Blog wyświetlono

niedziela, 26 kwietnia 2020

2473. Wieści medialne.i niedawne.

Można by się skupić w opisaniu jednego tematu, zdarzenia, wypadku, czy wybryku politycznego, ale jest tego tyle, że  ciekawiej jest przytoczyć kilka, czy kilkanaście - a i tak nie wszystkie - "złote myśli" bezmyślnie wyartykułowane.
By wprowadzić dobry nastrój pozwoliłem sobie na wklejenie dosyć trafnego mema, jasno wyrażającego przewidywane skutki parcia PiS do przeprowadzenia majowych wyborów prezydencki na "ich" zasadach, przez "ich" komisje i podanie wyników przez "ich" przedstawicieli.

piątek, 24 kwietnia 2020

2472. Co ludzi obchodzi?

"Ludzi nie obchodzą ich prawa, zależy im na jakości życia".
Tę dosyć przewrotną sentencję, bliską marksowskiej: "Byt kształtuje świadomość", całkiem łatwo dostrzec i doświadczyć w PiSPolsce.

poniedziałek, 20 kwietnia 2020

2471. Wybór.

W demokracji, jeżeli nie ma ona przymiotnika (socjalistyczna, demokratyczna, czy jakaś tam inna jeszcze) ma się wybór. Ma się wybór, chociaż nie do końca uświadomiony, wybór sposobu, metody, a nawet przypadkowego zdarzenia,  na odejście z tego świata.

sobota, 18 kwietnia 2020

2470. Znaki, po raz kolejny.

Kilkakrotnie dawałem  w postach informacje o obserwowanych osobiście i przez innych "znakach". O rożnych znakach i symbolach
uprzedzających zdarzenia i wydarzenia symbolach, dziwnych zachowaniach zwierząt, ludzi, a nawet roślin. "Znaki" pokazywały się od dawna, próbowały ostrzegać, uprzedzać, ba nawet przez swoją demonstrację, zapobiegać czemuś, nie do końca zdefiniowanemu, zdarzeniu mogącemu zagrozić bytowi, czy chociażby wzniecić niepokój populacji ludzkiej, by zastanowiła się nad kierunkiem rozwoju w którym zmierza.

piątek, 17 kwietnia 2020

2469. Ciekawostki "medyczne".

Co jakiś czas przeglądam swoje półki z książkami, a pozostało ich jeszcze sporo po "przeprowadzkowym pożarze". Przeglądam i znajduję zapomniane książki i broszury.  I tak wyciągnąłem ukrytą za innym, z lekka sfatygowany przez czas i zaczytanie "Lamus ciekawostek" Mariana Kozłowskiego. (wydawnictwo:  Krajowa Agencja Wydawnicza, 1978, skład, druk i oprawa - Zakłady Graficzne "Dom Słowa Polskiego", Warszawa, z ilustracjami, wspaniałego i nigdy nie zapomnianego, Szymona Kobylinskiego). Jak to bywa w przypadku natknięcia się "na coś nowego", dawno nie widzianego, wsadziłem nos w pożółkłe stronica i, zaczytałem się. 

wtorek, 14 kwietnia 2020

2468. I po Świętach.

Przyznam,  że po raz pierwszy nie cieszyłem się Wielkanocą, po raz pierwszy radośnie nie przyjąłem końca przedłużających się biesiad i rozmów rodaków przy stole, bo ani Świąt zwyczajowych nie odbyliśmy, ani nie było przy stole rodaków chętnych do rozmów. Ot takie dwa dni o których wyjątkowości zaświadczały jedynie czerwone kartki w kalendarzu. Radości dodawała jednak słoneczność każdego z dni Świątecznych, A śnieg dopiero dzisiaj we wtorek spadł.

sobota, 11 kwietnia 2020

2467. Smuteczek Wielkanocny.

Kochani Moi, Przyjaciele Blogowi!
Z całego serca życzę Wam najzdrowszego zdrowia! 
Zachowajcie na te dziwne czasy cały optymizm i wiarę w całkiem nową, być może, ale jednak lepszą przyszłość.
Wszystkiego najlepszego życzę 
Wam i Waszym Rodzinom!



piątek, 10 kwietnia 2020

2466. Co dziesięć lat.

Dziesięć lat temu 96 osób zginęło pod Smoleńskiem w katastrofie rządowego samolotu. Dziesięć lat temu Kaczyński zdysocjował Polaków. Część PiSowska, wspierająca zamachowe rojenia Macierewicza, raptem stała się dobrymi, prawymi patriotami, a pozostałych ostygmatyzowano cechą: "mord zdradzieckich", "mordercami którzy zabili (Kaczyńskiemu) brata". 

środa, 8 kwietnia 2020

2465. Dzień dwudziesty piąty.

Od 14 marca, od urodzin Klemensa, pozostajemy z Marią w domu, w odosobnieniu, zdani na siebie nieustającą pomoc dzieci. Pobyt w czterech ścianach nie doskwiera nam specjalnie - z natury oboje jesteśmy domatorami. Brakuje oczywiście spacerów, lasu rozpoczynającego się niemal tuż za progiem, wiatru w  twarz do jezior (też na wyciągnięcie ręki, zrobienie 100 kroków), ale świadomość zagrożenia uspokaja, wycisza tęsknoty i "chętki".

wtorek, 7 kwietnia 2020

2464. Zabić ten czas wolny!

Mamy czasu wolnego, domowego, pod dostatkiem. Mamy go na tyle, by nie mieć obaw, że go się marnotrawi, że nie wykorzystuje się chwil, godzin, lat które są dane, które pozostały do jego końca. Chociaż ten "brak obaw" nie jest tak oczywisty, jak można na pierwszy rzut oka przypuszczać, zwłaszcza kiedy się oczekuje na zakażenie, kiedy się nie wie o której godzinie, którego dnia, wirus naskoczy, zarazi, zabije.

niedziela, 5 kwietnia 2020

2463. Jest! Czy go nie ma?

Epidemia, pandemia, zaraza, czarna śmierć... jak byśmy nazwali zjawisko masowych zarażeń, i zgonów w wyniku tych zarażeń, budzi to przerażenie. Budzi także chęć stawiania pytań: A skąd to co nas spotyka się wzięło, skąd do uciekło, wyciekło, czy zostało wypuszczone celowo, czy przez nieuwagę?

piątek, 3 kwietnia 2020

2462. Konstytucja głupku!

Taki jeden "zwykły poseł", który konstytucję do tej pory szanował tylko w momentach kiedy mu jej zapisy odpowiadały, a głównie ją "olewał" przekręcając zapisane w niej zasady, w czasach koronawirusa zapałał ku niej pisowską miłością.

środa, 1 kwietnia 2020

2461. Idziemy na wybory!

Parcie prezesa (tytuł, który już bardziej pejoratywnych skojarzeń, jakie już posiada, nie zdobędzie) jest nie tyle niezrozumiałe co wskazuje na uświadomioną konieczność ich przeprowadzenia. Konieczność, która dając PiS dalszy dostęp do apanaży i władzy, pozwoli na przetrzebienie fizyczne przeciwników tej kamaryli. Problem jednak jest z samym wirusem, który póki co nie bardzo rozróżnia partyjne barwy i sieje zarazkami na chybił trafił.

2411. Słowo na niedzielę 11

 P łynie i płynie ten czas nasz jedyny. Ucieka gdzieś tam niepostrzeżenie i nie zamierza wrócić, i nie pozwala na poprawienia, zatarcie błęd...

Ostatnie posty