Trzeciomajowa wizyta Donalda Tuska z wykładem w Audytorium Maksimum Uniwersytetu Warszawskiego rozjarzyła totalną prawicę. Może nie celne sformułowania Przewodniczącego Komisji Europejskiej o dorocznym świętowaniu i codziennym obchodzeniu Konstytucji RP, ale moment wygłoszenia wykładu - w czasie "uroczystości państwowych"! Chociaż to można przyjąć, jako lichy powód do bezprzytomnego rozjazgotania się TVPiS posuwającego się do porównań z Hitlerem i Stalinem. Bardziej ubodło PiSmanów werbalne przeciwstawienie się słowom ich Kaczyńskiego: "nie przeszkadzajcie i na nas głosujcie", które brzmiały: "nie głosujcie, przeszkadzajcie" - wszystko cytowane z pamięci.
Najbardziej rozwrzeszczała się TVPiS i PiStrolle na sformułowania, przedmówcy Tuska, Jażdżewskiego redaktora , który rzekł: "Dziś agendę tematów dnia układają czarnoksiężnicy, którzy liczą, że przy pomocy zaklęć i manipulacji złymi emocjami będą w stanie zdobyć władzę nad duszami Polaków. Ale rywalizacja na inwektywy i złe emocje z nimi nie ma sensu, dlatego że po kilku godzinach zapasów ze wsianą w błocie orientujesz się w końcu, że świnia to lubi".
Celność sformułowania, opisująca realia PiSpolityki i PiSrządów nie dorównuje w żadnej mierze wywrzeszczanemu "bez żadnego trybu" z trybuny sejmowej przez PiSprezesa Kaczyńskiego tekstu o: zdradzieckich mordach, które zabiły mu brata, ale dodaje paliwa hunwejbinom PiSrewolucji ustrojowej.
Majowe umizgi PiSprominentów, wraz z ich PiSprezydentem do Unii Europejskiej są tak samo wiarygodne, jak ewentualne przekonanie Kaczyńskiego, że to buńczuczność i ambicje braci "co ukradli księżyc" doprowadziła do smoleńskiej tragedii.
Ta prawda, jak każda inna, prezentowana tym, którzy wierzą a nie myślą, też boli.
Rozmawialiśmy w pracy o wystąpieniu Tuska, ogólnie bardzo się podobało, a i w mowie jego przedmówcy wiele osób nie usłyszało niczego obrazoburczego.
OdpowiedzUsuńWszyscy moi rozmówcy, jeżeli już chcieli się wypowiedzieć w tym temacie, podobnie ocenili wystąpienie Jażdżewskiego
UsuńZabolało mocno. A mnie podniosło na duchu:))) Taka wredna jestem.
OdpowiedzUsuńNie jesteś "wredna", jesteś normalnie wyczulona na hipokryzję także tę kościelna.
UsuńI to są "momenty" których trzeba więcej. To są "momenty" które mają Kolejnych ( z nas) przekonywać, że trzeba iść i odgłosować. To są też kolejne "momenty" PisÓw, które Kolejnych ( z nas) zdopingują do głosowania przeciwko nim.
OdpowiedzUsuńA Twój tekst Jurek jest też takim "momentem" może przekonującym przekonanych ale mam nadzieję, że przekonującym i niezdecydowanych.
Spodziewam się, że będzie ciąg dalszy
UsuńGłosowałem z życiu i na jednych i na drugich a zawiodłem się na wszystkich! Ot co...
OdpowiedzUsuńChyba ten minorowy wpis nie pasuje do optymizmu prezentowanego w niku. A może nik też kryje coś.
Usuńwiec siedź Optymisto13 w domu i może już nie pisz skoro się na wszystkich zawiodłeś
OdpowiedzUsuń