Ostatnio, jeszcze przed kampanią wyborczą, wyciągnięty z IPN przez PiS, nie tak dawno, równujący do swoich i PiS narracji historycznej - niejaki Nawrocki, zaczął się prezentować jako OBYWATELSKI KANDYDAT PiS! na przyszłego prezydenta RP. Z uporem godnym lepszej sprawy ów KANDYDAT PiS jeździ po moim kraju, biega z wyraźną dystanse z szaloną przewagą nad "towarzyszącymi mu "konkurentami", robi pompki, wyzywa wszystkim na bokserskie spotkania, obstawiony "kolegami bramkującymi" drzwi do knajp, a nawet jak gdzieś (pewno fałszywie) pokazano jak zamawia "pięć piw".