Blog wyświetlono

niedziela, 29 listopada 2020

2579. Wstawanie z kolan.

 To nie pierwszy raz, kiedy prawica porywa Polaków do wstawania z kolan, do podniesienia się z klęczek, otrzepania pyłu z kolan, do wyprostowanie zaprasowanych kantów,  i spojrzenie z blaskiem w oku,  że oto MY,  patrzcie, stoimy i już na kolanach nas nie zobaczycie.

piątek, 27 listopada 2020

2578. Co się zdarzyło, jak mnie nie było?

 A nie było mnie z bardzo prozaicznego powodu: Obawiałem się najgorszego, a w takim stanie "nie ma się głowy" do zajmowania się czym innym niż pozbycia się obaw, pozbycia się niepewności co do spodziewanej, choć jedynie domyślnej obawy zachorowania. I nie chodzi o kwarantannę, ale o przypuszczalną wpadkę w jej sidła. Tym razem minęło nas (bo nie tylko mnie) najgorsze, nie skierowano nas też na testy i... żyjemy nadal, czekając na następną "okazję" do obaw.

sobota, 21 listopada 2020

2577. Spotkanie

 To było spotkanie nieplanowane, nieprzygotowane, niespodziewane, a jak już są trzy partykuły przeczące to tytułowe spotkanie niewątpliwie było znaczącym, by nie napisać wstrząsającym. Zrobiło na Marii i mnie tak olbrzymie wrażenie, że dopiero dzisiaj (spotkanie miało miejsce wczoraj) mogę je w miarę spokojnie opisać.

czwartek, 19 listopada 2020

2576. Osiągnięcia i niedoróbki

 W poście nr 2474 przedrukowałem "dziesiątkę PiS", Dziesięć powodów/symptomów wskazujących na zbliżający się, może nie szybki, ale nieuchronny upadek tej formacji. W tym poście kolejna wyliczanka osiągnięć rządzącej koalicji - dodam tylko, za przykładem ministra Glińskiego informuję, że  jest w tej wyliczance zawarta ironia, ale odnosi się ona do samego tytułu: "Osiągnięcia". Jednak już w drugiej części mówiącej o tym czego się "nie udało" ironii nijak nie można się dopatrzeć.

środa, 18 listopada 2020

2575. Dewaluacja i odrodzenie.

 Wszystko się z czasem zmienia, nie stoi w miejscu także sam czas - o czym już kiedyś wspominałem. Nawet określenia "zmiana", a tym bardziej "dobra zmiana" wywołuje ironiczność w uśmiechu politowania i, nie zawsze w porę powstrzymany, odruch puknięcia się w czoło. Także przymiotnik "dobra" przez ten kontekst łączący go ze "zmianą" się zdewaluował i zaczyna "pejoratywnieć" coraz wyraźniej. Już powiedzenie o kimś, że jest "dobrym człowiekiem" nie zawsze staje się pochwałą, a może być przyjęte w znaczeniu przeciwnym.

sobota, 14 listopada 2020

2574. Prezes i PiS się wali.

Miałem na dzisiaj przygotowany, (nie dokończony jeszcze na szczęście) swój własny tekst o skutkach "działań" prezesa PiS i jego akolitów dla Polski i Polaków. Znalazłem jednak podobny, ba!, znacznie lepiej opisujący wspomnianych działań zakres redaktorki "Wysokich obcasów" pani Natalii Waloch. A, jak już znalazłem i przeczytałem, uznałem że nie ładnie jest "ściągać" co trafniejsze sformułowania do "swojego tekstu" i daję (czytaj: wklejam) tę "wyliczankę" poniżej w całości.

Chciałbym zwrócić uwagę Państwa na zbitkę słowną "kibole narodowi" łączącą wprost, przynajmniej werbalnie, "normalnych" kiboli z "normalnymi" narodowcami.

czwartek, 12 listopada 2020

2573. Narodowa zadyma

Rozszaleli się narodowcy w narodowe święto. Rozszaleli się ich przyjaciele i mecenasi. Chociaż raz do roku, w stolicy, na oczach całego świata i w asyście policji pokazali na co ich stać. Zadymili, powalczyli (nareszcie) z policją, narobili szkód na kilkanaście milionów złotych i znaleźli wsparcie u Macierewicza w tej swojej "patriotycznej" krucjacie w obronie "białego człowieka", kościołów i Boga - w tej kolejności nie innej.

poniedziałek, 9 listopada 2020

2572. Nie będzie Niemiec...

Niemcy proponują Polsce (nie tylko Polsce zresztą) pomoc w zwalczaniu covid-19. Zaproponowali, wyciągnęli tzw. pomocną dłoń i... i natrafili na próżnię. Ich wyciągnięta dłoń nie spotkała drugiej dłoni. Co się stało, co spowodowało ten sprzeciw, to - mówiąc wprost - olanie propozycji? Trochę wyjaśnień można znaleźć na stronie: https://www.onet.pl/informacje/onetwiadomosci/koronawirus-niemcy-proponuja-pomoc-a-rzad-karmi-nas-bajka-opinia/r85k2hc,79cfc278. Ale to tylko ugrzeczniony tekst nie podający przyczyn odmowy.

