach ten czas...

 Tak jak każdy koniec miesiąca tak i wrzesień nie jest właściwie jakimś innym w swej końcówce od poprzedników czy następników. Jest końcem czegoś co zaczyna się tuż po jego ostatnim dniu padnięciu i stara się by co we wrześniu nie zrobiono/dokończono przepłynęło na kolejne braci miesiące, ze swoimi obowiązkami i planowanymi zadaniami na kolejne, na kolejne.

wtorek, 27 września 2022

2979. Historyczność niezapomniana.



 

"Urzędnicy w Przemyślu opisują zorganizowane transporty kobiet z dziećmi z Ukrainy, które przyjeżdżają do Przemyśla, tylko po to, aby skorzystać z pomocy finansowej, i zaraz po tym wracają. Codziennie ustawiają się kolejki takich osób. W ręce jednego z urzędników wpadła instrukcja, którą przekazują sobie osoby z tych grup."

To cytat tylko ze strony: Wojna w Ukrainie. Wojciech Bakun apeluje o uszczelnienie systemu pomocy socjalnej. Mówi "o zorganizowanych grupach z Ukrainy" (wyborcza.pl)

niedziela, 11 września 2022

2978. Nowości Jakubowa


 Z nowości jakie rozpleniły się w Jakubowie warto pokazać słupy latarni parkowych służące jako miejsca manifestacji określonych poglądów i racji dookolnej rzeczywistości.

sobota, 10 września 2022

2977. Jeszcze o Juracie.

Rolmops po kaszubsku.

 Pobyt na Półwyspie Helskim, jak już pisałem, objął wszystkie właściwe miejscowości półwyspu. Miejsca przeznaczonego wyłącznie dla turystycznej stonki łaknącej słońca, plaży i morza, a także nieco pachnących inaczej wód Zatoki Puckiej. Miejscowi starają się jak najbardziej opróżnić portfele przybyłych podwyższając ceny niby powodowane inflacją coraz większą.

piątek, 9 września 2022

2976. W Jakubowie nadal pięknie.

Pamiętacie Państwo Tupot białych mew Wiesława Gołasa?
Poniżej link do tej piosenki.
Nic nie sugeruję, ale tekst jej takie piękne wspomnienia budzi.

https://www.youtube.com/watch?v=kusEq-FzXxQ 

Po miesięcznym niebyciu jestem! Po wakacyjnych wojażach warto wrócić i zajrzeć na Państwa blogi by zobaczyć co mnie ominęło, co Państwa żeście przez ten wyczyniali, gdzie bywali i co Was zajęło najbardziej.

wtorek, 16 sierpnia 2022

2975. Z lamusa domowego 4. O Praniu też.

Zaczęło się tak niechcąco a zostało na ponad tydzień ze mną. A zaczęło się od trafienia na półce bibliotecznej miejskiej na "Zielonego Konstantego" w opisie Kiry Gałczyńskiej córki mistrza polskiej liryki poetycznej. Zaczęło się od odsłuchania tego audiobooku, który przypomniał moje dawne fascynacje twórcą: "Zaczarowanej dorożki", "Teatrzyku Zielona Gęś", czy "Żołnierzy z Westerplatte".

Przypomniało to moje dwukrotne wizyty w Leśniczówce Pranie nad Jeziorem Nidzkim. Po raz pierwszy, przed 30 laty, piechotą z Rucianego Nida brzegiem jeziora (muzeum Poety było nieczynne) i po raz drugi 2014 r. autokarem. Ten drugi raz to było blisko 5 godzin na zapoznanie się z tym co tam jest, co pozostało po mistrzu słownej groteski liryczne.

