Blog wyświetlono

poniedziałek, 22 kwietnia 2024

9373. Wybraliśmy!

                                                            53,45% - Robert Szewczyk 
46,55% - Czesław Małkowski

 Głosowaliśmy z Marią w niedzielę i tak oddaliśmy karty do głosowania, że "nasz" kandydat wygrał w tej drugiej turze. 

wtorek, 9 kwietnia 2024

9372. Syndrom polski


 Pięknie się zapowiadało i nieco inaczej się skończyło, jak to w życiu - politycznym też. Szlachetny zamiar pognębienia raz na zawsze jednej partii nie udał się. Niesnaski wygranych z 17. października, zwłaszcza wysiłki Hołowni do podziałów ("bez 3 drogi nie uda się Polską rządzić" - czy jakoś tak) zniechęciło większe grupy młodych by nie głosować. Aborcyjna niemoc marszałka sejmu - zresztą czego można było się spodziewać po tym ukrytym klerykale, zrobił swoje na czym skorzystali "dojarze" z PiS.

niedziela, 7 kwietnia 2024

9371. Wybierałem!


 Blisko, bliziuteńko, jak przy każdych wyborach, mamy z Marią do "naszego" punktu wyborczego. Nie dość, że było bliziutko to jeszcze słońce oświetlało nam parkową alejkę prowadzącą do urny. Do pięknej, szklanej urny, przy której pan przewodniczący komisji wyborczej, zrobił nam pamiątkowe - jak zwykle zdjęcie.

wtorek, 2 kwietnia 2024

9370. Na przekopie

 


Święta niech będą najważniejsze dla chrześcijan, najpiękniej zastawi się stół w ogrodzie z powodu dwudniowego wybuchu wiosny, ale to i tak jest to zbyt mało by poczuć ich pełną uroczystą wartość, bo sama tradycja już nie wystarcza. Ile można potłuc skorupek na pracowicie z fantazją malowanych jajek kraszankami zwanych, by je zjeść wreszcie na wiele sposobów? Ile razy można powtarzać znane od dawna rodzinne opowieści wielkanocne jakie się zdarzyły w minionych "świętach"?

sobota, 30 marca 2024

9369. I znowu święta...


 Nie tak dawno było Boże Narodzenie, a już Wielkanoc wygląda krokusami, żonkilami i tulipanami z rabat, a i bez za oknem napęczniał. Ptaszki różnej wielkości i koloru świergolą nawołując się na radosne sesje, bo i czas zadbać o potomstwo. Kaczki, jak to one mimo że całe życie spędzają "na wodzie", to gniazda wiją w jakichś tajemnych szczelinach skalnych czy wprost w wygiętych konarach drzew - taką parę krzyżówek widziałem na wiekowej wierzbie.

czwartek, 14 marca 2024

9368. Kryminalny wtorek

 


Co dwa miesiące, zawsze we wtorek, spotykamy się w zaawansowanym gronie miłośników powieści kryminalnych w Wojewódzkiej Bibliotece Publicznej. Blisko 20 osób w tym 3 mężczyzn przez ponad 2 godziny omawia, krytykuje, chwali i wybrzydza dwa "kryminały". Dwie książki "wybrane" lektury - z propozycji członków Klubu Przyjaciół Kryminałów przez moderujące działania KPK  miłe panie: Annę Liminowicz i Izabellę Piotrowską.

wtorek, 12 marca 2024

9367. Wiosny chcę!

 


Wiosny już chcę bardzo mocno i całym sercem i wzrokiem wodzę po leśnych ostępach szukając jej śladów chociaż najmniejszych. Jedynie leszczyna zaczyna "pylić" wysuwając z bezlistnych gałązek kwiaty niczym wiszące "za nogi lub głowę" zielono-żółte dżdżownice. 

czwartek, 7 marca 2024

9366. Najlepiej jak można!


 Najserdeczniej, najpiękniej jak tylko można, z sercem na dłoni między kwiatami bukietu róż i konwalii, życzę wszystkim znajomym Paniom, by żyło im się jak najlepiej, by bycie na tym radosnym padole przeznaczonym człowiekowi sprawiało im radość z istnienia a także znaczniejszej roli, przypisanej Kobietom, w trwaniu naszej populacji. Niech świat polityczno-społeczny dostosuje się do Waszych potrzeb i marzeń, i niech nigdy nie będzie odwrotnie.

