wielki bu foto - Wyszukaj Obrazy |
Czy ktokolwiek w Polsce zdziwił, że pis pcha do Pałacu Namiestnikowskiego tak wątpliwej moralności człowieka - nie piszę o szczegółach owych, można je w sieci, w prasie, w innych mediach dokładnie prześledzić.
Ale cóż. Zakon pis (to już nie tylko PC prezesa), staje tzw. murem za swoim kandydatem, za swoim "niby obywatelskim", kandydatem. Nie mieli, nie mają nadal, nikogo innego, nikogo bardziej "porządnego", wg ich ocen, by się odważył i wyszedł z "pustą" twarzą.
Z jaką "twarzą"? - zapytał mój znajomy sąsiad spoglądając krytycznie na ekran zza prawego (mojego) ramienia. I miałem problem z odpowiedzią. Bo jak nazwać, opisać - chociaż w skrócie - co widać, co kreuje oblicze: poobijanego na ringu, bramkarza w knajpie, łgającego niemal na każdy temat kolejnym dziennikarzom w wywiadach. Przecież on twarzy nawet nie skrzywi, jak mu "Wielki Bu" przyładuje.
I po co im taki prezydent? A po co był "długopis "?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz