Najnowsze, bo z wczoraj, co takie zasadnicze i niespotykane, bo takie symptomatyczne, zaznaczające PiS kierunek rozwoju i oceny tego co minęło. Co minęło i nie zostało do końca wytrzebione, wtarte w piach i nie przejęte, jeszcze, przez PiS.
PDA rzekł: (cytata z wysłuchania): "Budujemy państwo, które nie będzie wewnątrz skłócone, naprawiamy to co zostało zepsute".
Ad vocem: Kto te państwo skłócił i zepsuł by je należało teraz naprawiać? Nie zauważa oczywiście PDA, że "skłócenie", którym tak się zajął w Tczewie, zaczęło się od łamania przepisów Konstytucji? I teraz chce to "naprawiać" z mocy nakazów prezesa najwyższego?
Premier natomiast na Westerplatte (też z zapamiętania cytuję): "Chcemy być wszyscy razem w dn. 11 listopada, w Wielkim Marszu Niepodległości"
Naprawdę premier nie widzi, przez szparki ocząt swoich, że "razem" maszerować z faszyzującym ONR-em, Wszechpolakami - spod tego samego znaku "pięciu piw", z tymi którzy PRL chcę wykreślić z Polskiej Historii, to ujma dla wszystkich tych, którym ideologia Kaczyńskiego nie odebrała jeszcze rozumu, rozsądku i oglądu krytycznego polskiej rzeczywistości.
Pamiętając o tym: ile osób kupiono różnymi "plusami", zastanowić się warto: ile dziesiątków tysięcy osób zostało przez "tę zmianę": skrzywdzonych, represjonowanych, poddanych eksterminującej z życia publicznego i zawodowego lustracji, skazanych na wykluczenie wyłącznie z powodu, że ich PESEL ma taki, a nie inny początek, że żyli i pracowali w Polsce i dla Polski.
Czy może się zdarzyć, że reżim PiS, w przyszłości, zostanie potraktowany podobnie jak czas PRL? Pożyjemy, zobaczymy.
Myślisz, że zobaczymy? Powoli tracę nadzieję, że nadejdzie czas po...PiS. Zanosi się na dziesięciolecia.
OdpowiedzUsuńBet! Nie trać nadziei na lepsze jutro. Wprawdzie mówi się, że nie ma tak źle żeby nie mogło być gorzej - ale to skrajny pesymizm.
UsuńZauważyłam, że przemówieniami rzeczonego już nawet jego małżonka jest zniesmaczona i ciągnie go za rękaw, by szybciej skończył...
OdpowiedzUsuńWiem z doświadczeń osobistych, że żony dużo mogą...
Usuńmnie zastanowiło zdanie, ze już niedługo i u nas będzie jak na Zachodzie.... a co z Kościołem?
OdpowiedzUsuńCzesiu! Jeszcze długo, bardzo długo, nie będziemy mieli zachodniego życia. Jeżeli już to tak bardziej po węgiersku.
UsuńPremier Czesiu nie musi wszystkiego do końca wyjaśniać. Z kościołem będzie bez zmian. Zmieni się to gdy solidaruchy przestaną być przy żłobie.
OdpowiedzUsuń