Blisko, bliziuteńko, jak przy każdych wyborach, mamy z Marią do "naszego" punktu wyborczego. Nie dość, że było bliziutko to jeszcze słońce oświetlało nam parkową alejkę prowadzącą do urny. Do pięknej, szklanej urny, przy której pan przewodniczący komisji wyborczej, zrobił nam pamiątkowe - jak zwykle zdjęcie.
A komisja wyborcza, wraz ze szklaną urną, ma miejsce w specjalnym budynku, w Centrum Edukacji i Inicjatyw Kulturalnych (CEiJK) - wcześniejsza nazwa, w okresie odnoszącym się do tablicy pamiątkowej, brzmiała przez lata: Wojewódzki Dom Kultury, w skrócie przez Olsztynian zwanym WDK.
Niewielu już pamięta umieszczony na tablicy co oznaczał ów dziwny, jak na dzisiaj skrót: SFOS czyli Społeczny Fundusz Odbudowy Stolicy. By nie wchodzić w historyczne głębie można powiedzieć krótko, że działalność Funduszu polegała głównie na rozbiórce powojennej budowli nie całkiem zrujnowanych, by te "rozbiórkowe" cegły budowały Stolicę. Część z tych cegieł pozostawała "na miejscu" wybudowano w Olsztynie Wojewódzki Dom Kultury. Stąd też na tablicy z 1949 roku jest umocowany symbol "warszawskiej Syrenki".
Oczywiście nie z samych cegieł rozbiórkowych budowano cenne obiekty w PRL-u, ale z odpisów od poborów i zbiórek ulicznych. Jednak "przy okazji" wiele starych budowli z cegły klinkierytowej zostało do piwnic rozebranych.
Wracając do Komisji Wyborczej trzeba zaznaczyć, że jej jestestwa strzegą dwa zielone konie służące za znakomite tło zdjęciowe.
My tez mamy blisko, a urna prawie pełna była, choć poszliśmy ok.9 rano i czekaliśmy w kolejce.
OdpowiedzUsuńjotka
To byliście lepsi. U nas o 13.00 niewiele dno zakrywały karty.
OdpowiedzUsuńKolejki nie było, ale około 10-tej spory ruch przy urnie. Całkiem nieźle wyszło u nas głosowanie na Prezydenta:)
OdpowiedzUsuńWolno, powoli a tylko młodzież olała. Mówią, że to dobra pogoda przeszkodziła im w głosowaniu.
UsuńJak pokazały te wybory, PiS nadal ma się dobrze…niestety
OdpowiedzUsuńMarek z E
PiS, jak zawsze do tej pory, wygrał ale przegrał.
Usuń