Wszystkiego najlepszego!

niedziela, 3 marca 2024

9365. Naśladowca?

 

"Światła szarego mercedesa wyłaniają się z porannej mgły. Za kierownicą siedzi człowiek, który ma jeden cel – zabić jak najwięcej ludzi. Dlatego wciska gaz do dechy i wjeżdża w tłum zdesperowanych bezrobotnych, którzy od świtu czekają, aby dostać pracę. Zabija ośmioro z nich, rani piętnaścioro. I nabiera ochoty na więcej – o wiele, wiele więcej – ofiar…" - fragment recenzji.

Ci z Państwa którzy czytują Stephena Kinga natrafili zapewne na jego książkę "Pan Mercedes" - zresztą jak się czyta Kinga, to czyta się wszystko co napisał. 

No więc! Ci którzy czytali opisanie w książce śledztwo Billa Hodgesa i Holly Gibney mające ustalić i zabić  (sic!)  mordercę tuż przed odpaleniem ładunku na widowni stadionu przed koncert jakiejś gwiazdy śpiewaczej, zapewne pokojarzą?

sobota, 24 lutego 2024

9364. Radosny dzień przed lichą niedzielą.


Wreszcie nadeszła sobota! Już w piątek cieszyło się towarzystwo na ekscesy sobotniej nocy, by w niedzielą leczyć znienawidzonego kaca, poalkoholowego kaca, który nie tyle u wypijającego powoduje wesołość i radość w chwili picia, a bardziej - w miarę jego przyjmowania odblokowuje hamulce moralne i etyczne. Ale już tak jest, że chce się mieć dobre pomysły „po”, jak nie można ich mieć „przed”.

wtorek, 20 lutego 2024

9363. A co po wtorku?

Wtorek od rana mży delikatnie, że wstyd parasol otworzyć zwłaszcza kiedy się ten deszczochron pozostał w stojaku w domeczku. I tak to już jest w tym tygodniu tej zimowej-wiosny. Niby jest plus pięć, a nawet plus 6 - jak się spojrzy na inny, może lepszy, termometr wiszący za drugim oknem. Nie narzekajmy jednak, kiedy nic nas (emerytów) nie goni do pracy, na zakupy, czy do kina...

poniedziałek, 19 lutego 2024

9362. A w poniedziałek...

Poniedziałek to pierwszy czy drugi dzień tygodnia? A może jeszcze jakiś kolejny? Różnie to ludy i narody tę kolejność dni tygodnia układają sobie zgodnie ze swoimi potrzebami, zwyczajami i kulturą. W każdym bądź razie to jest kolejny dzień tygodnia następujący po niedzieli - w języku rosyjskim nosi ów dzień nazwę πонедельник.

niedziela, 18 lutego 2024

9361. A co do niedzieli...

 


A o niedzieli różnie się opinia dzieli. 

Jedni odpoczywają sobie po upojnej sobotniej nocy (o sobocie będzie jeszcze) wspominając "przewagi" i "ilości" starając się "do siebie dojść. Inni już raniutko wypadają z domeczków na wyprawy terenowo odkrywcze lub szykują się na przyjęcia dawno niewidzianej rodziny obiadem. A są też tacy którzy z pod kołderki (pierzyn się już nie stosuje) nie wychodzi ładując akumulatory na przyszły tydzień. Są też uparciuchy grzeszne w niedzielę bieżące do kościółków, by chętnemu kapłańskiemu uchu opowiedzieć z lubością, o tym co nawywijali w tygodniu.

piątek, 16 lutego 2024

9360. Piątek, piąteczek, piątunio...

 

Wenera i Freya

Od rana, a właściwie od północy czwartku na piątek, trwa piątek właśnie. Od czasu, kiedy soboty stały się wymuszenie wolne - nie dla wszystkich przecież, dzień ten jest najbardziej ulubionym i wyczekiwanym fragmentem tygodnia, bo już później sobota i... 

