Emfatycznie wzniosłe przemówienie prezesa na inauguracyjnej konwencji Andrzeja Dudy zrobiło - przynajmniej na mnie - dosyć szczególne wrażenie. Fragment oracji o posiadaniu przez Dudę: żony, córki, rodziców też, co stanowi jego wartość samą w sobie i predestynuje go do reelekcji szczególnie zapadło w pamięć. Nie dlatego, że taki passus wygłosił samotnik - ponoć z wyboru - nie posiadający rodziny jak ten, którego tak zachwalał z tego właśnie powodu, ale skojarzyłem ten panegiryk z czymś całkiem innym, groźnym niemal.
Ci z Państwa, którzy oglądali, czytali jakiekolwiek utwory opowiadające o zachowaniach mafii, dajmy na to w "Ojcu chrzestnym" Francisa Forda Coppoli, zauważyli zapewne charakterystyczne sugestie skierowane do osób, które w jakiś sposób podpadły mafiosom, czy są przymuszane do określonych czynów lub zachowań.
Jedną z takich metod wymuszania bywa poinformowanie delikwenta, że na przykład: jego uzdolniony synek chodzi do tej czy innej szkoły, że posiadana przez niego piękna małżonka robi zakupy w tym, a nie innych sklepie, natomiast córka przebywa aktualnie w jakimś urokliwej miejscowości nadmorskiej. I to zwykle wystarcza.
Wystarcza by ów "posiadacz" pojął, zrozumiał, że jeśli nie będzie postępował jak mafia sobie życzy rodzina może mieć kłopoty. Taka zakamuflowana groźba zwykle spełnia swoje zadanie ostrzeżony nie próbuje nawet postępować samowolnie.
Oczywiście, że to fikcja literacka, bo na niej się opierają te skojarzenia, ale porównanie jest bardzo wyraziste zwłaszcza w połączeniu ze świadomością zbrutalizowaniem politycznego życia w Polsce.
Aż tak daleko bym się nie posunął. Sprawa jest bardziej wysublimowana i ma charakter odpowiedzialności przed Trybunałem Sprawiedliwości. Dopóki rządzi PiS taki Trybunał mu nie grozi. Wystarczy jako dostateczna motywacja podporządkowania się nie tylko Kaczyńskiemu ale i jego linii politycznej.
OdpowiedzUsuńEj tam, ej tam! Duda zrozumiał dokładnie pochwalne peany dla swojej rodziny. Żadnego weta, żadnych swobodnych zachowań - jeśli mam cię wspierać!
UsuńTwoje podejrzenia już bardziej odniosłabym do sędziów, od których podobno żąda się określenia w stowarzyszeniach, co dotyczyć może także ich rodzin, a to już nie jest takie nic...
OdpowiedzUsuńMafijne zachowania kierowane są wszędzie tam gdzie są potrzebne dla utrzymania "dobra" organizacji. Sądzę też, że w ankietach personalnych wrócą rubryki: "Przynależność partyjna", "Wyznanie".
UsuńPorównań do mafii w działalności PiS-u jest bez liku. Tylko Don Kaczone jakiś taki mało przekonujący i wyjątkowo niesympatyczny.
OdpowiedzUsuńBo Don ma być odrażający, ale przekonywujący jest do bólu.
Usuńno tak, posiadanie rodziców /żywych lub już nie/ faktycznie jest czymś absolutnie wyjątkowym, aż się prosi o Nobla, Oscara i Grammę...
OdpowiedzUsuńa tak w ogóle, to w którym sklepie robi zakupy pani prezydentowa? /kwestię piękna pomińmy, bo to kwestia gustu/... to ona w ogóle robi jakieś zakupy?... podobno tym się zajmuje służ... ups!... znaczy, personel jakiś, czy cóś...
a skoro przy zakupach, to jakoś nie wydaje mi się, żeby wiedział jakiej firmy chrupki i gdzie kupowane jadały jego koty /podobno są dwa/... tak, jak mleko i jajka są prosto od biedronki, tak kocia karma jest od ochroniarza, czy jakiejś innej gosposi...
p.jzns :)
errata... do PiS bardziej od Nobla, Oscara i Grammy bardziej pasuje Nagroda Leninowska, czy Stalinowska, to jest bardziej zbliżone mentalnie do nich...
UsuńChyba rozdrobniłeś te sklepy, ceny, zakupy... Adresat "pojął aluzję".
UsuńZgadzam się z komentarzem powyżej. Serdeczne pozdrowienia znad sztalug malarskich przesyła Krysia
OdpowiedzUsuńjaka nam rola pisana? Biernego widza?Czy ktoś się przejął wezwaniem: Nie bądź obojętny!
OdpowiedzUsuńTak! Suweren po wyborach ma milczeć i wykonywać polecenia.
Usuń