Nie miałem zamiaru i nigdy nie ciągnęło mnie do tego by oceniać wartość jakiegokolwiek utworu stworzonego przez innych, a jeżeli już to wyłącznie wg tego czy: "mi się podobał, czy nie". A to, co stworzył Konstanty Ildefons Gałczyński taki charakter dla mnie miało i ma do dzisiaj.

piątek, 12 sierpnia 2022

2974. Z domowego lamusa 3. I problem zaistniał...

 

Dwie "rosyjskie" półki

Z czasów, kiedy nie byłem na emeryturze i miałem znacznie więcej czasu na chłoniecie różnych literatur i wiadomości ze świata w różnych językach - nie koniecznie w języku oryginalnym dla autora, zostało w domowym lamusie sporo literatury pisanej cyrylicą, gotykiem i po polsku też. Moje dziecięce i młodzieńcze zamiary - póki nie dostałem do szkół, jak na złość technicznych, dążyły do czytania wszystkiego co się "nawinie". Rosyjska literatur była tania i łatwa do kupienia, bo nikt jej właściwie nie kupował. A ja tak, bo nie miałem kasy na droższe wydawnictwa!

niedziela, 7 sierpnia 2022

2973. Z rodzinnego lamusa 3.

 

Moj katechizm 1949 r.

W dalszym ciągu przeglądam z Marią nasze archiwalia ocalałe z pożarów kolejnych przeprowadzek i koniecznych, choć nie chcianych, autodafe. Nie o wszystkim co się zgromadziło przez lata pamiętamy, gdzie i co tam jest, więc zaskoczenie bywa dosyć spore, jak w tym przypadku "odnalezienia" Katechizmu jakim posługiwałem się w pierwszych latach szkoły podstawowej. W latach, kiedy jeszcze ufałem, że Najwyższa Istota istnieje i dba o swoje owieczki - jak widać na okładce. 

czwartek, 4 sierpnia 2022

2972. Z lamusa rodzinnego 2.

Bony umożliwiające zakup cukru

 Audyt rodzinnych zbiorów okazał się być przydatnym w okresie, kiedy "problem cukru" w Polsce urasta - obok węgla i ogólnej drożyzny/inflacji do tematów, o których się mówi nie tylko w mediach. Pozostanę przy cukrze, póki co. W jednej z teczek, których jeszcze sporo zostało nieprzejrzanych, znalazły się bony na cukier - niczym memento, niczym symbol obaw, że mogą wrócić.

wtorek, 2 sierpnia 2022

2791. Z lamusa rodzinnego 1.

Tomek, wnuczek, obecnie 15 lat.

 Przekopując się przez półki i szafy od lat nienawiedzane zdarza się natrafić na wytwory sprzed lat, na zapomniane jakby fragmenty zainteresowań, czyli tzw. hobby. Niektóre z nich minęły, zostały odłożone "na trochę", by doczekać do "lepszych czasów" kiedy emerytalnego czasu miało być więcej - a okazuje się gdzieś tam ginie, ucieka, kurczy się.

piątek, 29 lipca 2022

2790. A tak było fajnie!

Kolejno: w słońcu, w cieniu i w salonie - przy okazji można na foto zmienić stopnie
Celsjusza na Farenheita

 Zapowiadane upały zaczynają się kończyć, w Jakubowie teraz (godz. 7:10) zaledwie 17 stopni Celsjusza za oknem - w cieniu oczywiście - chociaż słoneczko świeci raźno i zachęcająco. Czemu tak od rana marudzę? Bo lubię ciepło i gorąc też mi nie przeszkadza, a piszę przecież egoistycznie tylko o moich odczuciach nikomu ich nie narzucając ani namawiając by się na rumiano usmażył. "Marudzę", bo jestem w domu i okolicy otoczonej lasem dwoma jeziorami i rzeką Łyną w których/rej wody nie ubyło, jak na całym obszarze Warmii i Mazur - takie to "zielone miejsce" zamieszkujemy.

niedziela, 17 lipca 2022

2789. Wypadł dzień!

 


Skoro już jestem w "pewnym wieku", i nie ukrywam tego przed nikim, postanowiłem dać sobie w ramię "czwartą", ponoć przypominającą dawkę szczepionki. Już nie będą pisał jakiej, bo to przecież nie chodzi o grypę.

