Już biblista w Księdze Ozeasza (8.7) wskazuje na skutki siania wiatru. Ozeasz mówi o tych siewcach "Oni" - Oni sieją wiatr. Nie wskazując nikogo bezpośrednio, ale pośrednio, tam w Biblii, wiadomo o kogo chodzi.
Pisząc te słowa dawno, bardzo dawno nie przypuszczał nawet autor Księgi Ozeasza, że po latach ten cytat będzie znakomicie opisywał sytuację obecnej Polski. Nie znał bowiem realiów współczesnej Polski, nie słyszał Kaczyńskiego w Sejmie, nawołującego do obrony Polski przed opozycją. Nie zna też prezesa pis chociażby z mediów, bo trudno jest go poznać osobiście, najwyżej można rozpoznać przemykającego się, skrytego za plecami ochrony.
Tygodniowe już niemal, wielotysięczne marsze protestacyjne przeciwko orzeczeniu TK zakazie aborcji "dzieci Chazana" wstrząsnęło kobietami, było tym "sianiem wiatru", który "wywiał" na ulice setek miast w Polsce kobiety, nie godzące się na to by prezes pis dysponował ich ciałami, ich wyborem: rodzić czy nie, ich życiem.
Kolejny podmuch złowrogiego wiatru ponownie wyszły z ust tego samego człowieka, prezesa pis Kaczyńskiego. I tym razem było już wyraźne wskazanie "by bronić" się, by bronić kościoły. Skierował wezwanie obronne "za każdą cenę" (nie podał ceny) do członków pis i sympatyków.
"Sympatycy i członkowie pis" wysłuchali, podmuch wiatru wchłonęli i skutki tego posiewu widać było wczoraj wieczorem we Wrocławiu. Tam to po raz pierwszy bojówka narodowców zaatakowało kobiety, dziennikarki i uczestniczki marszu. Policji przy tym nie było, sprawcy jak się pojawili tak i zniknęli w wieczornym mroku.
Ale, tak jak wszystko, tak i "sianie wiatru" ma swoje podłoże. Nie wnikając w stany psychiczne prezesa wskazujące na skalę nienawiści do Polek i Polaków, marzącego o staniu się "emerytowanym zbawcą narodu" zastanówmy się na cytatem z tekstu najnowszej, aktualnej, piosenki Katarzyny Nosowskiej "Kto ci to zrobił?": Kto cię tak skrzywił, że bijesz na oślep? Co ci się śni, że nie możesz odpocząć? Co zrobiła matka, że tak się boisz kobiet? Co zrobił ojciec, że mścisz się na obcych? Kto ci to zrobił? Kto ci to zrobił? Przed czym uciekasz? Czego się boisz? - posłuchajmy jej.
mały jest zręcznym taktykiem (politycznym), ale o strategii pojęcia już nie ma kompletnego, bo do tego trzeba widzieć związki przyczynowo - skutkowe w dłuższym dystansie, aby prawidłowo rozpoznawać sytuację i stosownie reagować... on jest kompletnie tej zdolności pozbawiony, ślepy na to, jak typowy psychopata, który nie rozumie, że sam ponosi odpowiedzialność za przykrości, których doznaje...
OdpowiedzUsuńbyć może obecną sytuację można umownie nazwać "wojną", a na wojnie, jak to na wojnie, czasem oberwie ktoś niewinny, tylko pytanie, kto ją wywołał, kto spowodował ileś tam lat temu taki łańcuch wydarzeń, że teraz jest tak, jak jest?... ale winowajca nam nie odpowie, bo albo nie umie /czyli jest chory/, albo umie, tylko nie chce /czyli jest podły/... tak, czy owak, nawet w tym pierwszym, łagodniejszym wariancie taki człowiek nie może zarządzać żadnym krajem, niezależnie od rozmiarów i miejmy nadzieję, że ta wojna skończy się co najmniej odebraniem mu władzy, nie wspomnę już o dalszych dlań konsekwencjach...
na razie niech "oddali się prędziutko", a potem się pomyśli, co z nim dalej robić...
p.jzns :)
PK, wszyscy rozsądni, wiedzą o tym, że aktualne wyprowadzenie kobiet na ulice, jest sposobem na zarządzenia tzw. kryzysem. Czyli zderzenia się różnych opcji, różnych wyznawców, różnych "członków" partii.
UsuńOn już swego cienia się boi, bo kto normalny ma tyle ochrony?
OdpowiedzUsuńMasz rację: Kto normalny?
UsuńWprowadził mroki średniowiecza. Inna rzecz, że mu pozwalaliśmy do tej pory.
OdpowiedzUsuńSerdeczności zasyłam
Pozwolono mu na to. Pozwolono dyrygować Polską, którą kupił plusami, narodowym zaśpiewem... nawet rolników nabrał na plusy do świń i krów. No i wreszcie puchar goryczy się przelał.
UsuńNie przeceniałbym roli Kaczyńskiego. Gdyby nie miał poparcia oszołomów, również tych w kieckach, jego krzyk byłby tyle warty ile dziś nawoływanie Majdziaka – w obronie Jędraszewskiego stawiło się 15 osób, w przewadze stare babcie, nawiasem i z przykrością mówiąc – nasze pokolenie.
OdpowiedzUsuńJeśli zaś idzie o kiboli, to są ludzie-zwierzęta, dla których nie liczy się żaden „zramolały wódz”, ich interesuje wyłącznie zadyma. A ponieważ policja zamiast ochraniać ludzi, chroni budynki, pomniki i nadludzi, okazję mają wyjątkową.
Zapomniałem się podpisać po staremu - Delator
UsuńNie przeceniać tego typa, to lekceważyć także tych, którzy od siebie uzależnił, którzy za nim pobiegną w przepaść, jak stado owiec za wiodącym baranem. Baran w końcu zdechnie, a całe stado razem z nim.
UsuńTo teraz już jesteś/będziesz DeLu?
UsuńNie byłbym taki "hop do przodu" łudząc się, że wyjście ludzi na ulicę bęzie jakimś przełomem. Taką prowokację w PiS-ie zakładano już w 2016 r. i później, gdy ulice protestowały p-ko dereformie sądownictwa. Wtedy jednak nie było jeszcze gwardii smoleńskiej, a Prezesem SN była M. Gersdorf. Przełom może być dopiero, gdy sejm przegłosuje wyjście z Unii, nastąpią masowe aresztowania, a ulice spłyną krwią.
OdpowiedzUsuńWiem, wiem, że nadzieja umiera ostatnie, ale trzeba ją mieć.
UsuńCzepiacie się, Panowie, "Bożego Człowieka" mającego wsparcie nawet tam "w górze". Oto co...
OdpowiedzUsuńhttps://www.youtube.com/watch?v=MSKMNV24NRc
Czyżby "tam na górze" byli ślepi i głusi? Nie sądzę.
UsuńW telewizji narodowej też mówią o "sianiu" ale tam "siewcami" zarazy czy nawet wprost śmierci nazywa się uczestników demonstracji.
OdpowiedzUsuńTak czy siak, z tych zasiewów chleba raczej nie będzie.
Różni siewcy planowane plony też inne.
UsuńŻe tez kościół nie chce zauważyć, że Kaczyńskiemu potrzebny egzorcysta. On przecie opętany przez siły piekielne. Hm...zapomniałem, hierarchowie też opętani.
OdpowiedzUsuńKościół ma się dobrze, więc po co ma "zauważać".
Usuń