Blog wyświetlono

sobota, 27 lutego 2021

2609. Dziwny, dobrze zakończony, okres.

 

Dziwne to były dni w tzw. międzyczasie - za Odrą jest to nazwane, chyba celniej zwischen - między. To owo "między", to był ten niespokojny, chociaż z nie do końca uświadomionym niepokojem, czas pomiędzy. Było trzytygodniowe oczekiwanie na "drugą dawkę" Pfizera. Na drugą dawkę szczepionki, która i tak zabezpiecza zdrowie szczepionego wyłącznie na rok i kończy się w rocznicę jej przyjęcia.
Analizując swoje wcześniejsze odczucia, to tak nie jestem do końca przekonany - Co to było?. Czy obawa przed ewentualnymi skutkami szczepienia - bo takie ponoć się zdarzają, czy też "normalny" reisefieber, jaki towarzyszy przygotowaniom do niecodziennej, nieczęstej, a dalekiej podróży.  
Nie mając doświadczenia medycznego, nie starając się nawet oglądać programów i audycji informujących o skutkach "po", uważałem, jak zawsze fatalistycznie, że co mnie spotkać ma, to tego doświadczę, bez względu na to, jak się przygotuję i jaką wiedzę posiądę przygotowując się na efekty zdarzenia, bo i tak mnie nie miną.

niedziela, 21 lutego 2021

2608. Dzień Języka Ojczystego.

 Międzynarodowy Dzień Języka Ojczystego (Międzynarodowy Dzień Dziedzictwa Językowego) – coroczne święto obchodzone 21 lutego, które zostało ustanowione przez UNESCO 17 listopada 1999 roku.

Proszę zwrócić uwagę, że chodzi o "język ojczysty". Język który "wyssało się z mlekiem" matki, a nie o języki przyswojone obywatelstwem, czy kolejno uzyskiwanymi obywatelstwami. To nie jest też język "przyznany" przez miejsce urodzenia (samolot, statek na wodach eksterytorialnych chociażby), ale język w którym się poznawało: "świat", tradycje, obyczaje, zapach matki i domu rodzinnego/ojczystego. Stąd być może wywodzi się powiedzenie: "Ojczyznę ma się tylko jedną".

wtorek, 16 lutego 2021

sobota, 13 lutego 2021

2606. Oto "Jakubek"!

 

Zapowiadany od kilku postów "Jakubek" wreszcie w całej okazałości na zdjęciu, w słonecznej poświacie, w mroźny jeszcze, wczorajszy dzień. W mroźny wczorajszy, bo dzisiejszy też słoneczny jest ale już mrozisko gdzieś się wyniosło. Może walczy z zapowiadaną "bestią ze wschodu" nie chcąc jej na Warmię, Mazury i do Jakubowa wpuścić. W każdym bądź razie "Jakubek" jest i zaprasza od 6.00 do 18.00 na zakupy.

Nie nie mam zamiaru reklamowej sesji prowadzić, bo kto raz tu przyjdzie powróci szukając empatycznych sprzedawczyń, zawsze świeżych owoców, pieczywa nieprzeterminowanego nabiału i przetworów mlecznych. A jak dodam że ZAWSZE jest w chłodziarce (nawet latem) ŻYWIEC PORTER - lepszej rekomendacji nie potrzeba przecież.

A budowla to niewielka stoi w miejscu gdzie przed laty, naprzeciwko polikliniki MSW owoce i warzywa sprzedawał obecny właściciel "Jakubka" ze straganu, później ze "szczęk", a jeszcze później z drewnianego kiosku. Teraz to już jest "MiniMarket" o murowanych ścianach na powierzchni mniej więcej 10 na 15 metrów - nie mierzyłem, ot tak na oko.

czwartek, 11 lutego 2021

2605. Przy okazji Tłustego Czwartku

 

Pięćdziesiąt dwa dni przed Wielkanocą, rozpoczynając ostatni tydzień karnawału, Kościół Katolicki postanowił świętować: zapusty, mięsopust zwane też tłustym czwartkiem. "Pozwala się" w tym dniu wiernym, niewierni też stosują się z upodobaniem do tej tradycji, na objadanie się - dawniej: kiełbasą, boczkiem zapijając wódką, obecnie są to pączki i faworki "bez zapijania".

