A nie było mnie z bardzo prozaicznego powodu: Obawiałem się najgorszego, a w takim stanie "nie ma się głowy" do zajmowania się czym innym niż pozbycia się obaw, pozbycia się niepewności co do spodziewanej, choć jedynie domyślnej obawy zachorowania. I nie chodzi o kwarantannę, ale o przypuszczalną wpadkę w jej sidła. Tym razem minęło nas (bo nie tylko mnie) najgorsze, nie skierowano nas też na testy i... żyjemy nadal, czekając na następną "okazję" do obaw.
A oprócz tego PiS - czytaj prezes PiS, wraz z Orbanem, próbuje przekonać 26 krajów zrzeszonych w Unii Europejskiej, że w Polsce i na Węgrzech też, demokracja jest wartością stałą, ba, bardziej "stalszą" niż w tych 26 członków. Jak nie przekonano, bo jest rezolucja PE nawołująca Polskę do demokratycznego zarządzania państwem, to będzie weto przyjętego wcześniej budżetu unijnego. Ot tak, my dostaniemy, to i reszta (26 państw) też nie powinna!
W wielu miastach Polski kobiety, młodzież i osoby je wspierające demonstrują przeciwko zaostrzeniu warunków aborcji w Polsce. Nasilenie się protestów zaowocowało nasileniem się agresywności policji w stosunków do protestantów. Policjanci są bezwzględni, legitymują, pałują, gazują, wyciągają z tłumu, aresztują. Argumenty policji, to najczęściej "naruszenia cielesności policjanta", po chociażby otarciu się demonstrującej kobiety (najczęściej), czy mężczyzny (rzadziej). Nękanie i zastraszanie stają się efektywnymi działaniami, bo mniej ludzi wychodzi na ulice. Sądzę jednak, że to chwilowa przerwa pogodowa.
Wrócił Smoleńsk katastroficzny. Rosjanie chcą dostępu do treści ostatniej rozmowy Kaczyńskich tuż sprzed katastrofy. Były sędzia Wojciech Łączewski twierdzi, że zna treść ostatniej telefonicznej rozmowy braci Kaczyńskich, którą odbyli przed katastrofą smoleńską. Ma ona obciążać Jarosława Kaczyńskiego, A w odpowiedzi Rosjanie usłyszeli, że takiego zapisu, takiej rozmowy Polacy nie posiadają. Co sobie bliźniacy naopowiadali? Co jeden drugiemu nakazał by zrobił ? - skoro to takie tajne jest i brzemienne być może w skutkach ustalenia "sprawców zdarzenia".
Doczekali się Polacy spadku notowań PiS. Różnica 2 punktów procentowych między drugą w sondażach PO, to żadna różnica. Ale przed Polską i Polakami jeszcze trzy lata rządów Kaczyńskiego, które potrafią dopiec suwerenowi, który coraz bardziej jest przeciwny własnemu wyborowi sprzed lat. Najbardziej pomaga z suwaniu się po równi pochyłej upadku PiS sam prezes, który już nie potrafi mówić ludzkim głosem do nie/przyjaciół politycznych. Każde jego wystąpienie jest wrzaskiem, rzucaniem obelg i dyskredytowaniem roli opozycji ("was tu nie powinno być w tej Izbie! Jesteście przestępcami!")
Cieszę się, że wszystko w porządku z Waszym zdrowiem.I cieszę się, że jestem tu gdzie jestem. I cieszę się, że mam już mocno z górki.Jak widzisz radości mam moc;)
OdpowiedzUsuńMasz rację radości szukajmy w tym co mamy u siebie i dla siebie.
UsuńZawsze był strach o zdrowie, ale teraz to są jakieś ekstremalne czasy..... Ciągle, w różnych sytuacjach myśli się o zdrowiu... Np jak się kichnie, jak się zmarznie.... Jak zaczyna coś boleć. Na dobrą sprawę to nic się nie chce, jedynie najbezpieczniej to siedzieć w domu. Życzę wszystkim dużo zdrowia.
OdpowiedzUsuńDzięki za życzenie zdrowia! Dodam, że jest ono, to zdrowie, że stało się ono teraz czymś najważniejszym. Takim było cały czas ale się tego nie widziało, nie odczuwało.
UsuńTe "obawy" też mnie nawiedziły już na początku lipca. Postanowiłem urządzić się na działce na czas kwarantanny, aby nie obciążać domowników, ale na szczęście po paru krytycznych godzinach, wszystko wróciło do normy. Ktoś czegoś nie zauważył i podał mnie do kontaktu. Na razie jest ok., ale to też podobno o niczym nie świadczy ...
OdpowiedzUsuńZgadzam się, że jest OK "to o niczym nie świadczy".
UsuńCały świat wie, że Jarek kazał lądować...z wyjątkiem komisji smoleńskiej i wyborców PiS u
OdpowiedzUsuńCiekaw jestem czy służby USA, które wszystkich i wszystko nagrywają, ujawnią swoją wiedzę w tym względzie.
UsuńOj, tak właśnie myślałam, że cos długa ta przerwa, ale skoro jesteś, to nadzieja.
OdpowiedzUsuńPolitycy z PIS kompromitują się na każdym polu, obejrzałam posiedzenie senatu na temat policji, na debacie nie było nikogo z PiSu.
Będę, jak to mawia Jurek Owsiak: "do końca świata i..."
UsuńJeszcze nie miałem powodów do obaw o zdrowie, ale mam się stale na baczności.
OdpowiedzUsuńChoć to tylko sondaże, mnie się podoba atmosfer wokół nich. Opozycja nic nie robi by poprawić swoje notowania, a PiS popada w panikę. Tak trzymać.
Brak powodów do obaw to dobry objaw zdrowotny.
UsuńOpozycja nic nie robi, bo doszła do wniosku, jak sądzę, że PiS sam siebie zadusi.
Nooo, chorujących "o mało co" oraz "naprawdę" co raz więcej w zasięgu znajomych. Na szczęście chorujący naprawdę to przypadki lekkie a nawet leciutkie. Ale jednak strach nie opuszcza mnie.
OdpowiedzUsuńPaskudny wirus działa czasem jak zasłona dymna chowająca inne, bardzo istotne problemy.
Nie tylko "zasłona dymna", ale i pretekst do pacyfikacji protestów ulicznych.
Usuńfakt, niedawno jeden pytał drugiego: znasz kogoś, kto choruje? Dziś to pytania bez sensu,bo każdy zna, więc i obaw więcej.Zdrowia życzę i zdrowej obawy, która zaleca ostrożność i troskę o siebie i bliskich.
OdpowiedzUsuńTakie pytanie, Czesiu, zaczyna być niestosownym. To takie pytanie z cyklu: Mam powód, by tego kogoś omijać z daleka.
UsuńNaprawdę trzeba bardzo uważać...
OdpowiedzUsuńW mojej 7-osobowej najbliższej rodzinie już 3 osoby chorowały...
Mam nadzieję, Stokrotko, że dobrze się owo chorowanie skończyło.
Usuń