Blog wyświetlono

czwartek, 30 listopada 2023

9336. Uroki zimowych początków

 Dzieciaki szaleją na cienkiej jeszcze warstwie śniegu. Z piwnic i strychów wygrzebywane są wszelkiego rodzaju sanki, korytka w kształcie owoców do zjazdów nawet z minimalnych wzniesień. Rodzice i Dziadkowie przypominają sobie i innym własne, minione już, fascynacje śniegiem i lodem. To tak jak w wielu rodzinach tata kupuje kolejkę z lokomotywą i wagonami na torach o której marzył sam jako dziecko i jej nie miał.

Takim fetyszem, symbolem pierwszych dni zimy jest "zbudowanie" dziecku, wnuczętom, oczywiście w ich obecności i pomocy bałwana. Różnie te "postaci" wyglądają zależnie od ilości i temperatury śniegu i pomysłowości budowniczych. I... koniecznie zdjęcie i uśmiechy i liczenie na to, że dziecku coś takiego się spodoba.

Ale jeszcze są inne uroki pierwszych zalodzonych chodników i alejek parkowych. Uroki i przypadki czyhające na wszystkich. Niebaczne postawienie stopy w miejsce bardziej śliskie grozi upadkiem, kontaktem ze zwykle twardym i nieustępliwym podłożem. 

Czemu o tego typu "uroku" piszę? Ano z tego powodu, że sam grzmotnąłem z poślizgu o chodnik. Jak to mówią: Nic się nie stało..., ale zabolało i mięśnie lewego barku - tak poleciałem - bolą nadal. 

"Dawnym dawno" bym się jedynie otrzepał ze śniegu i pobiegł dalej, ale teraz, ten upadek odczułem bardzo boleśnie, nie mówiąc już o wstydzie, bo orła wywinąłem w tzw. publicznym miejscu.

Można napisać, że każdy ma takie przyjemności i niespodzianki zimowe na jakie zasłużył...

19 komentarzy:

  1. Wiem o czym piszesz. Mam swoje 186 cm i chodzenie po śliskim sprawia mi kłopot.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Sir Absurd z K-Lechistanu01 grudnia, 2023 06:50

      Nie trzeba było tak rosnąć. Z wysokości 170 cm świat także jest przyjemny.

      Usuń
    2. Fakt! Nie mam pojęcia dlaczegom takim smukłym się stałem, ale nie zmienię już tego, chyba z "kijkami" będę spacerował.

      Usuń
  2. Mój wnuk tez lepił pierwszego bałwana, a dziś kurier przywiózł sanki, może uda się je wypróbować.
    Mnie kiedyś przewrócił silny wiatr, głowa i szyja 3 dni mnie bolały...
    jotka

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jerzy Klemens Kowalewicz01 grudnia, 2023 10:32

      Pozdrowienia dla wnuka! Ja mogę liczyć już tylko na prawnuczka (prawie 2 lata) w bałwanieniu śniegu.

      Usuń
  3. No to jesteś "facetem upadłym":)) Trzeba bardzo uważać aby tego nie powtórzyć. Miłego bałwanowania!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Porozumiałaś z Marią? Ona też tak określiła mój obecny stan.

      Usuń
    2. Z Marią łączy nas zapewne telepatia:)

      Usuń
  4. Wolałbym, żeby ten bałwan nie przyśnił mi się w nocy. Dziwnie patrzy...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jerzy Klemens Kowalewicz01 grudnia, 2023 22:44

      Uśmiech jak z filmowej "Czerwonej oberży".

      Usuń
  5. Niezła przygoda…dobrze, że się tylko trochę potłukłeś, bo mogło być gorzej.
    Marek z E

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jerzy Klemens Kowalewicz01 grudnia, 2023 22:45

      Jeszcze trochę boli "gdy się śmieję"...

      Usuń
  6. Bałwan super! Ale wnukom go nie pokazywałem ...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jerzy Klemens Kowalewicz02 grudnia, 2023 04:24

      Tak, masz rację, uśmiech raczej nieodpowiedni z wyobrażeniem "śniegowego bałwanka"

      Usuń
  7. Bardzo ładny bałwan, podziwiam jego uzębienie.
    Najważniejsze, że upadek skończył się "tylko" potłuczeniami i nie stało się nic poważniejszego.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jerzy Klemens Kowalewicz03 grudnia, 2023 01:49

      Bałwany lubię bardzo w przeciwności do "upadków".

      Usuń
  8. jeśli chodzi o te uroki, to nie zapomnę, jak kiedyś spadł pierwszy obfity śnieg i wychodząc rano z domu spotkaliśmy gospodarza domu odgarniającego śnieg... na zwyczajowe, uprzejme "dzień dobry" odpowiedział: "jaki on tam dobry, jak trzeba zap******ać!", LOL...
    wspominam to zwłaszcza ostatnio podczas podobnych zajęć przydomowych pocieszając się jedynie sentencją "odrobina ruchu na świeżym powietrzu zaszkodzić nie może"...
    p.jzns :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. "Gospodarzy domów" można jeszcze obejrzeć u Barei.

      Usuń
  9. Człowiek z wiekiem robi się coraz bardziej ostrożny, ale co z tego, nie zawsze się uda uniknąć takich pułapek...

    OdpowiedzUsuń

9375. Deratyzacja i wyroki boże.

Onet ujawnia. Byli członkowie zarządu Orlenu śledztwa prokuratorskie obserwują z zagranicy - Wiadomości U ciekają z Polski! Uciekają, jak wy...

Ostatnie posty