Blog wyświetlono

środa, 30 grudnia 2020

2589. Parawan


 Od Wigilii do dzisiaj, do przedsylwestrza nie miałem odwagi słuchać wprost i odnosić się, czyli komentować szalonych sukcesów rządu w temacie pandemii narodowej, szczepienia narodowego, narodowych obchodów Sylwestra zakazanych wprowadzeniem narodowego rozporządzenia, itd., itd. Jednym słowem rozstawił między mediami a "moją osobą" - jak to dziwacznie brzmi - parawan.

Parawan nie miał mnie odgradzać sztywno od otoczenia, miał spełniać rolę rodzaju filtru odcinającego, nie wszystko oczywiście, ale większe trochę. Wprawdzie mam sporą podzielność uwagi np. oglądam, rozumiem co mówi redaktor widziany na ekranie i trafiam łyżką do ust podczas obiadu.

Inkryminowany parawan pozwala na użycie tej podzielności w sposób ograniczony, gdyż owszem słucha się, ale słyszy jakby mniej kierując całą uwagę na dobieranie i dopasowywanie odpowiednich "kafelek" by parawan stawał się coraz szczelniejszy.

Takie parawanu użycie daje znacznie więcej zadowolenia niż słuchanie wynurzeń niektórych polityków zwłaszcza, jak wszystko co się dzieje, lub będzie działo, ma wyróżnik: "narodowy". 

Dzisiaj chociażby w mediach podano, że klapą zakończył się Narodowy Program Ochrony Ruchu Drogowego zakładający ograniczenie, w wyniku jego działania, rocznego spadku śmiertelnych ofiar wypadków drogowych do 2 tysięcy i 6.900 ciężko rannych. W tym roku śmierć znalazło, przy ograniczonym jednak ruchu drogowego w pandemii, 2500 osób. W roku 2019 ofiar było 2900! 

Powodem tego, że innych sukcesów rządzących, z powodu "parawanu" zapewne, nie pamiętam, chyba że za coś takiego uznać regularne dostawy unijnej szczepionko p-ko cov-19. Za niedopatrzenie uznał bym jednak, że transportery, pudła ze szczepionkami i same ampułki nie są "przepakowywane" w Polsce by nadać im narodowy, biało-czerwony wygląd.


18 komentarzy:

  1. Nie wiem, jak można zaplanować liczbę ofiar śmiertelnych czy rannych?
    prognozy pogody dają marny wynik przewidywalności, a co dopiero ruch drogowy!
    Oj, lepiej niech tych cudów farmakologii nie przepakowują u nas, bo nieszczęście gotowe!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Narodowe plany są dla Narodu zwykle niebezpieczne, nawet jak tylko mają celu zmniejszenie liczby ofiar.

      Usuń
  2. Klik dobry:)
    Do wielkich sukcesów można zaliczyć dwa równolegle funkcjonujące porządki prawne dotyczące Sylwestra. Wprawdzie nie są narodowe, a premierowe, ale to coś unikalnego na skalę światową. Tego chyba nawet parawan nie przesłoni.
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardziej to można nazwać bałaganem prawnym niż porządkiem.

      Usuń
  3. Nasz "narodowy porządek" zasadza się na rządowym nieporządku najlepszego sortu. W innych krajach [nienarodowych] nazywa się to małostkowo totalnym bajzlem, niezwykłym bałaganem, zwykłym bur...delem. Że są to jednak kraje zacofane organizacyjnie, przeto nikt nie będzie nas pouczał, że Czarnek jest Czarnek, a Białek jest Białek!
    "Polska nierządem stoi" mawiali nasi prapraprapradziadkowie, a w Prima Aprilis koronowaliśmy Madonnę! I było dobrze jak za króla Sasa!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Gorzkie prawdy opisujesz. Narodowa nibylandia będzie się umacniać.

      Usuń
  4. Marzy mi się, że kiedyś ktoś przykryje cały ten "niby rząd" takim parawanem jakim teraz nakrywa się ofiary Covidu.

    OdpowiedzUsuń
  5. Rząd też zakłada parawan gdy trzeba uznać, że szczepionkę dostarcza nam Unia Europejska. Mówią, że wprawdzie EU lek dostarcza ale rząd za nią płaci. Ludzki pan.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Takie "parawaniarstwo" rządowe w innych krajach przyjmowane jest za łgarstwo - proszę nie używać eufemizmu "mijanie się z prawdą".

      Usuń
  6. Też uważam, że mam podzielną uwagę, ale jednego nie mogłem „przeskoczyć”. Słuchać jednocześnie lektora w telewizji i gderającej żony. Dlatego preferuję czytanie, choć już nie mam żony.

    Ten sukces spadku ofiar śmiertelnych na drogach to nie sukces rządu, tak bardzo go nie przeceniaj, to sprawka pandemii. Przed pandemią tankowałem dwa razy na miesiąc, teraz tankuję raz na dwa miesiące. I to tylko dlatego, aby nie zapomnieć gdzie mam wlew paliwa, bo mógłbym tankować raz na trzy miesiące.

    OdpowiedzUsuń
  7. "Podwójne" słuchanie jest bardzo trudne, coś się "przeoczy uszami" i jest problem - doświadczam tego osobiście.
    Ten narodowy program jakby przewidział pandemię i zmniejszenie ruchu na drogach. Wizjonerami to oni nie są. Ich spojrzenie kończy się na myśli prezesa.

    OdpowiedzUsuń
  8. za to pełną parą narodowe pijaczki realizują narodowy program konsumpcji narodowego ducha w narodowe płyny zaklętego...
    niedawno trochę nienarodowo się zachowałem, nie wsparłem tego (narodowego) programu: gdy napotkałem narodową pikietę zbierającą fundusze nań, skryłem się za parawanem słów "sorry, mam tylko kartę", nie kłamałem bynajmniej, bo faktycznie nie miałem żadnych (narodowych) drobnych przy sobie...
    p.jzns /narodowo, rzecz jasna/ :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niebawem kominiarze będą, chodząc "po kolędzie" "rozdawać" kalendarze. "Rozdawnictwo" dotyczy także budynków bez pieców żarowych.

      Usuń
  9. To bardzo skuteczna metoda. Pozwala na:
    Nie denerwowanie się, nie kłócenie z ludźmi, bo już powoli człowiekowi obojętnieje co oni za tym parawanem mówią i zajęcie się czym pożytecznym, albo sprawiającym przyjemność... Jak pisanie. :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czasami coś tam bardziej interesującego umknie uwadze, ale zwykle to same plusy ma takie zachowanie. A unikanie kłótni dla zdrowia bezcenne.

      Usuń
  10. Lubelskiemu Warmiakowi w nowym roku - długich lat w zdrowiu i wszelkiej pomyślności życzę.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki JKN! Zamierzam dostosować się do Twoich życzeń.

      Usuń

2411. Słowo na niedzielę 11

 P łynie i płynie ten czas nasz jedyny. Ucieka gdzieś tam niepostrzeżenie i nie zamierza wrócić, i nie pozwala na poprawienia, zatarcie błęd...

Ostatnie posty