Fot. Dariusz Borowicz / Agencja Wyborcza.pl |
Ostatnie dni przyniosły wzmożenie pożarowe w Polsce. Na tyle się nasiliły kolejne pożarowiska, że zaczęto poważnie zauważać ich skutki nie mówiąc jeszcze o przyczynach ich powstania. A takie, czy inne, powody "palenia się" wszystkiego zawsze muszą mieć - i mają, swoje źródło, miejsce gdzie pazerny niesamowicie ogień powstaje i - jak to się mówi - rozprzestrzenia.
Oto lista najbardziej groźnych pożarów z ostatniego czasu:
- Składowisko środków chemicznych w Siemianowicach,
- Hala targowa w Warszawie
- Liceum w Grodzisku Mazowieckim
- Puszcza Białowieska.
- Spalenie autobusów w Bytomiu
- Podpalenie samochodu z zemsty.
Rządzący dostrzegli problem i zaczęli się naradzać co "z tym zrobić". Co zrobić, bo samo szukanie sprawców po wielomilionowych stratach niczego oczywiście nie załatwi, bo wartości jakie spłonęły już nie zostaną przywrócone.
A powody? Różne mogą być i najróżniejsze, od "najzwyklejszego" sabotażu i zemsty konkurencji (hala targowa i autobusy), po zwykłe zaprószenie i szkolny psikus, czy fragment hybrydowej wojny...
Z niepokojem właściwie czeka się na kolejne doniesienia, na kolejne informacje o: "słupach dymu", "zagrożeniu ludności", "utrudnieniach w komunikacji".
Dobrze, że śmietniska przestały na jakiś czas płonąć! A przecież nie znalazłem prasowcy doniesień o ustaleniu sprawców - chyba, że winien jest stróż nocny mający w pieczy ochronnen kilku hektarowy teren składowiska opon, czy chemikalii.
Pożar przecieź jest najlepszym środkiem do zatarcia śladów przestępczego działania i zniszczy wszystko na co natrafi "po drodze", jest też żywiołem "lubiących ogień" piromanów. A tych ostatnich nawet wśród strażaków nie brakowało przecież.
U nas tez paliło się składowisko wszystkiego, a o ilu jeszcze nie wiemy, bo media nie dotarły?
OdpowiedzUsuńjotka
Niepokojące są te pożary. Nie mogę oprzeć się wrażeniu, że to są przypadkowe zdarzenia.
OdpowiedzUsuńMialam watpliwa przyjemnosc ogladac z 10 pietra swojego mieszkania pozar hal na Marywilskiej. To byl koszmar.
OdpowiedzUsuńStokrotka
Nastał czas pogardy...
OdpowiedzUsuń