2410. Słowo na niedzielę 10

 Było, nie było, ale miniony tydzień, jak te wpis, poświęcony Antoniemu Macierewiczowi! Skąd te powody "poświecenia" wpisu temu panu? Proste jak "udowodnione" wybuchy smoleńskie - a bylo ich przecież kilka, ba nawet rannych "dobijano" w jednej z pierwszych wersji. I tutaj właśnie miejsce dla pana Antoniego sprawcy mitu zamachu, powstania religii smoleńskiej i strasznego, nieodwracalnego podziału Polaków na PiS i resztę nie ufających pracom i odkryciom jego podkomisji. Jak jeden z jej (tej podkomisji) członków logicznie wysnuł: "Jak brak dowodów na wybuch w samolocie, to nie znaczy że wybuchu nie było". Niezłe logikowanie, prawda? Podobne to jest do "dowodów" na istnienie Boga: "Nie ma dowodów, tym gorzej dla nich". Więcej, dużo więcej, o Macierewiczu i wyczynach jego podkomisji znajdzie Państwo w artykule Newsweeka autorstwa Jakuba Majmurka.

Kolejny, nie ostatni przekręciarz, Paweł Szopa - schwytany na Dominikanie (tam gdzie biskup z Polski Józef Wesołowski używał pedofilii ku własnemu zadowoleniu), Polska nie ma z tym państwem umowy ekstradycyjnej. Szopa, a także były szef rządowej agencji Michał Kuczmierowski, latem wyjechali z kraju. Zdaniem prokuratury była to ucieczka. Kuczmierowski został zatrzymany w Anglii i trafił do aresztu ekstradycyjnego. Ostateczne decyzje w jego sprawie sąd w Londynie ma podjąć w lutym przyszłego roku. Warszawski sąd na początku października odrzucił jego wniosek o list żelazny. Co do Szopy nie wiemy jak będzie ważne że już siedzi. Mecenas broniący Szopy - ten sam co chronić ma Marcina Romanwoskiego, już opowiada że areszt Szopy przedwczesny jest, bo miał wrócić do Kraju i czekał na bilet samolotowy - ma gość fantazje.

Michał Olszewski, ksiądz egzorcysta salcesonowy, podejrzany o zagrabienie kilkunasty tysięcy złotych z Fundusz Sprawiedliwości pana Ziobro, wyszedł na wolność za 350 tysieczną kaucją, "dzięki modłom swoich wyznawców". Jest wolny i posługi kościelne będzie celebrować, a po jakimś tam czasie może starać się o wyniesienie na ołtarze, za więzienne cierpienia i "tortury". A defraudacja o którą jest podejrzany poczeka na sądowe rozstrzygnięcia.

Sądzę, że bardzo dobra jest propozycja pana wicepremiera Kosiniaka-Kamysza, z dołującej w sondażach partii Jego i Hołowni. W niektórych badaniach nawet "próg" lekko przekraczają. Jest bardzo dobra, z tego prostego względu, że najmniej znacząca sondażowo grupa polityków będzie "stała murem" za Hołownią właśnie, grożąc obalenie koalicji lub  przejściem do PiS. Kaczyński i "jego ludzie" już od dawna głaszczą PSL, już od dawna łaszą się do nich, bo...? Bo jak zawsze to bywało i co zostało wyartykułowane i zapamiętane:  "Wybory wygrywają nasi (PSL) koalicjanci"! Dla przypomnienia pan Hołownia nie poparł Rafała Trzaskowskiego w ostatnich wyborach prezydenckich!