Dziwny jest ten świat! Najpierw Rosję chciano (albo też i nie) zniewolić przy pomocy Ukrainy wyposażanej wszelkim demobilem militarnym przez świat cały, a jak to ten demobil się nie sprawdził zaczęto kombinować by za nowe technologie dostarczanej broni Ukraina zaczęła w końcu płacić. Jak do tej pory słyszałem/widziałem w sieci, że "zapłata" ewentualna będzie przez inwestycje po zakończeniu wojny! po uzyskaniu "pokoju"! rosyjsko-ukraińskiego.
Zaczął wreszcie po 4. latach agresji Putina artykułować nowy/stary prezydent Tramp. Pozwolę sobie na cytat, gdyż on istotny także dla Polski:— Próba zburzenia dotychczasowego porządku międzynarodowego i dogadanie się z Rosją, która jest dla Donalda Trumpa znacznie ważniejsza niż Ukraina
Nie jestem pewien, czy trzeba było czekać czteroletniego niszczenia infrastruktury Ukrainy, by teraz zmusić to Państwo do wyzbycia się swoich minerałów i surowców. A tych metali i surowców ziem rzadkich jest na Wołyniu aż po Azow na blisko 200 bln doralarów.
Czyż nie warto o coś takiego zawalczyć? Tumpowska pazerność terytorialna (Grenladia, Kanał Panamski, Kanadam, minerały Ukrainy) jest bardziej imperialistyczna niż Putina, któremu wystarczy już to co zagarnął do tej pory.
A jak się Kanada nie zgodzi by stać 51 stanem USA, to może PiSpolska zaproponuje swoją kandydaturę? Przykład takiej chęci na podległość kolejnemu "wielkiemu bratu" widzieliśmy przecież w sejmie ten hurra optymizm.
Nie wynika z tych "działań" i "słów" chęć na podział Świata naszego?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz