Blog wyświetlono

piątek, 6 kwietnia 2018

2301. Zmiany, zmiany!

Na wiosnę są zmiany bardziej oczekiwane i zauważalne bardziej jak w żadnej innej porze roku - no może "pierwszy śnieg" budzi emocje porównywalne do tego wiośnianego rozkwitania. Bo czyż widok fioletowawych krokusów w otoczeniu szaro-brązowawej grządki nie jest piękny? Czyż nie był oczekiwanym? Czyż nie jest cudownym?

Krokusy z Jakubowa
Czyż nie były oczekiwaną zmianą spadki popularności spadki w słupkach dla PiS sondażowych? Zmiany tej wyczekiwali nie tylko przeciwnicy polityczni partii prezesa, ale ich koalicjanci także, zwłaszcza ci którym nie w smak absolutyzm i szarogęszenie się  "zwykłego posła". Posła, który nie pełni żadnej funkcji państwowej i za nic nie odpowiada.

Jak już słupki zaczęły się osuwać trwale, co potwierdzają kolejne sondaże, nastąpiła zapowiedź populistycznej zmiany pt. "oddać kasę". Zmianę tę, tak jak i spadek popularności, wymusił jadący przez Polskę "konwój wstydu", będący odpowiedzią na wrzaski premier Szydło w Sejmie: "Te nagrody im się należały!"

A zmiana zapowiedziana w akapicie wyżej... jest prosta. Premier Szydło ponoć nie "pokazała pazurków" z polecenia prezesa (coś niesamowitego, sama decyzję podjęła?!). Prezes zapomniał, że "polecił", czy co? A nagrody mają być oddane (nie zwrócone skąd je wypłacono) Caritasowi!

I tak, licząc na zmiany w wysokości słupków, prezes wyrwał kły "konwojowi wstydu", zapewnił kościołowi dodatkową kasę, a nagrody nie zostaną zwrócone w całości, a jedynie pomniejszone - procentowy odpis przy przekazaniu darowizny.

A! jeszcze jeden skutek ostatniej zmiany: Zmniejszając zarobki ministrów i ich wice PiS zmniejszy też pobory wybieranym przez "suwerena" lokalnym liderom. I tak to, za: upokorzenie premier Szydło, spadek słupków i wpuszczenie na ulice miast "konwoju wstydu" zapłacą  obcięciem poborów wójt, burmistrz i prezydent.

Jak na początek wiosny sporo tych zmian, a nie wszystkie przecież tutaj zaznaczyłem. Ciekawe jakie jeszcze nowinki zafunduje "suwerenowi"  prezes Kaczyński. Bo chyba ciągłe powtarzanie inwokacji o "boskim głosie ludu" już się opatrzyło.


4 komentarze:

  1. A może jednak wiosna będzie nasza...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiosna już jest nasza! I wiosną cieszy się całe Jakubowo z przyległym Olsztynem.

      Usuń
  2. Jak stwierdził jeden z komentatorów, PiS zaczął sie potykać o własne nogi i kombinuje jak koń pod górkę, a wszystko jak zwykle na koszt obywateli...jednak wolę krokusy:-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Masz rację z tym "potykaniem się" i "kombinowaniem". Mnie przeraża ten otwarcie prezentowany cynizm narracyjny prezentowany przez PiS. A to nic innego jak: "dostaliście +500, to wara od dalszych PiSwyczynów".

      Usuń

2411. Słowo na niedzielę 11

 P łynie i płynie ten czas nasz jedyny. Ucieka gdzieś tam niepostrzeżenie i nie zamierza wrócić, i nie pozwala na poprawienia, zatarcie błęd...

Ostatnie posty