Blog wyświetlono

piątek, 8 lipca 2022

2793. Czy to powrót?

 Czy moja ponowna obecność na blogu jest jakimś powrotem? Trudno określić, czy konieczność przerwy w publikowaniu kolejnych postów można wytłumaczyć jednym określeniem "powrót". Wiem, wiem, że nawet "syn marnotrawny" wrócił i jego powrót wygładził powody "nie bycia".

Dlatego proszę o wybaczenie, bez tłumaczenia się "dlaczego", tak się zdarzyło. Chociaż sprawy zdrowotne mogą być jakimś tam kamuflażem - ale tak było.

A w tym czasie Polska trwała mimo jej wyraźnego obsuwania się - nie napiszę "w dół", gdyż to podobnie brzmi jak: "cofanie się do tyłu". Mimo spadku znaczenia i prestiżu w Europie i Świecie.

A tym czasie, władze PiS przestały honorować wyroki sądów europejskich, wyroków TSUE i ostrzeżeń KE. Takim wystrzałowym olaniem niech będzie rezygnacja wypłaty odszkodowań sędziom polskim. Więcej pod linkiem: https://www.newsweek.pl/polska/polityka/pis-nie-wyplaca-odszkodowania-dla-sedziow-przyznanego-przez-etpc/gzfhncs     

Nie dodam więcej linków tego rodzaju, a w sieci przecież ich jest, jak to się mówiło kiedyś: "od metra". 

Tak, czy inaczej, wracam.                      

7 komentarzy:

  1. Klik dobry:)
    To była po prostu przerwa. Mnie także zdarzają się.
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  2. Im nas więcej tym weselej…
    Marek z E.

    OdpowiedzUsuń
  3. mnie na pewno nie musisz się tłumaczyć, od nikogo w blogosferze tego nie wymagam...
    p.jzns :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Najważniejsze , że wracasz. Czasem następuje taki splot okoliczności, że i bez choroby człowiek zaprzestaje blogowania. Ale cieszę się, że wróciłeś.

    OdpowiedzUsuń
  5. jak wróciłeś to fajnie, bo lubię Cię czytać. Mimo że jest polityka której nie trawie.

    OdpowiedzUsuń

2435. Czyżby kolejny debil?

P rzyklejenie na stałe już - można rzec - miana debila Andrzejowi Dudzie przez autora kryminałów Żulczyka znakomicie uzasadniła dr Aleksandr...

Ostatnie posty