Być może tytuł postu jest oszukańczy, bo nie "ote" wybory chodzi, "ote" o których mówią, piszą, kłócą się, mają nadzieję...; wyzywając się w mediach - a jak rzekła jeden z posłów: "Po wyjściu ze studia, spoza zasięgu bystrego oka kamer, rozmawiają całkiem przyjaźnie". Miałem okazję zapytać jednego z posłów, czy "po wyjściu ze studia" mówi swemu interlokutorowi z wizji, że łgał lub "mijał się z prawdą" - odrzekł, że NIE! Mogę więc sądzić, że prezentowane w mediach: spory, kłótnie, sprzeczki chociażby, to ordynarne udawanie by "ciemny lud kupił" to się da sprzedać wyborczo.
Ale nie o tych wyborach jest post. To wybory na III Kadencję Rady Olsztyńskich Seniorów - na zdjęciu wspomniana Rada w składzie nie pełnym. W składzie na jej ostatnim posiedzeniu, w składzie zmniejszonym o wiele osób, które aplikując do Rady uważały, że "im się to należy" z różnych (zwykle ambicjonalnych) powodów i wystarczy być w Radzie i "pachnieć".
A Rada Olsztyńskich Seniorów to żaden "kwiatek do kożucha" Prezydenta Olsztyna, to zespół aktywnych społeczników chcących zwrócenia uwagi na problemy seniorów. To gremium, które zredagowało i doprowadziło do wydruku 2000 egz. Informatora Olsztyńskich Seniorów, którym nie tylko Olsztynianie są zainteresowani, to także - najważniejszy jak sądzę projekt - adaptacji niewykorzystanej części budynku Basenów Miejskich - stworzenia Centrum Aktywnego Seniora. To także kreowanie i współdziałanie w organizacji: Gwiazdki dla seniora, Dnia Dziadka i Babci, Dni Seniora i wielu innych.
O tych wyborach piszę, gdyż po bycie członkiem Rady przez dwie kadencje i rezygnacja z kandydowania do jej Trzeciej Edycji, zmusza do jakiejś refleksji, oceny, spojrzenia wstecz.
Rada Olsztyńskich Seniorów ma w swoim statucie zapisaną apolityczność, tolerancję dla różnych poglądów. Podkreślam to, gdyż tylko raz zdarzył się wniosek krańcowo odbiegający od tych zasad. Otóż: Nie ujawniając wnioskodawców przewodniczący zaproponował głosowanie nad wnioskiem o: Zwrócenie się do Prezydenta Olsztyna, by zakazał "parady równości" w stolicy Warmii i Mazur!
Już sam fakt próbujący wymusić głosowanie w sprawach tak prywatnych i osobistych odczuć, wywołał dyskusję co do zasad zawartych w statucie ROS i Konstytucji RP.
Czym to się skończyło? Nie było głosowania!
A czy inny/nowy, skład Rady Trzeciej Kadencji, inny w sensie światopoglądowym, przegłosuje wspomnianą uchwałę?
Aktywni seniorzy to super sprawa, u nas tez taka rada istnieje. Uważam, że podobne działania powinny być apolityczne, bo miasto jest dla wszystkich, a nie dla wybranych.
OdpowiedzUsuńStaramy się o tę apolityczność z "obu stron"
UsuńPolityką u mnie trochę na bakier.
OdpowiedzUsuńNie chodzi o "politykowanie" ale o poznanie ich zawiłości
UsuńWizualnie Rada prezentuje się świetnie! Daj znać czy przegłosowali!
OdpowiedzUsuńNie, nie przegłosowali
UsuńA gdzie parytety ... 11 kobitek i tylko 7 panów?
OdpowiedzUsuńTo i tak niezły "wynik". Znam Rady jeszcze mniejszej ilości "panów". Kobiety są bardziej aktywne od leniwych chłopów.
Usuń