Na ile znam patriotyczne zacięcie pisowskich elit rządzących, bo to prezes podjął decyzję, tak jak wszystkie inne, powodów należy doszukiwać się w czasach historycznie minionych. Ale mniejsza o historię. Problem, jak sądzę jest wiele "niedopowiedzeń", których nie można znaleźć w propozycji pomocowej Berlina, czyli coś próbują skryć. Nie ma tam na przykład, co/czego w zamian Niemcy będą chcieli uzyskać od Kraju za Odrą i Nysą za tę pomoc.

sobota, 7 listopada 2020

2471. Myślenie wymaga odwagi.

 

Myślenie i wymyślanie czegoś (nie komuś!) wymaga nie tylko wiedzy, kojarzenia faktów i przesłanek prowadzących do wnioskowania, a więc do wymyślania czegoś tam. Przeciwieństwem myślenia jest nie myślenie, nie zastanawianie się nad kimś, nad czymś - ot takie niby bycie-życie.

Wśród wielu "rodzajów myślenia" egzemplifikowanych przez naukowców nie znalazłem myślenia stadnego, myślenia w ten sam sposób, o takich samych sprawach przez wielu, którym sposób takiego, a nie innego myślenia - niektórzy to nawet nazywają bezrefleksyjnym - jest wspólny, by nie napisać jednoznaczny, czy jednowymiarowy w pewnych określonych warunkach, z pewnego określonego powodu.

piątek, 6 listopada 2020

2570. Jeszcze można!

Dzisiaj jeszcze można do biblioteki. Jeszcze można oddać i zapasy uzupełnić strawy duchowej ponoć, by starczyła do końca miesiąca, bo na 29 listopada minie termin lockdown,u olsztyńskich bibliotek. Jadę tam "miejską" z wózkiem na zakupy - tyle tego czytania zamówiliśmy z Marią.

środa, 4 listopada 2020

2569. Dokonać, zarządzić, ustanowić?

 Na początek cytat, który pozwoli zrozumieć tytuł, a może i mój post-komentarz do sytuacji, że jak mówi mister: Niedzielski: jeśli poziom hospitalizacji przekroczy 30 tys., trzeba dokonać lockdownu. Nie bardzo zrozumiałem ową czynność "dokonania" lockdownu, bo jeżeli coś się "dokonuje", a nie ustanawia, czy zarządza, to ma to jakieś intencjonalne, a więc nie do końca jasne, inklinacje - albo jak to mówią skłonności. Skłonności do konkretnego pokonywania/zmierzania się z problemami i przeciwnościami pandemii.

poniedziałek, 2 listopada 2020

2568. Duszo, duszo...

 

Cmentarze zamknięte na głucho i głucha cisza na cmentarzach. Chryzantemy, które miały stanąć na grobach i grobowcach pysznią się teraz przed siedzibami PiS, przed szpitala, i na najbardziej znanej Warszawskiej ulicy: Mickiewicza - mistrz Adam nie spodziewał uznania dla "swojej" ulicy z "takiego" powodu. Szczęściem, że jeszcze nie zabroniono pochówków z powodu "obostrzeń" - a sporo w tym czasie Polaków tam się wybiera - bezpowrotnie.

Nie życzę nikomu tej podróży, ale przyznaję bez skrupułów, że niektórym ona "się po prostu należy".  Nie jest to samospełniające się życzenie całe szczęście - gdyby było inaczej nie można by było być pewnym "dnia ani godziny".

Tak, to podróż w jedną stronę. Zawiozą, i zostawią, i przyjdą czasami zapalić znicz, położyć kwiatek, zmieść liście jesienne - jak będą pamiętać. Na tę okoliczność podrzucam wiersz z antologii Roberta Stillera z naszych zbiorów.

niedziela, 1 listopada 2020

2567. Zostajemy w domu.

Cmentarz św. Józefa w Olsztynie

Pogoda zachęca do wyjścia z domu, do pójścia na cmentarz, zapalenia zniczy, postawienie chryzantem i wzięcie udziału w kweście na odnowienia cmentarza. Zostajemy jednak w domu nie z lenistwa, wprost przeciwnie, musimy przemóc chęć wyjścia, bo zamknęli cmentarze, zamknęli  bramy.

Pozostajemy więc w domu przy wspominkach z albumami zdjęć na kolanach. Nie będzie też uroczystego obiadu rodzinnego z tradycyjnym rosołem i schabowym z sałatą zieloną. Każda cząstka Rodziny pozostaje w swoim domu - dobrze że jeszcze  telefony działają.

9373. Wybraliśmy!

                                                                           53,45% - Robert Szewczyk  46,55% - Czesław Małkowski  G łosowaliś...

Ostatnie posty