Parafrazując go, ten cytat: "- Jest prezydentem RP, ale nikt nie zabroni nam opisywać rzetelnie i mówić prawdy o tym, kim był Karol Nawrocki".
Warto też dodać, że nikt nie zabroni NAM dowiedzieć się prawdy rzetelnie opisanej, kim jest ten znakomity autor znakomitych opowieści o kryminalnym półświatku Gdańska zwany Batyrem
Jak prawda rzetelna stoi za wyciekiem dokumentu z prezydenckiej kancelarii? Czy "durnia" (wg. ministra SZ) opisać i wskazać należy, czy prezydent ukryje jego podprogowe działania? Nie śmiem myśleć, że ów "wyciek" nakręcony został przez Nawrockiego!
Warto też "rzetelnie i w prawdzie" dowiedzieć się, czy żądania prezydenta na Westerplatte wypłaty reparacji od Niemiec, są polityczną hucpą, czy tylko budzeniem kolejnych antyniemieckich fobii?
Kurduplem nazwany Jarosław Kaczyński przez panią Krzywonos, po bramą stoczni gdańskiej, to prawdziwe jego określenie, czy też poprostu efekt nielubienia tego pana, znanej z Solidarności "tramwajarki"?
Zastanawiam się ile jeszcze jest ukrytych prawd i rzeczywistych znaczeń wszystkich tych, którzy swoimi wymyślnymi opowieściami starają się niszczyć tych nielubianych przez siebie. Wszystkich tych, którzy pomówieniami skrywają swoje niecne zachowania, by nie napisać przestępstwa...