Co innego przebiśniegi, które rosną sobie, gdzie chcą, a najlepiej wiosną na najbardziej zaśmieconych kawałkach ziemi i co roku w innym miejscu.
Takie rozpanoszenie się przedwczesne wiosny może nic dobrego nie wróżyć. Pamiętam przecież kiedy dwa lata temu, w ostatnim dniu zimy leżał śnieg, lód skuł lustro Browarnego - to takie jeziorko w Jakubowie.
Ale cóż wspominać złe czasy, kiedy idzie ku lepszemu i dzisiaj wypatrzyłem na termometrze 13 stopni w naszej Celsjuszowej skali a ma być więcej i wyżej, że już tak "wysoko" można sprawdzić tutaj:https://www.facebook.com/photo/?fbid=5907688936011851&set=a.148961521884650
Rozpisałem się o tej nadciągającej wiośnie ze zwykłej tęsknoty za nią. Nie, nie opalam się już jak to bywało przed wielu laty, ale wiosna to nie tylko opalanie się przecież.
Oddam jednak głos wierszowi pt. "Marzec" napisany jako minucja sowizdrzalska w XVIII wieku.
Tu zaloty nie smakują
Gdy postne czasy panują
Zła bowiem miłość o głodzie
Nie chce się i wojewodzie
Teraz że do dyscypliny,
Jeśliś zażywał dziewczyny
Z tabeli poniżej wynika wprost, że jak kwitną krokusy i przebiśniegi to już jest, to już mamy wiosnę fenologiczną
U nas było 16 stopni! Dla mnie wiosna jest wtedy, gdy zrzucamy zimowe ubrania na dobre i można w każdy weekend gdzieś pojechać!
OdpowiedzUsuńJuż niebawem "zrzucamy"!
UsuńMałe sprostowanie: Krokusy rozmnażają się z cebulek więc nie ptaszek niósł nasionko ale raczej jakiś podziemny zwierz zawlókł cebulkę. Krokusy tak "rozłażą się" po okolicy:)
OdpowiedzUsuńWiosna przyjdzie, też czekam niecierpliwie choć właśnie to oczekiwanie sprawia mi największą przyjemność. 21 marca emocje opadną:)
Ktokolwiek tę cebulkę krokusa "zawlókł" "mojego krokusa" jestem mu wdzieczny.
UsuńNie daremno śpiewano „ wiosna, cieplejszy wieje wiatr, wiosna, znów nam ubyło lat”…No po prostu wiosna ma coś w sobie.
OdpowiedzUsuńMarek z E.
Lat ubywa, lat przybywa, podoba mi się taki stan rzeczy.
UsuńTeż chciałabym, żeby mi ubyło lat(albo kilogramów), ale sama wiosna tego nie uczyni. Życzę dalszego dobrego nastroju i pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńMarzymy sobie o dotrzymaniu obietnic i... za jakiś czas ponownie je składamy - to ja tak o sobie...
UsuńA u nas właśnie przeszła pierwsza w tym roku burza. Cieszyć się, czy bać?
OdpowiedzUsuńPo burzy, ziemia się rusza i wszystko rośnie radośnie.
Usuń