No faktycznie prezes ten niewiele widział, nie tylko dostrzegł "13. razów" łamania Konstytucji RP przez pana Dudę, ale nawet nie widział pokazanie Polsce i Światu; "gdzie się zgina dziób pingwina" zademonstrowany przez Kamińskiego niby posła. Jak to mówią niektórzy: Łże czy o drogę pyta?
A na dodatek jeszcze prezydent się szuka jakichś powodów, by tych dwóch: Kamińskiego i towarzysza podsłuchiwacza - zapomniałem nazwiska - polityczności się doszukać w ich kryminalnych zachowaniach. Przecież kryminaliści nie za swe polityczne myśli idą w kazamaty, a za czyny przestępcze.
Wypada to temu panu bełkotać w orędziu o jakichś zasadach, konstytucjach które już połamał ze szczętem?
Na dzisiejszym zdjęciu zaśnieżony biegacz. Biegnie i biegnie i nie potrafi wyrazić tego po co to wszystko bieganie. Biegacz pokazuje nieco, jak wiele śniegu spadło, okryło, otuliło Jakubowo.
Ten pan już dawno stracił kontakt z rzeczywistością, niebywałe jest to, ze jego wierni tez w to brną, nie zauważyli zmiany?
OdpowiedzUsuńPrawda, że dalej brnie! Nie wyobraża sobie, że mógł przegrać w poprzednim roku.
UsuńOch, jaka jestem ciekawa zakończenia tego politycznego thrillera!
OdpowiedzUsuńBo jakieś zakończenie chyba będzie?
Jeszcze to potrwa te całe haniebne minowanie, rozbrojone będą.
UsuńI pewnie długo Was nie opuści. ;)
OdpowiedzUsuńJestem optymistą, opuści po wyborach samorządowych.
UsuńPrezes już od dawna, co słychać w jego tzw wystąpieniach, żyje w innej rzeczywistości…tylko u nas jest to możliwe.
OdpowiedzUsuńMarek z E
Jeszcze bełkotliwie ponarzeka, 11 stycznia głosił będzie orędzie i... dosyć tych wygłupów.
Usuń