piątek, 15 lipca 2022

2798. Chęci na porady.

 Wiem, wiem! "Dobrymi chęciami piekło jest brukowane". A jak ma się chęci do siania porad zamiast do rządzenia to wychodzą takie różności, że hej! Im więcej porad, a ich skala jak widać rośnie w miarę kłopotliwych coraz bardziej warunków egzystencji Polaków już odczuwanych jak i spodziewanych na zimę.

czwartek, 14 lipca 2022

2797. Elity

Przyznam, że arystokratyczno-szlacheckie, a przynajmniej w jakiś sposób honorowe, określenie pewnych grup, i osób uważanych przez nie same wpisujące się do elit, czyli oceniane się i siebie za bardziej wartościowe od innych (ze względu na swoje urodzenie, umiejętności, wiedzę, majątek) i  z tego powodu mają być przez resztę (nieelitarną) uważane za coś wspanialszego od tej resztę właśnie zadziwiło mnie nieco trochę mnie zadziwiło swoją chamowatą bezpośredniością.

wtorek, 12 lipca 2022

2796. Demokratyczne różności takie...

 Niegdyś najbliższy stronnik Julii Przyłębskiej, wiceprezes Trybunału Konstytucyjnego Mariusz Muszyński w pisemnym oświadczeniu ostro odciął się od prezeski TK. Co więcej — dał również do zrozumienia, że w rozpoznawanych przez trybunał sprawach mogło dochodzić do politycznych nacisków. W ten sposób Muszyński zareagował na wyciek jednego z rządowych e-maili, w którym omawiane jest spotkanie szefa Kancelarii Premiera Michała Dworczyka z Przyłębską i rozmowa na temat spraw rozpatrywanych przez TK.

niedziela, 10 lipca 2022

2795. Spotkanie "Matura '64"

 Zapowiedziane w poprzednim poście spotkanie odbyło się! 

Odbyło się 58 lat po maturze i tyleż lat po tym jak sporządzono zdjęcia zdobiące Świadectwa Maturalne absolwentów Liceum Ogólnokształcącego im. Stefana Żeromskiego w Bartoszycach, a więc w roku 1964 - dla ścisłości kronikarskiej.

piątek, 8 lipca 2022

2794. Matura '64

 

Za moment, za chwilę, wyjeżdżamy z Marią by wziąć udział, (ja) jako obsługa techniczna, w spotkaniu absolwentów (tablo powyżej) roku 1964 Liceum Ogólnokształcącego im. Stefana Żeromskiego w Bartoszycach. Okazja niepowtarzalna bo to i 75 lecie powstania liceum, i pierwsze po covidowe spotkanie maturzystów.

Link do strony www liceum: :: LO im. S. Żeromskiego w Bartoszycach (bartoszyce.info)

Co tam się będzie działo, będzie opisane później, jak wrócę oczywiście.

2793. Czy to powrót?

 Czy moja ponowna obecność na blogu jest jakimś powrotem? Trudno określić, czy konieczność przerwy w publikowaniu kolejnych postów można wytłumaczyć jednym określeniem "powrót". Wiem, wiem, że nawet "syn marnotrawny" wrócił i jego powrót wygładził powody "nie bycia".

środa, 18 maja 2022

2792. Przeleciałem dzisiaj...

 Przebiegłem dzisiaj wszystkie zaprzyjaźnione linkami blogi, i nie tylko. Przejrzałem je i tylko w niektórych z nich znalazłem jakieś wpisy na temat Ukrainy. Nie dlatego, że wciąż mnie nachodzą braki wieści ze wschodu, ale dlatego że wiadomości jest coraz mniej i coraz bardziej są skąpe z samej Rosji. I tak sią zastanawiam, czy tak mało o Rosji wiem, o jej kulturze i wychowaniu nielatów?

