Blog wyświetlono

środa, 15 marca 2023

9307. W moim ogródeczku...

 


Tęsknota za wiosną, za "zieloną trawą" staje się obsesją wielu. No, może wielu to przesada, bo dzieciakom tej zimy się nie wiodło.  Śniegu, jeżeli już był zdatny do jazdy, to poleżał dwa trzy dni i ginął w czeluściach ziemi. Podobnie z lodem - nie sztucznym - którego na pobliskich jeziorach brakowało niezmiernie.

Z takiego "zimy układu" zadowoleni najbardziej byli ci co morsów udają i kąpali się bez wycinania przerębli w lodowym lustrze wód. A tak o tych "morsach" (nie cierpię tego odrzeczownikowego określenia: "morsowanie") to sądzę, że kąpanie się nie w łazience ma w sobie coś z masochizmu uprawianego publicznie i na pokaz. 

Przypomina mi się z tej okazji rozmowa, bardzo dawno już, kiedy w tv prowadzono na żywo rozmowy z "ciekawymi ludźmi". Jedną z takich "ciekawych postaci" był pan w średnim wieku, który hobbystycznie kąpał się w najzimniejszych wodach, o najzimniejszych porach roku. W trakcie rozmowy zadeklarował, że zamierza wypluskać się w Morzu Barentsa - tylko w majtkach i zimą oczywiście. A wody w tym morzu nie zamarzają tak jak gdzie indziej, gdyż są mocno słone. Zainteresowany przedsięwzięciem jeden z rozmówców zapytał: "A co z głową?".

Pytający miał oczywiście na myśli: Czy głowa będzie w jakiś sposób osłonięta? W tamtych zamierzchłych czasach nie było wśród "morsów" mody na noszenie czapeczek, rękawiczek, osłony stóp i genitalii. Pytanie jednak wybrzmiało i śmiech się rozległ nie tylko w studiu.

Wracając do "mojego ogródeczka", prezentuję dzisiejszy poranny jego wygląd. Może to już ostatni jego taki wygląd tej zimy. Tęsknota za wiosną nie przeszkadza zauważania piękna zimy.

14 komentarzy:

  1. podobno jesteśmy tym, co robimy, więc to może jest odwrotnie, odczasownikowo: mors - od "morsować?"...
    chociaż... hm... nie zawsze i niekoniecznie, bo od czego jest "człowiek", którego bazowe czynności to "brudzić", "smrodzić" i "niszczyć"?...
    p.jzns :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Antromorfizowania tzn. "uczłowieczenie" czynności morsa, też mi nie pasuje.

      Usuń
  2. Śniegu już i mnie nie ma
    Ale zimno jest.

    Wiosno nie bądź taka.
    Przyjdź już!

    OdpowiedzUsuń
  3. Niech sobie zima pozostanie piękną byle trzymała się wyznaczonych ram czasowych:) Już pora jej zejść ze sceny.

    OdpowiedzUsuń
  4. Za śniegiem i mrozem nie tęsknię, bo sportów zimowych nie uprawiam, masochistka tez nie jestem:-)
    Lubię ruch i wyprawy w przyrodę, ale na swoich zasadach i nie w Arktyce!
    jotka

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Śnieg z "mojego ogródeczka" już sczezł, czekamy wiosny

      Usuń
  5. pamiętam jak byłem w szpitalu psychaitrncznym i wpadłem na pomysł kąpieli pod prysznicem z lodowatą wodą. no nie polecam tego

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Chyba nie tylko w szpitalach są zimne prysznice, ja mam taki u siebie i korzystam z jego uroków.

      Usuń
  6. Aż mnie wzdrygnęło z zimna….wolę już moje klimaty…
    Marek z E.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Faktycznie. Nie znalazłem u Ciebie zdjęcia ze śniegiem.

      Usuń
  7. Lubię takie widoki, ale... zza okna 😁

    OdpowiedzUsuń
  8. https://www.youtube.com/channel/UC_XTcn12GWJP-0hXOCcphig/videos18 marca, 2023 09:27

    LudzIe!!! Toż "mors" znaczy ŚMIERĆ!

    OdpowiedzUsuń

9368. Kryminalny wtorek

  C o dwa miesiące, zawsze we wtorek, spotykamy się w zaawansowanym gronie miłośników powieści kryminalnych w Wojewódzkiej Bibliotece Public...

Ostatnie posty