Blog wyświetlono

niedziela, 26 stycznia 2025

2421. Słowo na niedzielę 16.


Niedziela dla Owsiaka, dla WOŚP, dla charytatywnej zbiórki, dla wspomożenia niewydolnej, jak dotąd dla  coraz większej chorujących Polaków, służby zdrowia. Fundacja WOŚP już 33 lata wspiera i ułatwia (przecież także finansowo) kuracje osób tych, których nie stać na wysokie opłaty za medyczne usługi. Dlatego bardzo trudno jest zrozumieć dlaczego prawicowe środowiska "nie zamierzają dawać" Owsiakowi, a starają się skierować strumień społecznych zasobów pieniężnych do: kościołów, agend medialnych PiSu, czyli wszelkie prawicowej maści skrajności. Orkiestra, przekonany jestem, że Cały Świat, rozumiejący cierpienia chorych, "popełni" nowy rekord w wysokości zabranych "33" datków.

poniedziałek, 20 stycznia 2025

2420. Nie pojechał na narty!

 Nie pojechał A. Duda na narty, nie będzie uczestniczył w kolejnym konkursie "skoków narciarskich", nie pojedzie/poleci do USA na inaugurację strasznego, osobistego przyjaciela Trumpa, 47 prezydenta, tego światowego mocarstwa. Wybrał pan. A. Duda Davos! A to okazja by wziąć udzial w bardzo ważnym elemencie globalnej polityki – jest to coroczne spotkanie świata biznesu i polityki w skali światowej. Szefowie największych i najbardziej znaczących firm na świecie mają okazję spotkać się przywódcami państw. Z przywódcami, z którymi nie zamierza się spotkać, także z nim, "jego przyjaciel".

niedziela, 19 stycznia 2025

2419. Słowo na niedzielę 15.

 

Niebawem elekt Donald Trump pozbędzie się przydomka "elekt" i zaprzysięgną go na Kapitolu na prezydenta USA. Tego samego Kapitolu na którego posłał tabuny rozwydrzonych swoich fanatycznie mu oddanych zwolenników, by tą siedzibę demokracji made in USA "zdobyli". Owszem zdobyli, niszcząc budynek na kwotę wielu milionów USdolarów,  zabijając stawiających im odpór fizyczny policjantów - wielu raniąc. Teraz ukoronowany i pragmatyczny Trump pokaże co potrafi! Zapowiedział na początek 100 dekretów, zakończenie wojny w Ukrainie, zarządzenie ceł na towary sprowadzene przez UE z USA - podobnie jak w handlu z Chinami. Nadchodzą ciekawe i nerwowe czasy... Do kompletu "osiągnieć" elekta można śmiało dodać nie zaproszenie A. Dudy na swoją inaugurację! Tak, tak tego Dudy, który zarzakał się w mediach, że Trump to jego "największy" przyjaciel! Ale Dudy w maju już nie będzie, więc Trumpowi stał się niepotrzebnm.

Znowu zacznę od "niebawem". Niebawem wejdzie w tzw, życie "zawieszenie broni" w wojnie Izraela z Palestyńczykami. Już, już miało "wejść", ale Hamas nie podał nazwisk trzech zakładników, które ponoć miały być warunkiem sine qua non owego zawieszenia. Hamas "nie podał", więc Izrael dalej zabija, morduje setkami i tysiącami obojętnie w kogo trafi pocisk, bomba, czy zawalony strop budynku, niekoniecznie "musi być to" członek Hamasu - jak w koreańskim serialu "Squid game" (platforma Netflix) w którym zabija się wszystkich "grających" oprócz jednego, ostatniego, tego który już nie zaszkodzi, nie przeszkodzi Izraelowi w zagarnięciu wszystkich palestyńskich ziem.

W moim kraju, w Polsce, zaczęła się już kampania prezydencka - nie napisałem "niebawem", gdyż ona, ta kampania, już trwała jako "prekampania. Chociaż właściwie eufeminstyczne nazwanie tej wojny kandydatów o bycie "głową państwa" kampanią trochę nie oddaje jej charakteru i zaciętości. A "strzały" zaczną padać niebawem i potrwają do połowy maja, do finału. Do mementu kiedy już A. Duda nie będzie hamował, nie będzie wkładał kija narciarskiego w szprychy naprawy tego wszystkiego co zepsuła tak ochoczo, dbając o własne interesy wyłącznie partia, nazywająca się ironicznie dosyć "Prawo i Sprawiedliwość". Z ostanich doniesień medialnych wynika, że A. Duda ostatni raz wybierze się "na narty" nie płacąc za swoje fanaberie. Okazuje się że prezydent był w Zakopanem i doczekał się "oficjanlnego przyjecia".

I chyba wystarczy na tę niedzielę dziwaczności jakie tydzień przyniósł. A można by dodać ekstremistycznego  Brauna, który z wiadomych sobie tylko powodów zachciał być prezydentem RP? Tak znany z przeciwności do żydowstwa człowiek, zamierza w Polsce wynaleźć i skupić wokół siebie tych wyznających jego idee i zachowania. Prezydentem oczywiście nie zostanie, ale kilka ogni chanukowych jeszcze zgasi.

niedziela, 5 stycznia 2025

2418. Słowo na niedzielę 14


Najbardziej, pod koniec tygodnia, zabłysnął prezydent (jeszcze) Duda. Błysnął swoistym olaniem (to taki kolokwializm najwłaściwszy dla zachowań tego pana) uroczystości uświetniającej objęcie przez Polskę prezydencji w Radzie Unii Europejskiej. Gdyby to była uroczystość uświetniająca niewyobrażalne dokonania prezydenta Polski, to tak, to byłby z całym sztabem, monotonnie marudzących we wzór wytaworzony przez PiS i ukochanego  prezesa urządników kacelarii własnej - do czasu. A tak pojechała se "nartować" na stoku w Kluszkowcach. Słyszałem, że gdybu ów pan więcej czasu spędzał na stokach różnych, nie w kancelarii "głowy państwa", Polska byłaby w innej sytuacji politycznej, gospodarczej, społecznej - niebawem już taki stan rzeczy nastąpi. Będzie świętowanie bardziej uroczyste niż prezydencja Polski.

2427. Licencja na zabijanie.

K omu przysługuje "taka" lincencja? Kto i w jaki sposób, może ją uzyskać? Kto taką morderczą właściwość może nadać? Kto, wreszcie,...

Ostatnie posty