😄Przyznam, że trochę mi dziwnie się zrobiło... Bo! Doniesienia o wyrażonej przez prezydenta USA chęci spotkania się z Północno Koreańskim dyktatorem "na rozmowy" i nałożeniu embarga na spotykanie się z rządzącymi obecnie Polską jest co najmniej zastanawiające. Można domniemywać, że rozmowy z Kimem rokują szybszy konsensus Korea-USA niż próby przekonania Kaczyńskiego do powrotu ku demokratycznym rozwiązaniom w Polsce.
😃Nastał okres wycofywanie się z wcześniej wyczynianej histerii. Macierewicz już tylko zastawi się filmem animowanym przecież, bo innego nie mają; Morawiecki będzie dale przepraszał obrażając nadal; Szydło przemilczy swoją decyzję o przyznaniu jej samem nagrody "za pracę"! MZS dopytuje się: Skoro Szydło odwołano, jakby by była dobrą premier by jej nie odwołano, to skąd ta gratyfikacja? Dojenie Polski to jest, tak obmierzłe panu prezydentowi?
😃Komisarz jakiś tam z PŻM (tyle co wiem z sieci to firma raczej międzynarodowa więc i kasa spora) Paweł Brzezicki obudził się i opowiada, że jakaś kasa tam (300 mln euro) została wydana na raczej nie potrzebne dla PŻM akcesoria: biżuteria (100 tys. dol. , cygara za 40 tys. dol. i ekskluzywna damska bielizna). I jaka to sensacja jest. W Olsztynie osławiony agent tomek (małej litery "t" nie poprawiać wg. Olsztyńskiej "Debaty" wydawał przyznane dotacje finansowe na zakupy tych samych i podobnych produktów, a nawet dronów! i zabawek dla dzieci, wspomagających egzystencję codzienną osób chorych na alzheimera.
😃Podoba się ogólnie projekt ustawy dającej "żołnierzom" WOT broń do garści i w domowe pielesze. Pamiętam czasy (ponad pół wieku temu) kiedy bardzo chciałem być "we wojsku", mieć broń i, z tego powodu być "ważnym". Dlatego wyobrażam sobie jak wkurzony WOTowiec, nocą zasuwa do miejsca, gdzie owa broń na niego czeka, wyrywa ją z uchwytów i biegnie, by przy jej pomocy ratować swój honor nadszarpnięty na dyskotece, czy na "zabawie strażackiej" chociażby.
😃Trochę prywaty na koniec przeglądu tygodniowego. Otóż, wczoraj, w piątek, byłem samochodowo w Warszawie. I nie jest to nic nadzwyczajnego, gdyż przynajmniej 100 tys. Polaków, nie mających meldunków w Stolicy, do niej dojeżdża, ale moje wyjazdy są raczej rzadkie, dlatego też zauważalne przynajmniej przeze mnie. Więc zauważyłem, że nie zauważałem przejazdu przez Łomianki! Nie dlatego, że znana całej Polsce apteka tam jest, ale że nie było innych też powodów do zwrócenie uwagi, że to są Łomianki. A tym zauważeniem Łomianek jest permanentne ponoć "zwolnienie ruchu" pojazdów samochodowych jadących z północy Polski, na jezdniach tej dzielnicy Warszawy. Ale zauważyłem Łomianki kiedy po godz. 16.00 starałem się z Warszawy wyjechać.
Wiesz, że miewałem tak samo. Wjechać do Warszawy nie stanowiło żadnego problemu, ale wyjechać we właściwym kierunku (na Łomżę) to niejednokrotnie przekraczało moje możliwości.
OdpowiedzUsuńCzytałem dziś, że misja Szczerskiego się powiodła. Rozpoczynają się rozmowy o wizycie Dudy w Białym Domu. Podobno w celu rozmów, nikt jednak nie wspomniał o czym.
Mam wrażenie, że misja Szczerskiego jest podobna do pozostałych jakie rząd prowadzi z UE: "tłumaczymy tym baranom, że się mylą i nie ustępujemy na krok". A przecież jasnym już jest, że nie chodzi o "dopracowanie" noweli o IPN, a wycofanie się z nie całkowicie.
Usuń