Blog wyświetlono

niedziela, 18 lutego 2018

2277. Powstań Polsko...!

Każdy Polak patriota zna, no! powinien znać, bo teraz patriotyzm różne ma imię, odmiany i polityczne konotacje, „Warszawiankę” pieśń rewolucyjną – w chwili powstania -  wzywającą do zrzucenia kajdan, do powstania z kolan wreszcie.
Każdy Polak zaglądający chociażby (rzadziej lub częściej) do telewizora i, co nie daj Boże, włączy reżimową publiczną TV, usłyszał że Polska właśnie wstaje z kolan przy pomocy mocarnego ramienia Jarosława Kaczyńskiego zresztą i jego kamaryli.
Lata bycia na kolanach, czyli klęczenia, skończyły się raz na zawsze! – (owo „zawsze” znaczy tyle: co za naszych rządów). Teraz, w czasach PiSPolski stoimy wyprostowani – chyba że ojciec dyrektor skinie ręką: klęknijcie teraz, powstańcie, zaśpiewajcie coś mi miłego…
Ale wstaliśmy! Stoimy, na stojąco nawet. I co? Jak to, co!?
Nie po to wstaliśmy, z przysłowiowych, kolan, wyprostowaliśmy kończyny dolne, by krew ożywcza do nich nareszcie dopłynęła, by ich – tych kończyn – nie użyć w słusznej, naszej sprawie dokopania tym, którym do tej pory ulegaliśmy, na „poklepywanie po plecach”, na „nieszanowanie” (bo był na klęczkach) Narodu Polskiego.
Jak już do kończyn (nie do mózgów) świeża krew dopłynęła zaczęto używać „kończyn”. Nie do chodzenia, do spacerowania po europejskich salonach i bulwarach, ale do skopania owych. Można rzec, że PiS-mapa drogowa wszczynania konfliktów została wytyczona przez wewnętrzną (PiSPolską) wiarę w „powstanie z kolan”.
I jak już krew do dolnych kończyn dopłynęła, jak już mamy tego jednego od którego istnienia politycznego Polska zaistniała, to machamy tymi kończynami na odlew, tzn. kopiemy po prostu, zabraniając się „poklepywać po plecach”:
- Niemcy mają zapłacić za zniszczenia Polski w IIWŚ;
- Ukraińcy muszą przyznać się do, i przeprosić za, mordy na wschodzie Polski;
- Żydzi mają zasadzić „polskie drzewko” w Yad Vashem;
- Rosja ma oddać relikwię PiS „Tupolewa 164”;
- Amerykanie mają dać Polakom wolny wjazd na ich terytorium, czyli wizy;
- Unia Europejska ma dawać kasę i nie wtrącać się w polski stan praworządności i demokracji.
Mój znajomy sąsiad mówi, że jeżeli PiSkopanina do czegoś ma doprowadzić, to jedynie do tego, że kopiącego bez sensu i umiaru izoluje się - aż mu przejdzie.

2 komentarze:

2411. Słowo na niedzielę 11

 P łynie i płynie ten czas nasz jedyny. Ucieka gdzieś tam niepostrzeżenie i nie zamierza wrócić, i nie pozwala na poprawienia, zatarcie błęd...

Ostatnie posty