Blog wyświetlono

środa, 14 marca 2018

2290. Prezydenckie opowieści.

Niespodziewana wygrana Dudy na prezydenta Polski, tak, tak, demokratyczny wybór!, dał temu panu możliwość udowodnienia, że prezydentem wszystkich Polaków jest. Przyznać też trzeba, że sam (oprócz ojca chrzestnego Jarosława) sam jest twórcą siebie na  tej pozycji, a stworzenie nastąpiło słowami "stwórcy".
Do słów, i epatowania nimi słuchaczy, prezydent miał i ma dar niespotykany u normalnych śmiertelników. Chociażby modlitwa o przywrócenie "dojnej Polski" - modlitwy wysłuchanej przez Pana; a to, kiedy jeszcze nie był panem prezydentem poskarżył się w Niemczech - ku zaskoczeniu kanclerz Merkel: w Polsce brakuje demokracji (wtedy jeszcze PO rządziła).
Po wyborach słów i zachowań (ubezwłasnowolniony notariusz) nie pasujących do roli Głowy Państwa było więcej i więcej. Lapsusów, przejęzyczeń, z czasem przybywało i jest ich tak wiele, że nie będę wymieniał - szkoda miejsca.
Ale przypomnieć warto przedostatnie (przedostatnie, bo kolejnych świadkami będziemy niebawem) o przyrównaniu Unii Europejskiego zmowy zaborców, którym Państwowość nasza przeszkadzała, i Unii też ponoć przeszkadza. UE, która upomina się o przestrzeganie przez PiS Polskiej Konstytucji(!). W tym przypadku można śmiało napisać, że to nie Polska "przeszkadza" Unii, a z całą pewnością Unia PiSowi - bo nie Polsce.
Ci którzy wynurzeń prezydencki zdołają wysłuchiwać zauważają namolną, co kilka zdań powtarzaną, w różnych konfiguracjach, frazę: "Ja jako prezydent oświadczam...!", "Jako głowa państwa uważam...!" itd., itp. Jakby prezydent utwierdzał się sam przed sobą, i w obecności innych, że jednak tym prezydentem jest. Jest prezydentem Polski! mimo, a nawet wbrew przekonaniu sporej części Polaków, która ma i miała inną wizję prezydenckiego zachowania i działania.

4 komentarze:

  1. Oj, chyba musi się w tym utwierdzać, mając za plecami takie cienie.
    Słuchając panów Dudy i premiera często zapadam sie głębiej w fotel ze wstydu, naprawdę niektórzy nie powinni przemawiać!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czy ktoś z bliskich ich o tym mówi, że nie powinni się ośmieszać? A może nie mówią by się ośmieszali?

      Usuń
  2. To, że jest Prezydentem nie jest zwolnieniem od zakazu gadania głupot.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Asmodeuszu! O czymś takim (brak zwolnienia z gadania głupot), Ty wiesz, ja wiem, ale czy prezydent wie.

      Usuń

9372. Syndrom polski

  P ięknie się zapowiadało i nieco inaczej się skończyło, jak to w życiu - politycznym też. Szlachetny zamiar pognębienia raz na zawsze jedn...

Ostatnie posty