Blog wyświetlono

poniedziałek, 10 czerwca 2024

2384. Wybraliśmy.

Wyniki nocy wyborczej, przynajmniej w Polsce, zaskakują jednak. Wybranie przez niemal połowę głosujących osób na skompromitowanych, podejrzanych o przestępstwa, ba! skazanych nawet sądownie za czyny kryminalne wprost, powinien budzić niepokój i skrzywienie moralne do jakiego doszło przez "ostatnie osiem lat". 

Hasło "kradną ale się dzielą", ale dają innym - zwykle swoim - spopularyzowało "dokonania" przegranej partii. Więc ci którym "nie dano", nie dosypano na konta państwowych finansów, mają nadzieje na ich "uzupełnienie" po recydywie powrotu do władzy obecnie przegranych.

Inną, bardzo ważną, jak sądzę, stała się dosyć niemrawe rozliczanie przekrętów oczywistym przestępcom, których jedynie "procedury" i osłonowe zachowanie się prezydenta jeszcze chroni, jeszcze pozwola trwać w zawieszeniu, w oczekiwaniu na - było nie bylo - praworządne wyroki niezależnych sądów.

Wyniki kolejnych głosowań (samorządowych, parlamentarnych, eurowyborów) nadal wskazują na brak obywatelskości wśród wielu Polaków. Wielu zachwyconych jest totalitaryzmem - byle był silny i dosadnie  wyrażony, niż do tego, by stać wolnym i niezależnym w swoich zachowaniach i poglądach.

Kolejne wygrane Koalicji Obywatelskiej, chociaż minimalne, dają jednak szansę na odwrócenie spsobu myślenia o współczesności i innego postrzegania świata, w którym przyszło nam żyć i przetrwać "do jego końca lub osobistej dezaktywacji", ale nie w takim towarzystwie partyjnym jak poprzednie.

Niesmak z wyniku 3 Drogi i PSL jest dojmujący i bolesny. A wszystko z braku wyrazistości  i pokrętnych tłumaczeń aborcyjno-klerykalnych. Dzięki oportunizmowi zachowania się liderów obu partii notowania tych ugrupowań spadały coraz niżej i niżej - no i stało się - są na końcu  w PE wspierani dzielnie przez pędzącą za peletonem Lewicę.

3 komentarze:

  1. Nie tyle ogólny wynik mnie dziwi, co poszczególne nazwiska, brak słów po prostu...
    jotka

    OdpowiedzUsuń
  2. Zwycięstwo niewielkie, ale cieszy. Przeraża natomiast wzrost popularności skrajnej prawicy i nacjonalistów w całej Europie. Rewolucja we Francji mnie zszokowała.

    OdpowiedzUsuń
  3. Cieszy jedynie fakt, że do następnych wyborów jeszcze cały rok. Na jakiś czas mamy spokój. Może wreszcie w mieście pojawią się normalne plakaty, a nie tylko te nieszczerze uśmiechnięte facjaty.

    OdpowiedzUsuń

2385. Nowa nadzieja?!

  S zał wyborczy minął, póki co, do następnego jeszcze rok. Ostatni czas na wsłuchanie się o czym pan prezydent długo i namiętnie opowiada, ...

Ostatnie posty