Blog wyświetlono
sobota, 31 sierpnia 2024
2400. Proceduralna kradzież...
W XIII wieku w mieście Hameln zalęgły się szczury. Ich populacja była tak liczna, że Hamelnczykom zaczęło brakować wszystkiego. Rada w radę rajcy wezwali na pomoc szczurołapa, lub jak w innych bajkach zwą go flecistą. Ów fachowiec przybył, dmuchną we flecik w taki sposób, że podłe gryzonie mimo spasienia się na dobru ogólnym ruszyły za nim, by utonąć w pobliskiej rzece. Szczurołap wrócił po zapłatę a nie otrzymawszy jej, w podobny sposób jak szczury wyprowadził z miasta dzieci niesłownych mieszkańców, którzy zapłatę za "usługę" podzielili między siebie.
poniedziałek, 26 sierpnia 2024
2399. Coś wleciało?
Wleciało to coś i teraz jest poszukiwane przez wszelkie służby do tego wyznaczone i przeznaczone. A ponoć wcześniej przez sieć przebiegła informacja, że samolotowa obrana powietrzna została "poderwana".
niedziela, 25 sierpnia 2024
2398. Słowa na niedzielę 2.
niedziela, 18 sierpnia 2024
2397. Słowo na niedzielę 1
Jak to zawsze w niedzielę jest więcej czasu na uzupełnienie braków i niedociągnięć z minionego już - jednak - tygodnia, dodanie mu, albo czynnościom w nim wypełnionym znaczenia, poskarżenie się na nieudolności, a także że "gdybym wiedział to zrobiłbym to (czy owo) całkiem inaczej, prościej, skuteczniej.
sobota, 17 sierpnia 2024
2396. Ciepło zimno.
środa, 14 sierpnia 2024
2395. Eroduję!
Tych erozji, nazwijmy je fizycznymi, trochę jest i w znacznym stopniu prowadzą do wyrównania, spłaszczania powierzchni naszego globu - tylko erozja wodna żłobi doliny i kanały wodne. Chodzi jednak o to, że ja eroduję moralnie, że zaczynam wszystko widzieć w jednej płaszczyźnie, wymiarze i nie chodzi absolutnie o jakikolwiek symentryzm polityczny czy poglądowy.
wtorek, 13 sierpnia 2024
2394. "Źródło życia"?
Budynek Lebensbornu przed laty i dzisiaj. |
poniedziałek, 12 sierpnia 2024
2393. Sanatoryjnie i wypoczynkowo.
Byliśmy, doznaliśmy, przeżyliśmy, wpełni zadowoleni, tydzień w sanotoryjno-hotelowym ośrodku w mieście niewielkim właściwie, ale słynącym z kolorowych parasolek - niczym z Cherburga - rozpiętych na wysokości drugiego piętra, nad deptakiem, nad ulicą Grunwaldzką w Połczynie-Zdroju.
"Pod parasolkami" można zjeść lody tradycyjne, wypić kawę świeżo mieloną zagryzając słodkościami ciast różnych - nie widziałem kremówek. Napawaniem smakami lodów, kaw różnych i ciast można oddać się w "ogródku" rozstawionym przez całą szerokość ulicy.
W Połczynie-Zdroju brak jest sklepów typowych z alkoholem. Oczywiście są sklepy sieciowe wielotowarowe, gdzie oczywiście jest wszystko do kupienia i w sanatoryjnych kawiarniach. Wszędzie natomiast można nabyć kilka odmian piwa Pełczyńskiego, a w browarze pełczyńskim (właścicielem jest Czech) wybór tego trunku jest szalony, co utrudnia oczywiście wybór. Inne rodzaje tego złocistego trunku też są dostępne.
2435. Czyżby kolejny debil?
P rzyklejenie na stałe już - można rzec - miana debila Andrzejowi Dudzie przez autora kryminałów Żulczyka znakomicie uzasadniła dr Aleksandr...
Ostatnie posty
-
T o było spotkanie nieplanowane, nieprzygotowane, niespodziewane, a jak już są trzy partykuły przeczące to tytułowe spotkanie niewątpliwie ...
-
P rzyklejenie na stałe już - można rzec - miana debila Andrzejowi Dudzie przez autora kryminałów Żulczyka znakomicie uzasadniła dr Aleksandr...
-
👏Wiosna, która cieszyła wszelkie zmysły: wzrok i węch najbardziej, raptem i niespodziewanie wręcz przemija. Nie zwróciłbym na owo "pr...
-
Dotarliśmy w samotności we dwoje z Marią do dzisiaj, doczekaliśmy (niestety) samotnej Wigilii. Nawet pierwszej gwiazdki nie zobaczymy przez...
-
tupolew zamach - Bing images C i z Państwa, którzy już "odpowiednią" ilość lat przeżyli, którym pamięci nie odebrał ten "Ni...
-
O d Wigilii do dzisiaj, do przedsylwestrza nie miałem odwagi słuchać wprost i odnosić się, czyli komentować szalonych sukcesów rządu w tem...
-
N ie, nie będzie o politycznych wykluczeniach z powodów "służenia" PRL-owskiemu państwu totalitarnemu, czy dlatego, że się w PRL ...