sobota, 14 maja 2022

2791. Wygrywamy...

 Ściana wschodnia, tzw. "lewa flanka", zastawiona jest "bratnimi żołnierzami" do upadu. Nie wiemy oczywiście jak tam jest na "środkowej lewej flance" ale z tego co widać, i słychać w mediach, nie lepiej. I cóż z tego, że przez granicę z Ukrainą przeciekło nam ponad 3 mln (około oczywiście), to i tak na nasze, polskie miliony, jest to dosyć spora grupa ludności. 

wtorek, 10 maja 2022

2790. Świętowanie

 Obchody były. Świętowano nawet w Warszawie, nawet w innych krajach, nawet nawet na innych kontynentach. Świętowano i obchodzono majowe święto wszędzie tam, gdzie zachodziła konieczność, gdzie warto było. 

poniedziałek, 9 maja 2022

2789. Niepublikowane teksty

 Nic tak nie zabija, jak sposób czytania tekstów które nie zostały jeszcze napisane. Tekstu jeszcze brakuje, a już gromadzą się trudności z jego odczytaniem, a już trudności teksty z jego zrozumieniem, ba!, z jego pojęciem... - bo skoro tekstu.

sobota, 7 maja 2022

2788. Czas płynie...

 Nie wolno właściwie zastanawiać się że czas płynie... Płynie ten czas i nie widać by jakoś zmniejszył swoje "płynięcie", by nieco opuścił się w tym wszystkim... w tym "płynięciu". Trudno jest go zrozumieć i w jakiś sposób pogodzić z jakimś sensownym  jego przemijaniu, czy zrozumieniu sensowności jego przepływu.

A zaczęło się to wszystko z czasem, w momencie, kiedy już stwierdziłem, kiedy już zastanowiłem się nad faktem jego fantastycznego przemijania, kiedy już nie bardzo wiedziałem co z tym zrobić, co upływem tego niezmiernego strumienia czasu zrobić.

Wiem, wiem! Wielu nad "czasem" dumało, kombinowało, jak sobie z jego upływem poradzić, zwolnić jego przepływ - ale ów "czas" nie ma ani znaczenia, ani jakiegoś stałego wyznacznika, w którym by tyle, i wyłącznie tyle, czasu mogło przepłynąć. Tyle i nic więcej, czy mniej.

A zaczęło się to od moich urodzin 80-tych urodzin w marcu tego roku. Zjechała się cała moja rodzina - nawet prawnuczek się pojawił. Były śpiewy, tort, wspominki - ale i tak byłem w tym gronie najstarszym. 


sobota, 2 kwietnia 2022

2787. Na Ukrainie wojna... A w Polsce?

 W Polsce w mediach, bo gdzież indziej mógłby zobaczyć, co się dzieje w moim, było nie było moim kraju, od początku do mojego końca. A dzieje się sporo przecież, w tle pisowskiego powiedzenia "wojna to polityczne złoto" rządzący nie pozwalają, dzieją się sprawy natomiast sprawy dogodne i przygodne dla PiS i ich akolitów. A wojna na Ukrainie? No cóż załatwiamy "swoje", a resztę pozbycie się Rosjan, wyzwolenie Ukraińców i ich Państwa niech załatwi USA i NATO.

wtorek, 29 marca 2022

2786. Wiosna chyba...

 


Śniegu jakby zabrakło, jakby durne leszczyny wychynęły niebacznie sypiąc zarodnikami na uczulonych, jeszcze trawa nie dała o sobie znać - ale to już wiosna. Byłem w lesie obok domu, byłem i głębiej gdzie Łyna nieposkromienie płynie od samych źródeł do nie wiadomo gdzie i widziałem, że coś się dzieje.

sobota, 26 marca 2022

2785. Polityczne złoto?


S
tan obecny, stan wojny Rosji z Ukrainą, pomógł PiSowi wreszcie odbić się, czy może dalej odbijać się, od politycznego dna w jakim polska demokracja, prawo i sądownictwo się znalazło. Krwawa rozprawa Rosji z Ukrainą pozwoliła PiSowi z dnia na dzień zmienić narrację, stać wielbicielem UE i w słuchać się wreszcie w to co doń mówi administracja prezydenta Bidena.

