Euforia niezmierna, zachwyt sięgający gwiazd - zwłaszcza tych ośmiu, po tym jak prezydenta Duda ogłosił urbi et orbi, że wetuje "lex TVN", że odsyła ją do Sejmu by tam przejęto ją większością kwalifikowaną, albo przy jej braku wyrzucono ten bubel prawny do kosza.
Wszyscy znaczący coś tam w polityce opozycjoniści pieją peany, piszą panegiryki o tym, jak po raz pierwszy prezydent od początku bycia głową państwa, wybił się na niezależność, oparł się naciskom prezesa, jak w ten sposób naraził się na ostracyzm członkom swojej rządzącej partii... W zamian zyskał miłość suwerena i, mimo że nie grozi już Polsce trzecia prezydencka kadencja, to odejdzie w chwale i z tarczą.
Elementy Zjednoczonej Prawicy coś tam burczą, czują się rozczarowane, zniesmaczone, a nawet grożą odpowiedzialnością przed "Bogiem i historią". Te minimalistyczne, można rzec, krytyczne wypowiedzi sprawiają wrażenie takiego komentowania, bo "trzeba głos zabrać" i nie okazać zadowolenia, że USA przestanie się czepiać:
- - coraz mniejszej zawartości demokracji w polskiej demokracji:
- - obezwładnienia sądownictwa przez odebranie prawa ludziom do niezawisłego sądu;
- - przymkną zaoceaniczne oczęta na korupcyjne zachowania różnych Mejzów i Obajtków;
- - a prezydent Biden zaprosi prezydenta Dudę do Gabinetu Owalnego;
A przecież to była zwykła ustawka, czyli deal:
- - wrzuca się senackie weto i wciągu 2 godz. ustawę przyjmuje sejmowa większość pokazując, że ma większość i siłę do przegłosowania wszystkiego, nawet najbardziej idiotyczne, co się prezesowi wykluje podczas bezsennych nocy (śpi w dzień przecież)
- - przegłosowany "lex TVN" przekierowuje pyskówki opozycji z podanych wyżej tematów na "obronę wolności słowa" chowając PEGASUSA , Mejzę, Turów, Polski Ład, milionowe zużycie kasy podkomisji Macierewicza szukających zamachu w Smoleńsku, itp.
- - trzecim element dealu jest owo prezydenckie weto.
Ta układanka była zaplanowana, przeprowadzona i ze spodziewanym skutkiem finalnym (wetem) skutecznie zakończona. Zyskał prezydent na opinii, prezes pokazał że i Ameryce może dać prztyczka i udawać, że się nic nie stało.
To, że przedstawiono nam ordynarną ustawkę w sprawie weta do ustawy "LexTVN" tak nie denerwuje jak to, że wcześniej w tę pułapkę dali się wciągnąć opozycyjni dziennikarze, politycy i "posły" sejmowe. Przegadano i wypisano masę bzdur, gdy w tym samym czasie prezes wszystkich prezesów śmiał się jak łatwo można przykryć prawdziwe afery.
OdpowiedzUsuńNic dodać, nic ująć. Teraz będzie trochę strzelania fochów - ale tak miało być.
UsuńOtóż to.
UsuńCo Ty piszesz? „Zyskał prezydent na opinii”??? Czyjej? Opozycja do Dudy dalej będzie z niego kpiła, właśnie dlatego, że postawił się Prezesowi w nic nieznaczącej sprawie, a jego zwolennicy teraz krzyczą o zdradzie, gorzej, mają go za filosemitę, który płaszczy się przed amerykańskimi Żydami, z którymi jest skoligacony przez żonę. Aż mi go żal... (ale tylko ironicznie).
OdpowiedzUsuń"Zdrada" to udawana. Zobaczysz jak suweren go wysoko oceni.
UsuńJakoś dalej nie wierze, że Duda samodzielnie wpadł na pomysł veta. On przecież wciąż się uczy i nigdy niczego się nie nauczy.
OdpowiedzUsuńOn się już niczego nie nauczy, on tylko słucha poleceń.
UsuńWierzę w samodzielność p. rezydenta jak w "zawsze dziewicę". Maluczko, a będę optował za nadaniem mu tytułu "Defensor Patriae".
OdpowiedzUsuńNo taki już jestem wierzący.
Brak wiary w Tobie czuję. Ale więcej jest takich niedowiarków.
UsuńCoś w tym musi być Nawet księża mi ów brak zarzucają. Ja im zresztą także.
UsuńWszystko wskazuje na to, ze to ustawka, a w samodzielność prezydenta nie uwierzę nigdy!
OdpowiedzUsuńMoże jednak, przed końcem ostatnie kadencji się odważy.
Usuńjuż jest o wiele za późno, aby uwierzyć, że maliniak nagle zmienił się w prezydenta...
OdpowiedzUsuńp.jzns :)
Masz rację Maliniak pozostanie Maliniakiem mimo ewentualnych skoków w bok.
Usuńhttps://www.youtube.com/watch?v=jWxEkicuwBg
OdpowiedzUsuńPan Pieczka jak zwykle wie co mówi.
UsuńJakże się cieszę, że potwierdzacie to co czułam od początku lecz nie miałam odwagi głośno powiedzieć. Ustawka jak nic!
OdpowiedzUsuńW niezależność Prezydenta chyba nikt nie wierzy.
Ciekawi mnie jedynie jaka by była argumentacja weta gdyby ludzie nie wyszli w tej sprawie na ulice. Bo chyba te protesty nie były na marne?
Sądzę, że owo weto zatrzymało wyjście na ulice.
UsuńKlik dobry:)
OdpowiedzUsuńPodobało mi się wystąpienie Prezydenta. Jakoś nie pomyślałam podczas słuchania o ustawce.
Pozdrawiam noworocznie i życzę udanego roku 2022.
Z gustami, podoba się czy nie, nie dyskutuje się. Ale ocena "wystąpienia" to nie kwestia "podobania się", a merytorycznej zawartości przekazu?
UsuńUstawka jak wszystko zaplanowane i ustawione na wzór i podobieństwo...
OdpowiedzUsuńSerdeczności w Nowym Roku
Im dalej od Nowego Roku tym bardziej jestem przekonany o "ustawce".
UsuńPolityka ma własne ścieżki, kto je odkryje.,,,???????
OdpowiedzUsuńWiem, że nie chcesz temu, tej polityce, przyglądać, ale wiedz o tym, że ona, ta polityka, wcześniej czy później Cię dopadnie - chociażby finansowo.
UsuńZero wolnosci w tym kraju. Totalna propaganda. Az sie wierzyc nie chce normalnie. Mnie juz dawno kopula opadla od tego, co ma miejsce.
OdpowiedzUsuńKasiu! Obmierzłość propagandy nie była tak namolna i wielka nawet za czasów Wojaka Szwejka.
Usuń