Blog wyświetlono

niedziela, 23 sierpnia 2020

2537. Jak najlepiej?

 Jestem oto świadkiem kiedy "cywilizacja śmierci" żniwa ma. Nie o tę "cywilizację" mi chodzi, kiedy "dzieci Chazana" mają się bezmózgie rodzić, by tuż po urodzeniu zemrzeć. Może w jego ginekologicznej głowinie był to pomysł na wzrost dzietności w Polsce. Bo jak się "żywe"(sic!) rodziło, to "dzietność" automatycznie rosła, a jak tuż po urodzeniu zmarło dziecko, to "zaliczano" je do "zwykłych" zmarłych.

No jeden przykład, sposób na "umarcie" już podałem. Czyli niby się urodziłeś, a jedna nie, bo po urodzeniu tuż, pochowano, spalono itp. Ale to wszystko przy urodzeniu, bo nie każde dziecko chce się żywe rodzić i umiera przed...

Wracajmy do żywo urodzony, którym udało, mimo przeciwnościom i zagrożeniom życiowym, co nieco lat przeżyć. jak oni mają zakończyć swój osobisty żywot, kiedy już interwencja Chazana nie udała się.

W tym sezonie letnim, a właściwie całorocznym - jesień jeszcze przed nami - najmodniejsze (jeżeli tak to można nazwać) jest przeniesienie się w inny świat przy pomocy COVID-19. Nie, nie będę przytaczał statystyk, liczb zakażeń, zgonów, ozdrowień i ponownych zakażeń... Konstatacje jest jedna: Mamy wszyscy zachorować, a ci co przeżyją będą żyli.

Tuż za COVID-19 w modnościach zgonów plasują się utonięcia. Topienia się w każdym zbiorniku wodnym będącym tuż obok, tuż za rogiem. Też nie podaję liczb, bo codziennie rosną i rosną. Przewodnicy turystyczni oprowadzający wycieczkowiczów powinni podawać liczby utonięć w oglądanym jeziorze, cieku wodnym, na plażach tych, czy innych, miejscowości turystycznych podnosiłoby to - jestem przekonany atrakcyjność kąpielisk, marin, jezior, plażowych miejsc.

Nie bez znaczenia dla wyboru atrakcyjności odejścia do lepszego świata, są wypadki drogowe, kolejowe, samolotowe... O informacjach medialnych - będą czy nie będą - zwykle decyduje ilości ofiar i ich niby to publiczne znaczenie. Klinicznym przykładem rozdęcia informacji i "szukania prawdy" o przyczynach była i jest oczywiście smoleńska wyprawa Macierewicza w której nie brał udziału i dlatego, jak się przypuszcza "szuka winnych zamachu".

Inne przyczyny zgonów do wyboru, a jest cała mnogość: zawał, udar, cukrzycowe powikłania, różnego rodzaj cancery, czy psychiczne samobójcze dewiacje - a także i grypa jesienno-zimowa - przestały być modnymi, zeszły na tzw. dalszy plan.

No i jeszcze jedna przyczyna zgonów, którą w marzeniach wybiera dla siebie wielu, odejście z powodu zestarzenie się organizmu, z jego zużycia się. Odejście w spokoju, w domu, we dwoje, by nie rozstawać ani na chwilę, ani na moment przed "przejściem".

No, trudny jest wybór, jak się ma tyle możliwości. A może lepiej zostawić to Fatum, gdzie wszystko już jest zapisane, postanowione, nie dające możliwości wyboru.

16 komentarzy:

  1. Zajrzyj do mnie na blog- masz tam te kostki pamięci.
    Chciałabym tak jak mój mąż rok temu odszedł- około północy położył się spać, o 9 rano nie żył już od kilku godzin.Nie ma to jak tzw. śmierć sercowa.
    Miłego;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Chyba wolałabym nagle, bez bólu i kłopotu dla najbliższych.

    OdpowiedzUsuń
  3. Nagle, we śnie i żeby nic nie bolało...

    OdpowiedzUsuń
  4. No tak... Tak mi stąd zawiało optymizmem i umiłowaniem życia, że... Przypomniała mi się złota myśl; - Najlepiej się nie urodzić,ale to nie każdemu się udaje.
    Niedawno stałem nad swoim grobem i wyobraźcie sobie moją satysfakcję, gdy przekonałem się,że był pusty...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak był pusty, to nie był Twój grób, pomyliłeś groby, a może i cmentarze.

      Usuń
    2. Jak nie mój, skoro sam go zamówiłem i opłaciłem? A cmentarz mamy tylko jeden w miasteczku.

      Usuń
  5. Ehhh, gdyby tak można było wybrać sobie sposób odejścia.....

    OdpowiedzUsuń
  6. Kiedyś się mówiło "chłop żywemu nie przepuści", ale teraz chazan wydaje się lepszym od chłopa.
    Jeszcze do niedawna Balcerowiczowi, a jego reformę, przypisywano prawie 400 tys. samobójstw jakie Polacy popełniali z biedy, braku źródeł dochodu, braku mieszkania. Na razie "postcovidowców" mamy niecałe 2 tys., ale jest szansa, że będzie ich więcej. Dobrze, że chociaż covid nie wybiera i "bierze" jak leci.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak napisałeś jakbyś nie miał wyboru. Nie o Chazana, czy innego "stwórcę" mi chodzi, bo to minęło, ale wybór "końca" jest szeroki.

      Usuń
    2. ... no jakoś nie mam czasu na zastanawianie się nad wyborem rodzaju śmierci. Ale masz rację oferta jest szeroka i atrakcyjna.

      Usuń
  7. Aj, jaki smutny tekst. Niestety zawsze aktualny.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tekst jest, droga Bet, odzwierciedleniem rzeczywistości oczekującej nas wszystkich.

      Usuń

2411. Słowo na niedzielę 11

 P łynie i płynie ten czas nasz jedyny. Ucieka gdzieś tam niepostrzeżenie i nie zamierza wrócić, i nie pozwala na poprawienia, zatarcie błęd...

Ostatnie posty