Blog wyświetlono

wtorek, 1 września 2020

2542. Działo się! - ale oddzielnie.

 Ostatnie dni zapełnione były wydarzeniami, obchodami rocznic, C-19 w szkołach i poza nimi. "Czajka" i niedocierające do niej ścieki, jakby się skryły w cieniu trzech pierwszych zdarzeń. Każdy dzień polskiej rzeczywistości, nie tylko politycznej, przynosi co raz nowsze newsy - mówiąc tautologicznie.

Zacznę od Solidarnościowej rocznicy. Okrągła, czterdziesta, zwyczajowo naśladująca lata poprzednie, była obchodzona przez jej twórców i uczestników w oddzieleniu od tzw. obchodów państwowych. Fety w której za kombatantów robili ci, co zaprzeczają zasługi Wałęsy, a na "głównego twórcę" kreują Lecha Kaczyńskiego. Prezes tak nakazał! Więc trzeba fałsz głosić, wbrew faktom i świadkom, że bez Lecha K. nic by się nie udało, komunizm - którego w istocie nie było - nie został by obalony, a Jarosław by nie miał szans by zostać "zbawicielem narodu". Więc wolę prezesa trzeba spełnić, wypełnić, mimo tego, że obrzydzenie w człowieku wzbiera.

Kolejna to dychotomiczna impreza miała miejsce na Westerplatte w rocznicę strzałów z "Schleswig-Holsteinu". Duda i Morawiecki trzymali mowy. Pierwszy robił miny Mussoliniego, drugi jak zwykle opowiadał czego się nauczył na Nowogrodzkiej. Nie miała natomiat szans do zabrania głosu Prezydent Gdańska Pani Dulkiewicz - "ponieważ państwowy scenariusz obchodów nie przewidywał". I tak Gdańsk, uznany za non grata rządowego, został pozbawiony nie tylko części terytorium, ale i możliwości czczenia tej strasznej dla Świata rocznicy.

Szkoły otwarto. Minister opowiada na wizji i w kolorze, że uczniom i nauczycielom nic nie grozi, bo wydał zarządzenia o procedurach. A premier w szkole w Dalikowie poleca by uczniowie cieszyli się, bo mogą się uczyć, bo mogą być w szkole z procedurami.  Dyrektorzy szkół i nauczyciele natomiast, nie mają się z czego cieszyć, gdyż nie maja możliwości decydowania o zdrowiu uczniów i personelu szkół, a wyłącznie minister sam osobiście. A uczniowie jakże inne zdanie mają o procedurach... Po pierwszym inauguracyjnym dniu w szkołach opowiadano mi, że procedury procedurami, a życie szkolne, to uczniowskie, toczy się swoją drogą.

No i tak pogłębiający się podział Polaków, przebiegający coraz częściej przez rodziny i małżeństwa nawet, przybiera na sile i masie, niczym kula śniegowa. Toczy się ona, ta kula i toczy coraz szybciej. Zaczątkiem, początkiem, jądrem tej kuli była zwykła nienawiść do innych, co drugiego inaczej myślącego człowieka. I wokół tego jądra zbierało się coraz więcej tego typu marnych osób. "A wtem jak bańka prysnąć o szmat głazu. Nikt nie znał ich życia, nie pozna ich zguby: to samoluby" - trochę "dostosowałem" pisownię tego fragmentu "Ody".

17 komentarzy:

  1. Podział już jest tak duży,że już nawet klej super glue nas nie poskleja.

    OdpowiedzUsuń
  2. Można rzec: dopóki jedni albo drudzy nie wyginą.

    OdpowiedzUsuń
  3. Zamiast biadolić - trzeba myśleć pozytywnie. Kiedy społeczeństwo pozbędzie się wreszcie zarazy spod szyldu Paranoi i Schizefrenii, ileż to będzie pracy i zarobku dla ludzi, choćby przy produkcji nowych tabliczek z nazwami ulic i przy wywózce gruzu z burzonych kiczowatych pomników.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To nie biadolenie jak się przypomina i zapamiętuje draństwa "zmiany".

      Usuń
  4. Są już żarty-dowcipy o tematyce szkolnej. Część stara ale z dorobionymi kawałkami.
    Synuś a przecież ty miałeś inną maseczkę? Gdzie jest ta niebieska, w której wychodziłeś z domu? Oj mamo przecież zamieniłem się z kolegami. Na to mama, że jutro zastosuje zszywacz ( do ucha maseczkę).

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dopiero minął pierwszy dzień w szkołach, a już kilka na Podkarpaciu zamknięto. Wnuczek nie zauważył w swojej szkole przykładania się do procedur.

      Usuń
  5. A ja nie mam podziałów w rodzinie i wśród przyjaciół! Wszyscy jesteśmy po jednej stronie i z tego się cieszę:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie pytam po jakiej stronie, domyślam się. To szczęśliwą rodzinę masz.

      Usuń
  6. Wpisałam i wcięło...blogger mnie ostatnio denerwuje, albo wycina w pień, albo weryfikuje bez końca!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mnie udało nawet nowy fejs blokspota opanować. Dasz radę.

      Usuń
  7. Żałosne kukły w rękach psychopaty. Niedobrze się robi.,

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Już nie oglądają się na suwerena robią tylko sobie dobrze.

      Usuń
  8. Widocznie tak musi być tzn podział wśród Polaków, jak nie z powodu PiS I PO, to inne.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pewno, że musimy się różnić, ale nie w sposób tak wrogi.

      Usuń
  9. to prawda, stara prawda: dziel i rządź:) Inaczej byłoby trudniej.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zasada jest OK. Tylko dlaczego tak wrednie dzielą społeczność naszą?

      Usuń
  10. Jak nie podzial na partie to znow na szczepionych i nie szczepionych. Bida z nedza. Na prezesa prezesa Jarka to ja juz wymiotuje. Nedzny falszywy gad. Wielki cholera Bohater Solidarnosci. A niech mnie szlag.

    OdpowiedzUsuń

2411. Słowo na niedzielę 11

 P łynie i płynie ten czas nasz jedyny. Ucieka gdzieś tam niepostrzeżenie i nie zamierza wrócić, i nie pozwala na poprawienia, zatarcie błęd...

Ostatnie posty