Ledwo zakończyła się projekcja filmu Braci Sekielskich "Zabawa w chowanego", ledwie zdążyłem otrząsnąć z ponurego obrazu pedofilii w Kościele Katolickim w Polsce, a już nowe zdarzenia, a już idiotyzmy serwują Polakom zarządzający, póki co, Polską.
Napisałem, "póki co", bo mam nie płochą nadzieję, że niebawem, że za trochę, przestaną niszczyć i demolować demokratyczne zasady zdobyte w zmienionym ustroju, że odbierze się im władzę i ukarze za oczywiste przestępstwa konstytucyjne, polityczne i kryminalne.
Warto chyba zacząć od protestów w Warszawie, od protestów ludzi prowadzących prywatne firmy, którym zakazano pracować, nie zadość uczyniono za wyłączenie ich działalności, za niezrozumiałe zbyt późne, "wyprowadzenie kolejnych kóz", które "wprowadzono", by iluzorycznie złagodzić dolegliwości pandemii kolejnymi "tarczami".
Pokazano tam działanie policji w całej jej krasie i sprawności, jak na "jakiś rozkaz" - nie wiadomo do tej pory czyj - zablokowała siłami przeważającymi ilość protestantów przejście pod Sejm. - Może tam akurat przebywał prezes i nie chciał widzieć tumultu?
No i Kazik, no i Kult, no i unieważnienie głosowania listy przebojów "Trójki" tylko i wyłącznie dla tego, że Kazik stwierdza, że "jego ból jest mniejszy od bólu Kaczyńskiego"! Wszelkie inne tłumaczenia proszę przyjmować z przymrużeniem oka - to "zaczepienie" prezesa i jego dziwnego "bólu" stało się powodem "unieważnienia".
Jako żywo, przypomina to unieważniania kolejnych głosowań Zgromadzenia Ogólnego Sądu Najwyższego przez komisarza Zaradkiewicza - bo będą kolejne wyrzucania "lp3" do kosza jeśli "słuszna" piosenka na tej antenie, nie wybrana przez słuchaczy, nie będzie na czele.
To już cenzura prewencyjna piosenek? To już zakaz demonstrowania na ulicach? Ponoć głupich pytań nie ma, są tylko złe odpowiedzi.
To prawda, trudno nadążyć za wydarzeniami.
OdpowiedzUsuńCiekawe, że pan Premier bardzo stara się aby górnicy szybko wrócili do pracy bo przecież już dwa tygodnie kopalnie nie fedrują.
Półtora miliona ton węgla na hałdach kopalnianych! Po co powiększać ten zapas jak tańszy i lepszy z Kolumbii przypłynie.
UsuńGdyby Kazik zarapował o tym bólu i do tego jeszcze zrobił to w ostrym cienie mgły....kto wie, kto wie.
OdpowiedzUsuńSądzę, że naśladownictwo nie wskazane.
UsuńCo ja mogę dodać? Jest nadziej, Trzaskowski zagrzewa do boju...
OdpowiedzUsuńNiech zagrzewa nadal i skutecznie.
Usuńnie jest nam nudno, ale do śmiechu też nie. Chyba tęsknię za nudą:))
OdpowiedzUsuńZawsze się tęskni za czymś czego brakuje. Ale lepiej niech brakuje nudy.
UsuńDla mnie za dużo się dzieje, nie wróży to nic dobrego.
OdpowiedzUsuńDzieje się! Coraz więcej brudów wypływa.
UsuńKażdy dzień przynosi takie wydarzenia że .... ręce opadają...
OdpowiedzUsuńNie obejmuję też wszystkiego, wybierać muszę. Stanisława Lema "Bomba megabitowa" już przed laty ten stan przedstawiła.
Usuń