Blog wyświetlono

poniedziałek, 6 maja 2024

9377. Kolejny uciekinier.

Sędzia Tomasz Szmydt© PAP/Rafał Guz

Tym razem sędzia RP Sadu Administracyjnego osławiony hejtem i szczuciem na kolegów prawników,  wyciął coming aut i poprosił o azyl na Białorusi, bo: "to wyraz protestu wobec polskiej polityki prowadzonej w stosunku do Białorusi i Rosji. Zdaniem Tomasza Szmydta polscy politycy powinni "przywrócić dialog z prezydentem Łukaszenką i Rosją". 

Uciekł bo uciekł, bo mu groziły wyroki i kary za aferę hejterską w Ministerstwie Sprawiedliwości, którą swoim świadectwem osobistym potwierdziła jego żona, zwana "Małą Emi". No uciekł! Ale czemu zasłania się politycznymi miłostkami z "ciepłym człowiekiem" - wg słów eksmarszałka senatu - jakim jest prezydent Łukaszenka. Więcej takich "sędziów" wykształcił PiS i mianował wysoko w hierarchii zasług? Więcej będzie chciało skryć za bliską, mimo odgrodzenia płotem i pushbackami, granicą wschodnią.

Stamtąd przecież niedaleko już do Moskwy, Kremla i otwartych ramion Putina. Jedne odważny to jeszcze nie "jaskółcza wiosna". Ślad jednak już przetarty, a Białorusini puschbaków nie stosują.

Jak ostatnio media informują o ucieczce ex sędziego, to jej powodem mogła być wcześniejsza, nie wiadomo jak długa współpraca ze wschodnimi służbami. Ot i cała tajemnicza ideowość tego pana, a kolejne dni mogą przynieść nowości, że hej!

6 komentarzy:

  1. przyznam, że pomysł szukania azylu w Rosji, czy Białorusi w pierwszym odruchu wydaje mi się wręcz szalony, chyba dlatego, że mam zerową empatię w stosunku do takich typów...
    p.jzns :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Prośba o azyl, to przykrywka. Wycofano spalonego agenta i już.

      Usuń
  2. To brzmi jak ponury żart!
    jotka

    OdpowiedzUsuń
  3. Oj coś (intuicja?) mi podpowiada, że sprawa może mieć jakieś drugie dno, niż współpraca ze wschodnimi służbami. Zbyt duża jest głośność i zadziwiająca zgodność w tym jedynym (póki co jak się wydaje niczym niepotwierdzonym) zarzucie wobec sędziego Szmidta - ze wszystkich politycznych stron!

    Nie zapominajmy, że był to sędzia z tzw. grupy hejterskiej (ponad 20 osób!) zwalczającej sędziów "niepokornych", którzy nie zgadzali się z "dobrą zmianą" i reformą Ziobry w sądownictwie. Sędziów ("hejterów") dobrze za to wynagradzanych i awansowanych w nienormalnie szybkich trybach.
    Był to sędzia, który jako drugi (po Cichockim) odważył się wyłamać z tej grupy i zaczął "sypać", jeszcze za czasów rządów Ziobry. Tym samym zaczął stanowić zagrożenie dla pozostałych wysoko postawionych sędziów (nominatów Ziobry), którzy nadal przecież pracują na tych stanowiskach.
    A jeśli do tego dołożymy jeszcze fakt, że sędzia Szmidt orzekał przy sprawach związanych z dostępem do spraw niejawnych, to ilość osób "zagrożonych" z innych (niż sędziowie) branż może być dużo większa.
    Miał w moim przekonaniu uzasadnione prawo obawiać się o swoje bezpieczeństwo, o czym zresztą sam mówi w reportażu TVN24 "Kasta niezłomnych".
    Jeśli ma Pan dostęp to polecam: https://tvn24.pl/go/programy,7/czarno-na-bialym-odcinki,11367/odcinek-1916,S00E1916,755597
    Maria

    OdpowiedzUsuń
  4. Reportaż obejrzałem i tych "den" będzie coraz więcej. Koledzy z PiS już przesyłają go do KO.

    OdpowiedzUsuń

2380. Płoniemy!

  Fot. Dariusz Borowicz / Agencja Wyborcza.pl O statnie dni przyniosły wzmożenie pożarowe w Polsce. Na tyle się nasiliły kolejne pożarowiska...

Ostatnie posty