Kolejna książka, nie nowa, wręcz przeciwnie dosyć starawa, bo wydana w 1980 r. w zacnym cyklu Biblioteka Pisarzy Czeskich i Słowackich (jeszcze w czasach kiedy oba te kraje tworzyły Czechosłowację). Więcej o tym wydawnictwie "Śląsk", i cyklu zapewne więcej wie znajoma z sieci prowadząca blog "To przeczytałam!".
Wariacje na najniższej strunie nie są początkiem mojej znajomości z pisarstwem, nie żyjącego już, Ladislava Fuksa, ale tylko tak książka ostała się z kolejnych "przeprowadzkowych pożarów".
A zacząłem od Palacza zwłok, później natrafiłem (jeszcze nie było sieciowej informacji, ani innej też) na Śledztwo prowadzi radca Heumann (obejrzałem też polski film z kasety VHS) , no i wreszcie Myszy pani Mosbacher. Tę ostatnią, kupiłem na wycieczce w NRD.
Czym przyciągał i nadal wabi mnie Fuks? A no tą zamierzoną psychologiczną mrocznością egzystencji, tego życia, które toczy się w czasach już dawno minionych, opowieściami o osobnikach o spaczonej psychice wymuszającej na nich takie, a nie inne, postępowania niezbyt zgodne z przyzwoitością.
O tych niezapomnianych emocjach przy czytaniu Fuksa przypomniały mi znalezione Wariacje na najniższej strunie. Jeszcze nie czytałem, ale zaplanowałem.
To miłej lektury, napisz później czy równie udana:-)
OdpowiedzUsuńPewno, że napiszę.
OdpowiedzUsuńA może chcesz się zmierzyć z oryginałem? Służę w pdf [1.61MB] lub mobi [1.453MB].
OdpowiedzUsuńJeślibyś mógł przesłać w .mobi, byłbym zachwycony.
UsuńMogę. Adres? Możesz go wpisać do mego nieboszczyka - loga. Przy przesyłaniu posłużę się WeTransferem.
UsuńA może masz "chomika"? Wtedy by to było proste.
...b-l-o-g-a...
UsuńMail jer7kow@poczta.onet.pl. Pliki jak widziałem są niewielkie przejdą. "Chomika" nie używam.
UsuńPrzesłałem. Miłej lektury.
UsuńNigdy nie czytałem ani nie znałem tego autora. Szczerze mówiąc to coś co z chęcią bym przeczytał. Może w trakcie następnego pobytu w karaju coś mi się uda kupić.
OdpowiedzUsuńSpróbuj. Ale widzę po ofertach to tylko gdzieś na Allegro mógłbyś coś znaleźć
Usuńo! Nie znam. Nie znam, poza nielicznymi, powszechnie znanymi wyjątkami, literatury czeskiej, dlatego chętnie. choćby z drugiej ręki…
OdpowiedzUsuńFuksa się teraz nie wydaje.
Usuńa oglądałeś bodajże czeskiej produkcji film "Palacz Zwłok". To już pozycja kultowa. klimat jest masakryczny chociaż sam film aż takiego wrażenie nie zrobił na mnie.
OdpowiedzUsuńNie pamiętam, ale coś widziałem, tylko nie wiem, czy to był teatr tv czy film.
UsuńZnalazłem go: https://www.youtube.com/watch?v=18vzBTR_h0s
Usuńhttps://www.youtube.com/watch?v=6Mz7Tf02s3w
UsuńDzięki Attylo! To film "Palacz zwłok" w innym miejscu na YT.
UsuńZupełnie dla mnie nieznana.
OdpowiedzUsuńBardzo mroczno, bardzo zbrodniczo, bardzo prawdziwie pisał.
UsuńOczywiście, "Palacz zwłok" jest najbardziej znanym dziełem Fuksa, między innymi właśnie dzięki świetnej ekranizacji. Ja niestety nie mam ani jednej jego książki, a o tych "Wariacjach" nawet nie słyszałam, więc poszukam, gdy biblioteki otworzą.
OdpowiedzUsuńA jeszcze przypomniałeś mi o "Radcy..." - o tym myślałam przy pisaniu dzisiaj notki u siebie, tylko tytuł mi uciekł... Te straszliwie mroczne klimaty odtworzył Tadeusz Chmielewski w filmie "śród nocnej ciszy".
Oj, przecież piszesz o tym filmie, ależ ze mnie gapa.
UsuńObiecano mi przysłać e-booka "Na najwyższej strunie w języku oryginału. Ale będę miał frajdę czytając po czesku i po polsku.
UsuńWidziałam :) Też bym się dopraszała, gdyby nie to, że nie umiem czytać na komputerze. A z kolei drukować mi się nie uśmiecha.
UsuńZe strony Biblioteki Miejskiej w Pradze można ściągnąć dużo książek, może i tę, no ale cóż zrobić, nie dla mnie.