piątek, 18 marca 2022

2784. Jednoznaczna dwuznaczność.

 Początkowa teza, że cały świat uważa Putina za agresora, który wywołał "nielegalnie"  wojnę z Ukrainą staje się jednoznacznie dwuznaczna, jeżeli są na tym świecie ludzie i państwa, które putinowskie barbarzyństwo wspierają nie tylko słownie. Świat został najazdem na Ukrainę podzielony wyraźniej niż miało to miejsce przed trzema tygodniami, kiedy jeszcze się łudzono, że do inwazji nie dojdzie, że agresor zawaha się... Owo "podzielenie świata", owo jednoznaczna dwuznaczność zachowań kilku krajów Unii Europejskiej ośmieliła Putina, pozwoliła mu sądzić, że destruujący jedność UE i jej rudymentarne postanowienia jej tworzenia dają "zielone światło". A już, jak pretendentka do fotele prezydenckiego Francji, oświadczyła wprost na spotkaniu z Kaczyńskim i Morawieckim, i innymi wspieraczami Putina, że "Ukraina jest strefę wpływów Rosji" - nie wiele było trzeba i nie wiele czasu upłynęło do inwazji.

poniedziałek, 7 marca 2022

2782. Jak było? Dowiemy się...

Daję poniżej skopiowany tekst ponoć Romana Giertycha, jaki dotarł do mnie pocztą od zaufanej osoby, która nie pozwoliła by sobie na jakikolwiek fałsz, czy tzw. współcześnie fakenews. Rotrespektywa pokazana w tekście nie jest na tyle dziwna, czy wydumana, by nie mogła być prawdziwą. Zresztą zgadza się z moim osobistym spojrzeniem wstecz.

sobota, 5 marca 2022

2781. Tak to wojna!

 Tak to już wojna, a przynajmniej jej dziesiąty dzień trwania, dziesiąty dzień zabijania, rujnowania infrastruktury, gospodarki i stosunków międzyludzkich. To dziesiąty dzień powiększania obszarów spalonej ziemi ogołoconej ze wszystkiego co pozwala człowiekowi przeżyć, egzystować, bo tak jak już wielokrotnie to na blogu pisałem: "współczesny człowiek nie może już żyć i przeżyć bez wytworzonej przez siebie infrastruktury". I nie przeżyje!

piątek, 25 lutego 2022

2780. Przyznaję! - zaskoczyło mnie.

 Jednoznaczność przyznanie się do "zaskoczenia" nie jest taka 100 procentowa. Nie tak dawno przecież Rosja - nie piszę Putin - chociaż Rosja to Putin, to on rządzi, kreuje i nakazuje - "zajmowała" w sposób zdecydowany i bezwzględny kolejne terytoria, którym wcześniej udało się oderwać w czasach kiedy CCCP padł.

piątek, 11 lutego 2022

2779. O czym się nie/mówi?

 

Andrzej Mleczko trzyma rękę i piórko na pulsie zdarzeń dookolnych i zwykle trafia celnie z intelektualnym przesłaniem satyrycznym. Tak też i w tym przypadku rysunku z Polityki nr 6/2022. Bo czy warto rozmawiać o  ewentualnej, kolejnej, wojnie światowej - a do niej przecież dojdzie po inwazji Rosji na Ukrainę.

sobota, 5 lutego 2022

2778. Nowe życie, nowe wyzwania.

 Politycznie nic się nie zmieniło od poprzedniego postu. Dalej PiS robi w jajo suwerena "nowym ładem", a klasę polityczną, tzw. totalną opozycję, chociaż i "swoich" też, rozczłonkowuje Pegasusem. Póki co ujawniane są inwigilacje prowadzone ze względów politycznych, brak jako żywo informacji kryminalnych  - można sądzić, że ich nie było, a wszystkie siły "konia ze skrzydłami" rzucono na tych co "są przeciw".

niedziela, 23 stycznia 2022

2777. Piękny? początek, pięknej zimy.

Prawa ręka Marii przed i po "nastawieniu" złamania.

