|
Wenera i Freya |
Od rana, a właściwie od północy czwartku na piątek, trwa piątek właśnie. Od czasu, kiedy soboty stały się wymuszenie wolne - nie dla wszystkich przecież, dzień ten jest najbardziej ulubionym i wyczekiwanym fragmentem tygodnia, bo już później sobota i...
Ale piątek to ogólnie przyjęty jako dzień feralny mimo, że poświęcony rzymskiej bogini Wenerze zajmującą się szeroko rozumianą miłością. Niemiecki Freitag też boginię miłości, pożądania i uroczystości, a więc eufemistycznie skrywaną rozpustą.
Tradycyjna feralność piątku właściwie to nie wiadomo z czego wynika, bo:
- - stworzono Adama i wyrzucono go z Raju (też w piątek);
- - zmarł Chrystus na krzyżu;
- - w piątek mają zmartwychwstać umarli na Sąd Ostateczny;
- - dzień postu w chrześcijaństwie, a także Wielki Piątek rozpoczyna tydzień postu;
- - w Skandynawii to dzień szczęśliwy
- - niepomyślny to dzień natomiast w u buddystów i hinduistów
- - piątek był "dniem katowskim w średniowieczu" w którym wykonywano publicznie egzekucje
A i przysłowia też są z piątkiem związane chociaż ich niewiele
- Krzywić się jak środa na piątek - dąsać się, kręcić nosem, srożyć.
- Piętak czy świątek - codziennie, stale
W USA, jak wieść niesie, gdzie zabobon o feralności piątku jest zakorzeniony próbowano go zwalczyć. w Nowym Jorku. Zamówiono w piątek statek, tego dnia rozpoczęto jego budowę. Nadano mu imię i wodowano również w piątek. I w piątek też wypłynął z załogą, i nigdy nie powrócił. Strach przed piątkiem w Nowym Jorku jeszcze bardziej się umocnił.