Blog wyświetlono

niedziela, 15 grudnia 2019

2423. Ciastka przez maszynkę.

Odstępuję dzisiaj od "normalnej" tematyki bloga, zainspirowany przez Bet, by się pochwalić też, chcę zaprezentować specjalność (nie, nie moją - taki już nie jestem ciastkarz) Marii. Czy podobne do wypieków Bet? Sądzę, że tak, bo i takim specjalnym, z PRL-u, przyrządem kształtowane.
Zdziwienie Twoje Bet o: "z kilograma mąki", Marii nie dziwi, gdyż sporawa ilościowo rodzina spożyje, rozczęstuje każdą ilość "ciastek z maszynki". Na foto "resztka", która i tak nie doczeka podania ich na wigilijny stół.
Pozdrawiam i życzę smacznego.

14 komentarzy:

  1. To są dokładnie Te ciasteczka zwane "przez maszynkę". Porównajcie przepis z tym podanym u mnie w notce.
    Teraz już też mnie nie dziwi całe kilo mąki bo z mojego wypieku już niewiele zostało:)) Ciasto jest bardzo zwięzłe więc zabiera dużo mąki.
    Witaj w gronie ciasteczkowych krewniaków!

    OdpowiedzUsuń
  2. pamiętam te ciasteczka z dzieciństwa. Po świniobiciu , wytopieniu smalcu, zostawały skraweczki i właśnie one były podstawą "ciasteczek z maszynki"

    OdpowiedzUsuń
  3. Wywołana do tablicy, wyjaśniam, że Jurek rozjaśnił kolor ciasteczek przez maszynkę. Przez lata robiłam jasne ciasteczka, które jak się już pojawiały to następowały komentarze: "mama po co je robisz, przecież i tak ich nikt nie zje". I faktycznie nikt ich nie jadł, tylko nie wiem jakim sposobem po kilku dniach ich nie było. Od czasu, jak już najmłodszy członek rodziny zasmakował w "generałowych ciasteczkach", które w składzie mają miód i po upieczeniu wygląd piernikowych, tylko takie wykonuję. Komentarz jest taki sam," kto to zje" a z kilograma mąki wychodzi ich dość dużo - nie zawsze doczekają świąt. Maria

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Aaaaa... To one są z miodem więc skład chemiczny się nie zgadza:)) Jurek-łubuz wprowadził mnie w błąd tym rozjaśnianiem.

      Usuń
    2. Ja nie wiedziałem nic o miodzie!

      Usuń
  4. Moja babcia robiła takie, ja kiedyś próbowałam, ale nie udały się.

    OdpowiedzUsuń
  5. Jurek zjadacz ciastek widzi, że są "przez maszynkę"- a z czego to już mało ważne.Maria

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jasne, mężczyźni nie zwracają uwagi na takie szczegóły:)))
      Ważne, że smakuje!

      Usuń
  6. Ciasteczka na święta. Super. Serdeczne pozdrowienia znad sztalug malarskich przesyła Krysia

    OdpowiedzUsuń
  7. No i nie wiem, które ciasteczka mogą być smaczniejsze, ale jako "miodolubny" wybieram te zrobione przez Jurek&Maria.
    Moja babcia nie wykorzystywała skwarków, bo te zjadaliśmy z ziemniakami.

    OdpowiedzUsuń
  8. No i nie wiem, które ciasteczka mogą być smaczniejsze, ale jako "miodolubny" wybieram te zrobione przez Jurek&Maria.
    Moja babcia nie wykorzystywała skwarków, bo te zjadaliśmy z ziemniakami.

    OdpowiedzUsuń
  9. Czytając odpowiedzi Jurka zauważam, że podobny się staje do... no tego, którego imienia nie wolno wymieniać a który był gdzieś prywatnie, coś powiedział ale nie wiedział, że ktoś nagrywa.
    No nie wiedział nic o miodzie w ciastkach.
    Ja np widzę w domu kwiaty i je lubię ale pieści je i o nie dba moja Anusia. I nawet Jurek nie wiem czy ona je podlewa. Czyli prawie podobnie jak Ty nie wiedziałeś o miodzie. Czy ja też podobny do tego, którego mienia się nie wymienia.

    OdpowiedzUsuń
  10. Mili Państwo! Zrobiłam ciasteczka z miodem. Prezentuję u siebie na blogu jako uzupełnienie notki o ciasteczkach
    <a href="https://koszyk-bet.blogspot.com/2019/12/odkurzanie.html>Odkurzanie i pieczenie</a>

    OdpowiedzUsuń

9368. Kryminalny wtorek

  C o dwa miesiące, zawsze we wtorek, spotykamy się w zaawansowanym gronie miłośników powieści kryminalnych w Wojewódzkiej Bibliotece Public...

Ostatnie posty