Blog wyświetlono

niedziela, 13 października 2024

2408. Słowo na niedzielę 8.

 Kolejny, podejrzany o przekręty - finansowe tym razem - "wyjechał służbowo" tym razem na Węgry nie stawiając się, tak jak obiecywał w prokuraturze by złożyć poświadczenie swej niewinności. Ot wyjechał sobie i nie jest wiadomym kiedy ma zamiar wrócić. Czyżby czekał na wydanie czerwonej noty przez Interpol.  Kilku podejrzanych już "wybyło" z ich ukachanej Polski którą odzierali bez umiaru z kasy. Jeden siedzi w angielskim areszcie, inny w Ameryce Południowej się osadził i czekają aż doprowadzą ich przed sądy... Warto może wspomnieć o "zabójcach drogowych", którym też drogo na ławę się czasowo wydłużyła przez procedury ekstradycyjne. A ilu jeszcze czeka w kolejce na pozbawienia immunitetów, wysłuchania zarzutów i orzeczeń sądowych? - Tego nie wie nikt...! Prokuratura obiecuje coraz mocniej, że nikt - żaden złodziej czy przekręciarz - nie ucieknie przed karą usłyszaną w wyroku sądowym. Póki co owo "usłyszenie wyroku jest coraz bardziej opóźniane.

Przesławnemu - to nie jest jakiś tam żart - w Polsce i na Świecie Macierewiczowi Antoniemu wynaleziono sporo, by nie napisać dużo, przekrętów polityczno-finansowych z okres jego dzialalności, że nawet jego najbardziej zagorzali przeciwnicy nie spodziewali się ich (tych przekrętów) w takiej ilości. Wszędzie tam gdzie "działał", gdzie dano mu taką możliwość zostawił ślady i dowody ciemnych interesów także finansowych. Trochę tego pod tym linkiem można wyczytać, ale to jak opowiada przysłowie o "górze lodowej", tak jest w przypadku tego człowieka i jego działań "dla Polski PiS".

W sobotę PO miało konwencję, PiS połączył się na stałe, na zawsze? do kolejnego rozłamu, z "ziobrystami", a w Olsztynie maszerowali Wojownicy Maryi. Przeszło ich (ojciec i syn) przez miasto około 6 tysięcy modląc się za wiernych i ich przeciwników. Śpiewali, odmawiali różańce ciągnąc ze sobą swoich synów - wśród "wojowników" brak jest kobiet i dziewczyn. To nie dziwne bo tylko mężczyźni, i ich synowie, mogą być obrońcami - kobiety: do kościoła, kuchni, i dzieciaków rodzenia. Kierunek "działań" doskonale zgrany z marzeniami panów w sutannach pod którymi skryte są tragiczne historie osób ukaranych celibatem.

O wojnie, wojnach, tych trwających i przyszłych, niemal wprost opowiadał pan Sikorski chwaląc Polskę, że: "zbroimy się w najszybszym tempie w historii". No, a jak już zbroimy, to nie po to  by owo zbrojenie zezłomować kiedyś tam, albo przekazać innym by go sobie użyła do "własnej" wojny. Przypomina to jako żywo pierwszą scenę w kilkuaktowej sztuce teatralnej gdzie od razu, od pierwszego podniesienia kurtyny, widoczna jest na ścianie wisząca strzelba. Taki strzelecka scenografia sugeruje, że owa strzelba "musi być" użyta, musi być z niej oddany strzał. Dawniejsze próby z użyciem słowa "nieproliferacji broni wszelakiej - także atomowej, można sobie do śmieci wyrzucić - strzelba i nie tylko teatralna wypali z całą pewnością.



4 komentarze:

  1. Krucjatę różańcową widziałam kiedyś w Poznaniu, można się przestraszyć!
    Niebawem połowa z podejrzanych wyemigruje, tylko czy kryjówek wystarczy?
    jotka

    OdpowiedzUsuń
  2. Dopóki Dudu kisi się w Pałacu Prezydenckim, nie warto nikogo z nich stawiać przed sądem. Trzeba poczekać, aż się wyniesie i wtedy posadzić ich na ławie oskarżonych. Mam nadzieję, że dla Dudu też znajdzie się tam miejsce.

    OdpowiedzUsuń
  3. Sprawdza się powiedzenie, że: k..wa k..wie łba nie urwie, a jak urwie to po k..wie.

    OdpowiedzUsuń
  4. Smutne i bolesne to Słowo na niedzielę. Brak słów.
    Mnie tylko jedno zastanawia: jak łatwo człowieka zmanipulować. Widocznie brak myślących.
    Zasyłam serdeczności

    OdpowiedzUsuń

2408. Słowo na niedzielę 8.

 K olejny, podejrzany o przekręty - finansowe tym razem - "wyjechał służbowo" tym razem na Węgry nie stawiając się, tak jak obiecy...

Ostatnie posty