 Zaczęło się, w ostatni piątek (21.01.), całkiem fajnie i radośnie. Śniegu nasypało z 20 cm, było coś około zera. Biel przykryła wszystkie niefajne widoki śmieciowe i pozostałości po ulubionych pieseczkach. Tylko spacerować lub... wybrać się na zakupy pokonując niewielkie jeszcze zaspy "zakupowym wózeczkiem" - przecież do sklepu nie daleko.

piątek, 14 stycznia 2022

2776. Zmieniamy formułę i już.

 Przed momentem, przed chwileczką, rozkolportowano informację, że 13 z 17 członków tzw. Rady Medycznej zrezygnowało z prac w Radzie Medycznej przy tzw. premierze RP. Była w założeniu miała być takim "kwiatem do kożucha", który podkreśla urodę rządu wbrew rzeczywistości dookolnej.

czwartek, 13 stycznia 2022

2775. Marzenia do spełnienia.

 Conradowskie („Lord Jim”): „Iść za marzeniem i znowu iść za marzeniem, i tak zawsze aż do końca”. Powinien i może każdy sobie realizować w sposób w jaki potrafi i w zakresie możliwości jakie ma pod ręką, pod nogą, czy nawet pod kluczem np. w kasie pancernej (haki). Marzeń jest tyle ile marzących osobników, a nawet więcej, biorąc pod uwagę, że na głowę przypadać może nieograniczona ich liczba i ich kierunki.

Bywa jednak, że marzenia mogą kolidować z innymi, być przeciwne sobie w zajem, czy nawet być groźne dla istnienia innych marzących zupełnie o czymś innym. Klinicznymi przykładami tego rodzaju było chęć zdobycia "przestrzeni życiowej na wschodzie" przez Hitlera i idea przeniesienia "komunistycznej rewolucji światowej" na zachód Europy - a później cały Świat. Poniżej kilka wyłowionych z polskiego życia politycznego marzeń.

piątek, 7 stycznia 2022

2774. Talibowie w Klewkach

 


Zaczęło się bardzo, bardzo dawno, nawet jak na obecne szybkościowe standardy życia, bycia i obiegu informacji, bo jeszcze w czasach kiedy śp. Andrzej Lepper (Samoobrona) był posłem na Sejm RP dając, wraz z LPR-rem Romana Giertycha, rządzącą większość PiSowi.

Zaczęło się od doniesień o widywanych w mazurskiej wsi Klewki talibach. Lepper miał informatorów, świadków, zażądał działania służb, bo "bydło zaczęło padać po zarażeniu wąglikiem itd., itp. Obśmiania przez rządzących konfabulacja pana Andrzeja po latach okazała się prawdę, chociaż w nieco zmienionej formie.

czwartek, 6 stycznia 2022

2773. Czy jestem, czy chcę być, patriotą?

Wicemarszałek Sejmu zdominowanego przez PiS, tak to ten pan znany z wyróżniającej się - nie do zapomnienia, powierzchowności, ale i z tego, że  posłowi opozycji wyłącza mikrofon w pół słowa, posła Mitrasa nazywa pajacem, a dziennikarkę obdarza familiarnym określeniem "kretynka", no i ze swego stylu rozmawiania na sejmowych korytarzach z dziennikarzami w pozycji "tylnej" pokazując im nie tylko szerokie bary, ale i resztę swej "tylnej sylwetki", sugerując tą pozycją gdzie ich ma, "tych dziennikarzy", i ich pytania.

9373. Wybraliśmy!

                                                                           53,45% - Robert Szewczyk  46,55% - Czesław Małkowski  G łosowaliś...

Ostatnie posty