Ale piątek to ogólnie przyjęty jako dzień feralny mimo, że poświęcony rzymskiej bogini Wenerze zajmującą się szeroko rozumianą miłością. Niemiecki Freitag też boginię miłości, pożądania i uroczystości, a więc eufemistycznie skrywaną rozpustą.

Tradycyjna feralność piątku właściwie to nie wiadomo z czego wynika, bo:

  • - stworzono Adama i wyrzucono go z Raju (też w piątek);
  • - zmarł Chrystus na krzyżu;
  • - w piątek mają zmartwychwstać umarli na Sąd Ostateczny;
  • - dzień postu w chrześcijaństwie,  a także Wielki Piątek rozpoczyna tydzień postu;
  • - w Skandynawii to dzień szczęśliwy
  • - niepomyślny to dzień natomiast w u buddystów i hinduistów
  • - piątek był "dniem katowskim w średniowieczu" w którym wykonywano publicznie egzekucje

A i przysłowia też są z piątkiem związane chociaż ich niewiele

  • Krzywić się jak środa na piątek - dąsać się, kręcić nosem, srożyć.
  • Piętak czy świątek - codziennie, stale

W USA, jak wieść niesie, gdzie zabobon o feralności piątku jest zakorzeniony próbowano go zwalczyć. w Nowym Jorku. Zamówiono  w piątek statek, tego dnia rozpoczęto jego budowę. Nadano mu imię i wodowano również w piątek. I w piątek też wypłynął z załogą, i nigdy nie powrócił. Strach przed  piątkiem w Nowym Jorku jeszcze bardziej się umocnił.

czwartek, 15 lutego 2024

9359. I co winny ten latający koń?


 Będzie o pegazie i "Pegasusie", jak się można domyśleć z tytułu dosyć dziwacznego, bo "koń" i w dodatku "skrzydlaty", który istnieje dlatego w mitologii greckiej, bo w rzeczywistości NIE ISTNIEJE, tak jak dowodem na istnienie Boga chrześcijańskiego jest jego nieistnienie.

sobota, 3 lutego 2024

9358. Sumienie ma się raz na zawsze


 W sobotę ma być spokojnie. Sobota to czas nie wypoczynku, a chwila na podsumowanie minionego tygodnia, na próby pogodzenia się/lub nie, z nawałem zdarzeń politycznych, społecznych czy nawet towarzyskich.

piątek, 2 lutego 2024

9357. Bałaganu coraz więcej!

 

Ktoś tam już bardzo dawno napisał i powiedział, że Polska stoi bałaganem, że jak dwóch (Polaków) się spotka to mają różna opinie nawet na fakt, czy te opinie są różne czy zgodne. Prawda, że to sięga o oksymoron, ale przecież tak jest.

sobota, 27 stycznia 2024

9356. Znalezione nie kradzione



 Trochę nam śnieg stopniał, a mróz z nim razem. Dali odetchnąć i pozwolono wyjść do pobliskiego lasu, nad jezioro Mummel by wiosny poszukać... Wiem, wiem na wiosnę nieco zbyt wcześnie ale pomarzyć przecież można i trzeba. A przecież każdy lubi wiosnę nawet ci, którzy z deskami czy łyżwami sypiają przez cały rok. Nikt się nie dziwuje nawet, że i latem można znaleźć i używać zimowych szlaków, lodowisk pod dachem, a nawet skakać na nartach. 

wtorek, 23 stycznia 2024

9355. Nie chciał, ale zjadł.

 


Popularne, przysłowiowe "zjadanie żaby" nie jest ani przyjemne ani zalecane i "zjada się" tę przystawkę kiedy nic innego nie pozostaje do ominięcia spożycie, nie ma sposobu by tego uniknąć.

poniedziałek, 22 stycznia 2024

9354. Babciom i Dziadkom!

 


Babciom i Dziadkom, zaglądającym tutaj, wszystkiego co najserdeczniejsze czyli miłości wnucząt i prawnucząt życzy jeden z milionów Dziadków szczęśliwy z "posiadania" wnuczków.


9373. Wybraliśmy!

                                                                           53,45% - Robert Szewczyk  46,55% - Czesław Małkowski  G łosowaliś...

Ostatnie posty