Z Niemcami jesteśmy na, nomen omen, wojennej stopie po latach wielu żądając finansowego "zadośćuczynienia" za zrujnowanie Polski. Rosjan nie cierpimy za: rozbiory Kraju, rozbiór Ukrainy i Nord Strem 2. "Brukseli" w sensie Unii Europejskiej "dobra zmiana" nie pozwala na wtrącanie się demoralizacji demokratyzacji przez nią wprowadzanej.
Nadszedł czas na Izrael. Nadszedł czas na Żydów, którzy mimo doznania tak wiele szczodrobliwości w ich ratowaniu w czasach shoah'u nie zgadzają się na wprowadzenie ustawy o IPN zarządzającą kary sądowe za "szkalowanie Polski".
W czym rzecz ujął to w krótkim wyjaśnieniu MZS (Mój Znajomy Sąsiad) dając przykład: "Jestem Polakiem, w czasie IIWŚ zeświniłem się w stosunku do Żydów - więc jak ktoś mi wypomni owo ześwinienie się uznam, że to jest, wbrew ustawie wspomnianej, atak na Polskę.
Mało tego. MZS, który trochę już przeżył, słyszał i widział wiele, pamięta jak onegdaj wysuwanie oskarżeń w stosunku do księdza pedofila o molestowanie nieletnich, na przykład, było uznawane za atak na Kościół wprost. Ba! Atak na istotę wiary i chrześcijaństwo w ogóle.
A tak naprawdę już, czy kiedykolwiek, jakiekolwiek kodeksy, zakazy, nakazy i "stosowne" kary wzmagały w Polakach patriotyzm? A w tym przypadku z całą pewnością budzą potwory nacjonalizmu, ksenofobii i nienawiści do "obcych".
A tak naprawdę rządzący prowadzą ku mocarstwowości, ku silnej (pyskującej silnie bardzo), niezależnej (wyizolowanej), zostawionej samej sobie (niech się kisi we własnym narodowo-nacjonalistycznym sosie) Polsce.
Z kim jeszcze się skłócimy, by doprowadzić zmianę Polski i Polaków wg zaleceń naczelnego prezesa. Na południu są Czechy i Śląsk Cieszyński, to dobry kierunek, bo "kolejni sąsiedzi" na północy są za Bałtykiem - i mają szczęście.
Gdzieś, i to nie dawno wyczytałem, że jedynie z Bałtykiem się nie pokłóciliśmy, jako terytorium nam przyległe. Jeszcze podobno ratujemy się na siłę USA, ale jak tam lobby żydowskie upomni się o swoje to i Trump nie pomoże.
OdpowiedzUsuńI masz rację! Dzisiaj USA pogroziła paluszkiem i to bardzo poważnie.
UsuńSpokojnie, na Szwedów może nadejdzie czas rozliczeń za potop.
OdpowiedzUsuńKtoś mądry powiedział niedawni że to jest polityczna paranoja.
No patrz! O Szwedach zapomniałem i "potopie" w ich wykonaniu. Ale, jak sądzę i na nich przyjdzie czas.
OdpowiedzUsuń