Blog wyświetlono
środa, 30 czerwca 2021
2744. Jak żyć, by przetrwać?
sobota, 19 czerwca 2021
2743. Dlaczego?
Dlaczego Olsztynianka, Pani senator Lidia Staroń, obrończyni "zwykłych ludzi" i "pani Basi z sześciorgiem dzieci", przed prezesem Olsztyńskiej Spółdzielni Mieszkaniowej, panem Procykiem, przeciwstawiająca się wszechwładzy komorników i krwiopijców lichwiarskich, nie znalazła uznania kolegów z Senatu RP, w którym tak aktywnie "niezależnie" działa i nie została zaaprobowana jej kandydatura do pełnienie funkcji Rzecznika Praw Obywatelskich?
niedziela, 13 czerwca 2021
2742. W sensie ścisłym
Czytaliście Państwo teksty Jerzego Pilcha? "W sensie ścisłym", to jego - może nie ulubione powiedzenie, ale dosyć częste powiedzenie, podkreślenie znaczenia, czy wyróżnienie jakiejś opinii, przez mojego ulubionego autora. Dla porządku dodać wypada, że nie tylko Pilcha lubię czytać - chociaż "sensie ścisłym", już więcej nic nie napisze.
W mojej "polskiej" części biblioteczce stoją, także leżą, a i drzemią w zacisznych katalogach cyfrowych książki i audiobooki: Krzysztofa Vargi, Stefana Chwina, Pawła Huelle, Czesława Miłosza i najnowsze (moje) odkrycie Dorota Masłowska i jej "Wojna polsko-ruska pod flagą biało-czerwoną", czy "Kochanie zabiłam nasze koty" - szukam zbioru jej felietonów czytanych w RMF Classic.
czwartek, 10 czerwca 2021
2741. Nowa jakość
Niespodziewanie, bez uprzedzenia, szerokiej dyskusji, papież Franciszek wprowadził "nową jakość": nie spotka się z "najważniejszymi osobami na Węgrzech". Może to nie taka bardzo nowa, bo przecież przed każdą wizytą, nie tylko papieską przecież, w planie spotkań ustala się listę osobistości - także tych najważniejszych w konkretnym państwie - z którymi wizytujący ma się spotkać.
sobota, 5 czerwca 2021
2740. Co kto powiedział?
Przełomy miesiąca to dla mnie duże wyzwanie pożerające błyskawicznie resztki wolnego jeszcze czasu, także ten który zajmuje przygotowanie przyzwoitego postu blogowego. Kiedyś pisałem już o tym, że to są terminy kończące cyfrowego wydawania (i wysyłką w Świat i na Polskę) "Olsztyńskiego Biuletynu Informacyjnego", "Gazety Domowej", edytowanej wyłącznie dla członków mojej Rodziny i "Kalendarza Gazety Domowej" z "rocznicami rodzinnymi" i ich przypominaniem. Ale już się uporałem z obowiązkami "rodzinnymi" i wracam na blog.
Przeglądając portale internetowe ponownie zwróciłem uwagę, że nie wystarczy tylko mówić, ale mówienie poprzedzić procesem myślowym, by nie ujawnić swoich skrytych przekonań "błędem freudowskim", by narazić się na hejtowe przyznanie tytułu "głupka" też. Należy też słuchać tego co mówi się by zrozumieć "co autor miał na myśli", by też nie wyjść nie nierozumiejącego mowy tego co powiedziano.
2435. Czyżby kolejny debil?
P rzyklejenie na stałe już - można rzec - miana debila Andrzejowi Dudzie przez autora kryminałów Żulczyka znakomicie uzasadniła dr Aleksandr...
Ostatnie posty
-
T o było spotkanie nieplanowane, nieprzygotowane, niespodziewane, a jak już są trzy partykuły przeczące to tytułowe spotkanie niewątpliwie ...
-
P rzyklejenie na stałe już - można rzec - miana debila Andrzejowi Dudzie przez autora kryminałów Żulczyka znakomicie uzasadniła dr Aleksandr...
-
👏Wiosna, która cieszyła wszelkie zmysły: wzrok i węch najbardziej, raptem i niespodziewanie wręcz przemija. Nie zwróciłbym na owo "pr...
-
Dotarliśmy w samotności we dwoje z Marią do dzisiaj, doczekaliśmy (niestety) samotnej Wigilii. Nawet pierwszej gwiazdki nie zobaczymy przez...
-
tupolew zamach - Bing images C i z Państwa, którzy już "odpowiednią" ilość lat przeżyli, którym pamięci nie odebrał ten "Ni...
-
O d Wigilii do dzisiaj, do przedsylwestrza nie miałem odwagi słuchać wprost i odnosić się, czyli komentować szalonych sukcesów rządu w tem...
-
N ie, nie będzie o politycznych wykluczeniach z powodów "służenia" PRL-owskiemu państwu totalitarnemu, czy dlatego, że się w PRL ...