Blog wyświetlono

wtorek, 23 czerwca 2020

2501. Akcja aresztowa.

Policja, ustami swojego rzecznika, a nawet szefa ich związków zawodowych, skarży się na hejt, na krytyczne opinie o jej uliczno-prawnej działalności. Wszystko to co wyczyniają w czasie wojen ulicznych, które sami wszczynają arogancją i nachalnym legitymowaniem po uważaniu i bez żadnego trybu procesowego tłumaczą mętnie przepisami, rozkazami itd. 
Coraz lepiej opłacani "stróże prawa chcą, ba! muszą wykazać się inicjatywą także, stosowaniem, a tym bardziej nie stosowanie się, do rozkazów. Zagraża przecież to rozdzielanym premiom i nadziejom na uprzywilejowane płace - za które ich poprzednicy przecież srogo zostali skarceni przez "dobrą zmianę".

Klinicznym przykładem wykazania się nadgorliwością jest  wczorajszy areszt kukły z długopisem w Krakowie w czasie kiedy PDA dawał swój wyborczy show - może by aresztu nie zarządzono, ale długopis (o zgrozo!) był czerwony, co już ludzkie pojęcie skojarzeń przechodzi.
Kukła wraz z wózkiem została komendzie - dowód rzeczowy ma to chyba być... Ale czego? Przestępstwa znieważenie Dudy? Długopisu? Czy wreszcie za nieudolne odtworzenie podobieństwa do będącego jeszcze prezydentem PDA? I ten jeszcze prowokacyjny napis (też na czerwono). 
Pana który ten pojazd popychał i zmuszał do przemieszczanie się w stronę skąd dochodziły pokrzykiwania Dudy, zwolniono póki co, nakazając, na wezwaniu stawić się jeszcze raz. Pewno muszą rozważyć co z tym fantem: kukłą, długopisem i napisem czynić dalej. Mam nadzieję, że spolegliwi prokuratorzy pomogą w podjęciu decyzji nadgorliwej policji.
A jeśli chodzi już o długopis "w sensie ścisłym", jak mawiał mistrz Pilch za życia - może zostawmy jego kolor na boku - bo trzeba się dobrze zastanowić co z nim zrobić, co prawnie z tym fantem począć? PDA zrósł się na stałe z tym środkiem do pisania, i skojarzenia będą trwały latami - a i w historii też zostaną te asocjacje ujęte. Nie można tego czegoś inaczej nazwać po polsku,  krótkopis brzmi jakoś głupawo i sugeruje koniec jakiś tam, koniec czegoś tam, a i używany cienkopis, też się kojarzy niestosownie. Prawne uznanie nazwy "długopis" za obelżywe, wulgarne, jeszcze przez ten sejm  też nie da się utrzymać w językoznawstwie, chyba że wyznaczy kary za jego wypowiadanie!
Można by, germanofilistycznie zapożyczyć: Kugelschreiber,
a wschodnia "авторучка" - absolutnie nie do przyjęcia. A może z bliskiego Dudzie angielskiego: ballpoint pen? No jest problem jak nazwać oswojonego już prze lata długopisa.
Jest tych możliwości zapożyczeń obcojęzycznych sporo, ale problem jest i to problem bardzo istotny: Nie da się pamięci Polek i Polaków tak wyczyścić, tak odkurzyć by nie kojarzyli PDA z narzędziem którym dokonano tak wielu deliktów konstytucyjnych i "zwykłych wykroczeń" przeciwko prawu i demokracji w Naszym Państwie przez ostatnie 5 lat.



16 komentarzy:

  1. Stróże prawa podobno otrzymali podwyżkę i to nie małą, dlatego są tacy skrolupulatni i pracowici.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I jak się będą, Krystyno, dalej "starać", to znowu im dosypią.

      Usuń
  2. Może "dudomazak...dudopis...dudka...dudas?
    Że też i ja popełniłem dziś podobny delkit prawny...

    OdpowiedzUsuń
  3. Gdzieś czytałem, że Duda na którymś wiecu sam się nazwał długopisem, więc tak nie do końca wiadomo w czym rzecz. Jedno jest pewne, Duda szybciej przeminie niż długopis, choć i żywot tego PiSadła jest chyba bliski końca.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. On może, bo sam siebie nie obraża, ale innym do głowy wara.

      Usuń
  4. po angielskiemu "balless pen" = po polskiemu "może i długi, tyle że bez jajec"
    p.jzns :)

    OdpowiedzUsuń
  5. No zobacz, co to się porobiło, pani Szydło z koleżankami zniechęciła mnie do noszenia broszek, teraz znów długopis jest podejrzany...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Coś faktycznie jest nie tak, skoro zamiast wprowadzać pewne mody i trendy niszczą dawne zwyczaje.

      Usuń
  6. Ja bym nazwał „głupapis”.
    Co do tego właściciela kukły, to nie chce mi się wierzyć, że go wypuszczono. Nadgorliwcy powinni mu chałupę przewietrzyć i postawić do góry nogami, a jego na trzy miesiące zapuszkować. To samo powinno się zrobić z sąsiadami, ktoś przecież musiał mieć tekturę, farbę, klej i trochę oleju w głowie. Czy to jeszcze Białoruś, czy może już Korea Północna?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Świecka Republika Najświętszego Królestwa K.Lechistanu czyli środkowoeuropejski San Escobar...

      Usuń
    2. Attylo! Ile jeszcze tej republiki przy postępującym upadku demokracji.

      Usuń
    3. Andrzeju! Mój znajomy sąsiad zawsze powtarza, że nadgorliwość jest gorsza od faszyzmu.

      Usuń
  7. Ktoś rozszyfrował przezwisko "długopis" jako "długo PiS" więc to wcale nie jest obraźliwe:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ależ Bet, w przypadku długopisu chodzi o to kto tej nazwy używa. No i jeszcze intonacja i przerwa między sylabami jest istotna kwalifikacji.

      Usuń

2411. Słowo na niedzielę 11

 P łynie i płynie ten czas nasz jedyny. Ucieka gdzieś tam niepostrzeżenie i nie zamierza wrócić, i nie pozwala na poprawienia, zatarcie błęd...

Ostatnie posty