Blog wyświetlono

czwartek, 14 lipca 2022

2797. Elity

Przyznam, że arystokratyczno-szlacheckie, a przynajmniej w jakiś sposób honorowe, określenie pewnych grup, i osób uważanych przez nie same wpisujące się do elit, czyli oceniane się i siebie za bardziej wartościowe od innych (ze względu na swoje urodzenie, umiejętności, wiedzę, majątek) i  z tego powodu mają być przez resztę (nieelitarną) uważane za coś wspanialszego od tej resztę właśnie zadziwiło mnie nieco trochę mnie zadziwiło swoją chamowatą bezpośredniością.

Nie mam zamiaru ukrywać, że to jedna pani radna ze Szczecina zainspirowała ten post. O co chodzi? Otóż pani radna z PiS uznała, ze skoro gra (harata)  w golfa, to należy do elity bardziej niż te rzesza egalitarnie kopiące (haratające) w piłkę. Już samo to, że harata w golfa na polu golfowym, gdzie pospólstwo nie ma możliwości haratanie w piłę stawia ją znacznie wyżej, staje się elitą.

No i bogać tam. Niech się stawia, niech elitarnie się wygłupia na społecznościowych portalach, ale po co zaprzęgać do swojego elitarnego rydwanu PiS? Tak jakby wszyscy inni z PiS , nawet nie machający kijami na rozległych trawiastych polach golfowych, też elitą mają być. 

Wyobrażacie sobie jednego prezesa pałętającego się "od dołka do dołka golfowego" bez kilkuosobowej ochrony? Co to by był za widok! No i widownia byłaby większa niż na prezesa ostatnich spotkaniach "terenowych", a ilu by chciało pomóc prezesowskiej piłce dotarcia do ostatniego dołka po "pierwszym uderzeniu".

Wypada dodać jeszcze kilka elitarnych zachowań państwa z PiS:

  • pan Kałuża chociażby uległy namowom pana Dworczyka wstąpił do partii elitarnej, chyba jeszcze o tym nie wiedząc a spoglądając na półkę z konfiturami;
  • burmistrz Rypina nie lubi Collodiego - nie jestem pewien czy czytał "Pinokia" - ale może i tak, bo wściekł się i brutalnie (silny on chłop jest)  wyrwał karton z rąk "zabarierkowego" uczestnika spotkania z premierem, z opisem, że "Pinokio kłamie". Można dochodzić (służby też mogą) dlaczego burmistrzowi premier Morawiecki kojarzy się z Pinokiem stolarza Dżepetto/Gepetto z toskańskiej wsi.
  • dodam jeszcze elitarnego Mejzę, którego jego osobiście elitarny klub odebrał tekę ministra za zachowania wyraźnie nepotyczne.

Już nie będę przypominał elitarnych zachowań europosła Czarneckiego R. - kilometrówki, Sasina - wybory covidowe, Dworczyka - prywatna skrzynka służbowa, Szumowskiego - "zakupy" sprzętowe, nie pisząc już o Macierewiczu...

4 komentarze:

  1. Prawdziwa elita chyba nie używa zwrotu "haratać" w sensie grać? Tak mi się wydaje, że przynależność do elity zobowiązuje do trzymania klasy.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też to "haratanie" mi nie leży, ale cóż to może inne elita.

      Usuń
  2. Geneza „elyt” tkwi w zdradzieckich mordach…jeśli prezes może pluć to pani radna ze Szczecina tylko wpisała się w tą retorykę. Obłudą jest jej zawieszanie, bo trzeba by było zacząć do wszechmogącego Jarosława.
    Marek z E.

    OdpowiedzUsuń
  3. Można rzec, że prezes właśnie wychował sobie elity.

    OdpowiedzUsuń

9373. Wybraliśmy!

                                                                           53,45% - Robert Szewczyk  46,55% - Czesław Małkowski  G łosowaliś...

Ostatnie posty