Blog wyświetlono

sobota, 26 listopada 2022

2987. Wielka Gra

 Wziąłem udział, Proszę Państwa w "Wielkiej Grze" z wiedzy o książkach Stephena Kinga: "Lśnienie" i "Doktor Sen". W konkursie dla tych którzy się zgłoszą organizowanym przez Miejską Bibliotekę Publiczną w Olsztynie w jej filii "Planeta". Nazwa "Planeta" przyjęta, gdyż owa filia mieści się w kompleksie planetarium.

Odważyłem się "wystąpić" uważając, że na tyle znam się na literaturze S. Kinga co nie pozwoli na publiczne ośmieszenie się. Moja pewność nieco spadła jak w eliminacjach i w finale zająłem miejsce trzecie pokonany przez parę młodych ludzi, których zsumowany wiek był mniejszy od mojego.

Nie tłumaczy mnie to, gdyż mogłem się lepiej przygotować, zwłaszcza że różnice punktowe między parą prowadzącą a moimi wynikami nie okazały się tak wielkie jak się obawiałem.

Nagrody pamiątkowe oczywiście były i najważniejsze z dyplomem odpowiednim, jak widać obok, bo nie o gratyfikacje chodziło a o sprawdzenie siebie samego i mojej kulejącej coraz bardziej pamięci.

Wielka Gra była sprawdzeniem wiedzy zapisanej we wspomnianych książkach, ale na "jasieczkach" dano obrazki z filmowanych ich wersji. Na "mojej" widać twarz zmrożonego "na śmierć" Jacka Torrensa (znakomita rola Jacka Nicholsona) - w książce Jack Torrens ginie w pożarze Hotelu Panorama powstałym w wyniku wybuchu kotła CO.

Przygotowałem się do Gry, było to konieczne po latach nie zaglądania na stronice książek przez: obejrzenie filmów (co było błędem) ponownego przeczytania książek i odsłuchania ich audiobooków.

Na koniec tego auto peanu chcę wyeksponować jeden problem, który S. King porusza drastycznie i wrogo niemal we wszystkich swoich dziełach - a przeczytałem je wszystkie (te które wydano w Polsce), jest to choroba alkoholowa, czyli ordynarny alkoholizm różnych książkowych mniej czy bardziej głównych bohaterów fikcyjnych oczywiście. Są tam opisy świetnych zabaw "z wypijaniem" i już mniej świetne, ba ordynarnie brutalne "przebudzenie" w kałużach wymiocin, rynsztokach itp. A później trudne okresy leczenie w grupach AA i nocne koszmary, w których... już, już sięga się po szklankę/butelkę a jej nie ma. Zapewne w ten sposób S. King odreagowuje swój okres zapijaczonego życia.

Ale Stephen King to znakomicie napisana i tłumaczona groza, by na koniec rozpłynąć się w dosyć niemrawych zakończeniach. Spróbujcie "zażyć swoje lekarstwo" - jak wykrzykiwał Jack Torrens do syna Dany'ego i żony Wendy - a przekonacie się, że to nie są "zwykłe" horrory a pogłębiona studia osób w innych stanach świadomości. A zachęcam do niedawno wydanego kryminału "Billy Summers" albo do "Bajkowej opowieści" z odniesieniami do wielu, jeśli nie większości bajek jakie ukochaliśmy w dziecięctwie. 


18 komentarzy:

  1. Boję się życia, ledwo przełamałam lęk przed przeczytaniem posta, a tu z treści powiało grozą...
    Zawijam się i wracam do siebie...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hej, hej! Może to życie boi się Ciebie? - by tak odwrócić znaczenia.

      Usuń
    2. Raczej nie, po prostu pokazało mi w trakcie , gdzie moje miejsce jest i co znaczy bycie wśród swoich. Po co więc wyściubiać nosa na świat? Lepiej nie, żeby nie oberwać za kogoś lub za siebie...niepotrzebnie.

      Usuń
  2. dość podobnie jest u Ph.K.Dicka, w którego utworach często przewija się wątek niezbyt fortunnych małżeństw i perypetii rozwodowych bohaterów jako odreagowania przez autora jego pechów w tym temacie...
    ...
    książki Kinga to jest ten rodzaj horroru, który cenię: nie efekty specjalne i wątki fantastyczne, ale psychologia grają tu główną rolę, inner world głównym miejscem akcji...
    ...
    a udziału w imprezie gratuluję... kiedyś za młodu chodził mi czasem taki pomysł po głowie, żeby wystartować w pewnej dziedzinie, ale na pomyśle się to skończyło - samokrytycznie uznałem, że "za krótki" jestem na taki start...
    p.jzns :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. K. Dick zawsze mi się kojarzy z "Człowiekiem z wysokiego zamku", a filmów się naoglądałem, że hej! chociażby "Raport mniejszości".

      Usuń
    2. "Człowiek z Wysokiego Zamku" jest dość szczególny w jego twórczości, choć też nie pozbawiony motywów mistycznych, tak jak inne, za to filmy, choć ciekawe jako filmy, to jako ekranizacje marne (moim zdaniem), w żadnej nie czułem "ducha Dicka", twórcy zawsze brali jakiś jeden wybrany motyw na tapetę i obrabiali do bólu... aczkolwiek jestem w stanie zrozumieć, że w miarę "wierna" ekranizacja dzieł Dicka może być po prostu trudna...

      Usuń
  3. No wiesz, trzecie miejsce to wielki sukces! Gratulacje i brawa:))
    Czy na tej "zamrożonej" poduszeczce nie będzie ci za chłodno?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki! Ale gdybym miał inną, młodszą, pamięć byłoby lepiej.

      Usuń
  4. Moje gratulacje , świetne miejsce na podium.

    OdpowiedzUsuń
  5. Gratulacje, świetna pamięć zatem, bo w takich konkursach o różne szczegóły pytają.
    U nas biblioteka miejska organizuje Wielką Grę dla dzieci i młodzieży, co roku ze znajomości dzieł innego autora.
    jotka

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. "Moja" biblioteka, jak do tej pory, promowała konkursami "olsztyńskich" autorów poszła teraz szerzej. Wśród chętnych nie dało się dostrzec młodzieży.

      Usuń
  6. Złapałeś się na pudło, brązowy medal to tez sukces. Gratulacje.
    Marek z E.

    OdpowiedzUsuń
  7. Też od ponad 2 lat próbuję się sprawdzać grając w swojej kategorii wiekowej w internetowe szachy. Rozegrałem ok. 1100 partii, ale w rankingu chess.com jestem dopiero na początku drugiej setki. Pocieszam się, że rywalizują zawodnicy z całego świata. A więc gratuluję Ci za zdobycie "pudła".

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ach szachy! Próbowałem kiedyś, nie wyszło, zabrakło cierpliwości i wyobraźni zapewne. Twój hobbystyczny upór jest wspaniały.

      Usuń
  8. Gratulacje. Trzecie miejsce to świetny wynik.
    Próbowałem czytywać Kinga - ale jakoś mi nie podchodził. Zresztą, nigdy nie lubiłem się bać.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie chwalący się dodam, że przeczytałem wszystko Kinga co wyszło po polsku.

      Usuń

9373. Wybraliśmy!

                                                                           53,45% - Robert Szewczyk  46,55% - Czesław Małkowski  G łosowaliś...

Ostatnie posty