Stosownie do czasów obecnych zamówiłem, we wspomnianym w poprzednim poście "Jakubku", dwa domowej produkcji pączki nadziewanie różaną marmoladą - faworki Maria sama wypiekała, czy wysmażała nawet. Już jesteśmy po konsumpcji pączków zapijanych mlekiem od krowy jak zawsze.

poniedziałek, 8 lutego 2021

2604. Nowe życie.

 

Co jakiś czas, a staje się to cyklicznym zdarzeniem, życie ludzi na naszym globie ulega radykalnym zmianom. Tak było z: wędrówką ludów, wiosną ludów, wojnami światowymi, wynalezienie i uzależnieniem się od internetu. Teraz nadeszła pora covid-19 po którego to zwyciężeniu (lub nie) zmienimy radykalnie nasz sposób i metody życia, a co za tym idzie - przechodzę do meritum - zaopatrzenie się w towary i żywność. 

Okres przejściowy, pozwala już na dostawy door to door z zamówieniem przez telefon lub sieć. Mogą, i zapewne nadejdą czasy kiedy nawet dostawy po przesłaniu ich siecią będą się materializować w odpowiednim urządzeniu domowym u zamawiającego. Może nie od razu, nie za rok, czy dziesięć, ale jest to do zrealizowania przetwarzając np. hologramy. Drukarki 3D będą przydatne tylko w niektórych przypadkach - nie wydrukuje się przecież świeżego banana, czy szklankę zmrożonej Coca Coli Light. 

piątek, 5 lutego 2021

2603. Czy się cieszę?

 

Akcja narodowego szczepienia na "mojej osobie" - co za wyrażenie nowomowy - przebiegło w Ameryce, można rzecz, bezproblemowo. "Amerykański" Wojewódzki Szpital Rehabilitacyjny dla Dzieci w Ameryce przyjął nas (byłem na szczepieniu z Marią dowiezieni przez Jolę wczoraj) w śniegu, ale serdecznie. Przyjeżdżając tam na 10.30 (27 km od Olsztyna) byliśmy zaskoczeni brakiem kolejki, czy większej liczby oczekujących, byliśmy pierwsi. Dopiero jak odbywaliśmy poszczepienną kwarantannę zaczęli przybywać kolejni chętni. 

Powtórzyła się kolejny raz sytuacja z jaką często się spotykam kiedy Maria staje w kolejce. W momencie kiedy się w którejś kolejce ustawi za nią natychmiast ogonek rośnie nieprzyzwoicie. Przykra byłaby odwrotna sytuacja, gdyby na samo zbliżanie się Marii do kolejki, raptem większa ilość osób stanęłaby przed nią.

środa, 3 lutego 2021

2602. Tylko odpowiedzi.

 Wspominałem już wcześniej, że tylko głupie odpowiedzi są, a nie pytania, dlatego też w tym poście będą tylko odpowiedzi, nie będzie pytań. Będą tylko odpowiedzi na znane i najczęściej zadawane pytania związane bezpośrednio, ba, a nawet pośrednio, nawet ze szczepiennie się vs. covid-19. Skąd pytania, skąd odpowiedzi wynalezienie? Zdrowy rozsądek jest na początku, później sieć i odsłuchy w komunikacji miejskiej i w oczekiwaniu na "przyjazd", kolejek w marketach olsztyńskich.

poniedziałek, 1 lutego 2021

2601. Tylko z ostatnich dni.

 Poniedziałek zawsze jest pełen informacji medialnych, różnych od lewa do prawa i nie zawsze trzymających rozsądku, dobrych obyczajów, czy wprost politycznych. Czemu rozsądek i dobre obyczaje przeciwstawiam politycznemu? Nie pytajcie mnie, autora postu, zwróćcie się o odpowiedź do polityków. Zwłaszcza tych, którzy "wiedzą lepiej", "są przedstawicielami narodu" - już nie suwerena zauważcie. Mają to co im dano więc korzystają z nadania i kształtują na "swój strój" nie tylko swoich wyborców.

9378. Coraz więcej drzwi otwartych...

Facebook  C iekawie, bardzo ciekawie było - i pewno jest nadal - w tym PiSie. I coraz ciekawsze historie wypełzają z ukrycia. Jak to się opo...

Ostatnie posty