We wczorajszym poście wspomniałem o "essie" jako o slangowym wyrazie nielatów, jak to dawno temu młodzież zwykle szkolną zwano. Ich twory językowe są przejmowane i używane przez pozostałe grupy społeczne do skracania wypowiedzi, do szybszego porozumiewania się w mediach i w komunikacji face to face.
Poniżej publikuję za siecią (alfabetycznie) całą "dwudziestkę" zgłoszonych do konkursu wyrazów:- baza – wyraz aprobaty, zgody na coś
- betoniarz – jako profesja, rzadziej: „ktoś tępy”, słowo z popularnego filmu z polskim emigrantem zarobkowym opublikowanego na YouTubie
- cringe/krindż – coś żenującego, wstydliwego
- essa – okrzyk radości, coś łatwego („łatwo poszło”), a nawet pozdrowienie
- gigachad – wzbudzająca podziw osoba, ktoś bardzo dobry w danej dziedzinie, słowo odnosi się do ideału męskiej urody („chad”)
- kto pytał? – popularna riposta przypominająca „a kogo to obchodzi”
- łymyn – określenie zachowania stereotypowo kobiecego, coś między „ach, te kobiety” a „głupie baby”
- naura – pożegnanie, spopularyzowana na YouTubie forma skrótu „nara” (od „na razie”)
- NPC – niewyróżniająca się z tłumu osoba, zachowująca się jak inni albo tak mechanicznie, że aż dziwnie
- odklejka – odpływanie myślami, stan oderwania od rzeczywistości, czasem ogłupienia – słowo otrzymało w tym roku Nagrodę Jury w plebiscycie
- onuca – (cichy) sprzymierzeniec Rosji
- pokemon – osoba wyróżniająca się krzykliwym, ekstrawaganckim, kolorowym wyglądem
- rel – „mam tak samo”, potwierdzenie słów przedmówcy
- robi wrażenie – wyrażenie podziwu, dosłowne lub ironiczne
- siedemnaście – ironiczna, żartobliwa riposta na pytanie o wiek, spopularyzowane przez jedną z influencerek
- sigma – silny i niezależny mężczyzna, przekonany o swojej wartości, ale nie afiszujący się z tym
- slay – coś porażającego, świetnego, często atrakcyjny wygląd
- sus – podejrzany
- twoja stara/twój stary – częsta riposta na pytanie „kto pytał?”
- UwU – coś uroczego, słodkiego, czasem (ironicznie) wręcz przesłodzonego, od popularnego emotikonu
Nie wiem czy będę używał tych tworów, ale fakt, że istnieją, że są w obiegu warto je przynajmniej zapamiętać, by nie zrozumieć przynajmniej co gaworzy do mnie jakiś młody człowiek spotkany na ulicy czy na imprezie. Może wreszcie "te" wyrazy zastąpią tak ulubione przez wielu "nielatów" przekleństwa. Chociaż takie określenia jak: betoniarz, odklejka czy sus - podobają się
Poniżej publikuję za siecią (alfabetycznie) całą "dwudziestkę" zgłoszonych do konkursu wyrazów:
- baza – wyraz aprobaty, zgody na coś
- betoniarz – jako profesja, rzadziej: „ktoś tępy”, słowo z popularnego filmu z polskim emigrantem zarobkowym opublikowanego na YouTubie
- cringe/krindż – coś żenującego, wstydliwego
- essa – okrzyk radości, coś łatwego („łatwo poszło”), a nawet pozdrowienie
- gigachad – wzbudzająca podziw osoba, ktoś bardzo dobry w danej dziedzinie, słowo odnosi się do ideału męskiej urody („chad”)
- kto pytał? – popularna riposta przypominająca „a kogo to obchodzi”
- łymyn – określenie zachowania stereotypowo kobiecego, coś między „ach, te kobiety” a „głupie baby”
- naura – pożegnanie, spopularyzowana na YouTubie forma skrótu „nara” (od „na razie”)
- NPC – niewyróżniająca się z tłumu osoba, zachowująca się jak inni albo tak mechanicznie, że aż dziwnie
- odklejka – odpływanie myślami, stan oderwania od rzeczywistości, czasem ogłupienia – słowo otrzymało w tym roku Nagrodę Jury w plebiscycie
- onuca – (cichy) sprzymierzeniec Rosji
- pokemon – osoba wyróżniająca się krzykliwym, ekstrawaganckim, kolorowym wyglądem
- rel – „mam tak samo”, potwierdzenie słów przedmówcy
- robi wrażenie – wyrażenie podziwu, dosłowne lub ironiczne
- siedemnaście – ironiczna, żartobliwa riposta na pytanie o wiek, spopularyzowane przez jedną z influencerek
- sigma – silny i niezależny mężczyzna, przekonany o swojej wartości, ale nie afiszujący się z tym
- slay – coś porażającego, świetnego, często atrakcyjny wygląd
- sus – podejrzany
- twoja stara/twój stary – częsta riposta na pytanie „kto pytał?”
- UwU – coś uroczego, słodkiego, czasem (ironicznie) wręcz przesłodzonego, od popularnego emotikonu
Nie wiem czy będę używał tych tworów, ale fakt, że istnieją, że są w obiegu warto je przynajmniej zapamiętać, by nie zrozumieć przynajmniej co gaworzy do mnie jakiś młody człowiek spotkany na ulicy czy na imprezie. Może wreszcie "te" wyrazy zastąpią tak ulubione przez wielu "nielatów" przekleństwa. Chociaż takie określenia jak: betoniarz, odklejka czy sus - podobają się
Odklejka jest zdecydowanie również moim faworytem:)
OdpowiedzUsuńTaka jakby bliska, słowiańska, nazwa.
UsuńZ tego wszystkiego właściwie chyba tylko onucę zapamiętam 😁
OdpowiedzUsuńMimo mojego strasznego wieku w służbie czynnej nie było już onuc.
Usuń😂😂😂
UsuńWydaje mi się, że najważniejszym powodem powstawania nowych tworów językowych jest chęć posługiwania się zwrotami niezrozumiałymi dla otoczenia, głównie dorosłych.
OdpowiedzUsuńKażdy slang, argot, czy po prostu gwara pozwala grupową izolację jakiejś tam społeczności.
UsuńZalogowana wpadłam do spamu...
OdpowiedzUsuńjotka
Każde pokolenie ma swoj język. Ja zostaje przy swoim.
OdpowiedzUsuńMarek z E
Grozi to brakiem porozumienie z "innym".
UsuńSama, kiedy byłam młoda, posługiwałam się slangiem, to przecież normalne, że młodzież nie przepada za poprawnością starszych zgredów :-)
OdpowiedzUsuńpamiętam parę lat temu, gdy jeszcze nie znane bylo slowo "essa". raper wini je wymyślił i z pozcątku było to "tylko dla wtajemniczonych"
OdpowiedzUsuń