Tytułowa zbitka słów autorstwa spółki Pawłowicz-Kaczyński już nie razi tak jak przy pierwszym ich rzuceniu w stronę posłów opozycji przez PiSowski tandem. Kaczyński zaczął pierwszy, Pawłowicz osoba o zewnętrznych atrybutach kobiecości, ośmielona bezkarnością szefa twórczo rozwija i pogłębia dosadnością epitety jakimi obdarza wszystkich oprócz partyjnych kolegów. Większość jej twórczości obraca się w kręgu chamstwa, chlewu, obory i gnoju widać nie może oderwać się, tak jak każdy normalny człowiek, od jakichś tam ukrytych głęboko korzeni.
Źródło: Onet.pl
|
Inspiracją do postu jest posiedzenie komisji sejmowej, zwanej jak na ironię, sprawiedliwości, na którym wspomniana Pawłowicz dała popis swoim umiejętnościom bryzgania błotem - pisząc że nie czym innym...
To była inspiracja, ale właściwym powodem była zupełna obojętność na owe bluzgi prokuratora Piotrowicza szefującego komisji. On że dostrzegał i upominał tylko i wyłącznie posłów opozycji głównie za destruowanie obrad i ich przedłużanie argumentami prawnymi nawet. A już wspaniałym osiągnieciem było ograniczenie czasu wypowiedzi do 30 sekund!
I jak tu nie cieszyć się z postępu i rozwoju demokratury w Polsce pozwalającej na skutecznie wprowadzenie dogodnych dla wyznawców PiS rozwiązań. A to już końcówka, jeszcze tylko parę ustaw i zmian w regulaminie sejmu, już tylko Sąd Najwyższy "weźmiemy", Europarlament i na Tysiąc Lat będzie spokój
To była inspiracja, ale właściwym powodem była zupełna obojętność na owe bluzgi prokuratora Piotrowicza szefującego komisji. On że dostrzegał i upominał tylko i wyłącznie posłów opozycji głównie za destruowanie obrad i ich przedłużanie argumentami prawnymi nawet. A już wspaniałym osiągnieciem było ograniczenie czasu wypowiedzi do 30 sekund!
I jak tu nie cieszyć się z postępu i rozwoju demokratury w Polsce pozwalającej na skutecznie wprowadzenie dogodnych dla wyznawców PiS rozwiązań. A to już końcówka, jeszcze tylko parę ustaw i zmian w regulaminie sejmu, już tylko Sąd Najwyższy "weźmiemy", Europarlament i na Tysiąc Lat będzie spokój
No i co teraz? Tych wydarzeń nawet nie ma jak skomentować. Czy to już jest dno?
OdpowiedzUsuńPonoć jeszcze Konstytucja RP jest. No jest, ale po co skoro jej zapisy zmienia się zwykłymi ustawami.
Usuń