Powinienem opisać dzisiaj swój stosunek, cokolwiek to znaczy, do rocznicowych obchodów Powstania Warszawskiego, nie do Powstania tylko i wyłącznie. Powinienem wspomnieć też tych, którzy, zamiast albo, przy okazji, wtłaczają w tę szacowną rocznicę, w ten wiekopomny rocznicowy moment, tych którzy nie powinni być, ani uczczeni, ani wspominani. I skoro powinienem to opiszę.
Rozmywanie szacunku do Armii Krajowej, nie wspominając już o Batalionach Chłopskich, czy Armii/Gwardii Ludowej i skierowanie glorii ku kolaborujących z Hitlerowską Armią i SS, na rzecz NSZ-towskiej Brygady Świętokrzyskiej jest zabiegiem, nie tyle patriotycznym, co wyznaczeniem (już dawna zresztą, od kiedy PiSpartioci dorwali się do dojenia Polski) nowego trendu patriotycznego. Trendu, który jasno i wyraziście określa, że mordy "nie Polaków", nie mających "polskiej duszy" to jest to, czego się od patrioty wymaga. Czego się spodziewa się PiSrząd, po nim, po tym patriocie. Jakie kryteria są konieczne, bez czego patriota patriotą "nowoczesnym" nie może być.
Nie jest patriotą, wg PiS ten, który "żołnierzy wyklętych" za takich nie uważa. Ktoś kto wie, że, "Bury" "Łupaszka", "Ogień" i inni im podobni, mordowali dla wolnej PiSPolski. Nawet jak IPN ma dowody na kolaborację z SS Brygady Świętokrzyskiej NSZ, na mordy "Burego" na Podlasiu, na "Łupaszki" rekwizycje w wiejskich sklepach Białostocczyzny, nie są one na tyle istotne, by nie uznać, w tej PiSkonwencji, ich za bohaterów.
Okazuje się, że kolaboracja z faszystowskimi Niemcami jest mniej brudna od pracy dla powojennej Polski, dla jej odbudowy. Na dodatek faszyzujące organizacje zagarniają na swoje sztandary znak "Polski Walczącej", emblemat Armii Krajowej z czasów okupacji hitlerowskiej!
ja raczej z nikim nie gadam o Powstaniu, od lat zresztą, ale faktycznie coś tu jest nie tak z pisaniem historii na nowo pod sznyt neokomuny PiS i przykre jest, że sporo dzieciaków to łyka... to jest właśnie ta "polityka historyczna", o której wspominał maliniak na początku swojej pierwszej kadencji, która jednoznacznie kojarzy się z orwellowskim "ministerstwem prawdy"...
OdpowiedzUsuńp.jzns :)
Proszę,przedstaw te dowody IPN-u na kolaborację Brygady Świętokrzyskiej z SS.Wywiad amerykański jakoś nie potrafił ich odnaleźć.Piszesz o "Hitlerowskiej Armii"z wielkiej litery i rozmywaniu szacunku dla Armii/Gwardii Ludowej-zacząłeś dopiero uczęszczać do szkoły podstawowej,czy na niej skończyłeś swoją edukację w epoce Gomułki?
Usuńmoczarka
Anonimie sam se poszukaj w IPN to się dowiesz, nie zamierzam ci ułatwiać edukacji.
UsuńPoniosło mnie nieco po tych zaśpiewach patriotycznych piszących historię na nowo. Ale to już ostatni raz PKanalio.
Usuń@WzJ...
Usuńnie interesuje mnie Twoja polityka zarządzania trollami, Ty tu rządzisz absolutnie, ja jestem tylko grzecznym komentariuszem :)
Za dużo tego brudu w naszej historii, skupiam się raczej na bohaterstwie i pamięci poległych.
OdpowiedzUsuńA brudy przyciągają brudnych.
UsuńSam widzisz po niektórych komentarz jak wyprany mózgi. A będzie jeszcze gorzej bo już im się program szkoły nie podoba. Brr, niedobrze mi się robi.
OdpowiedzUsuńNo cóż, żadna prawda do wielu nie dociera, ważna jest jedynie ich osobista nienawiść podsycana codziennie przez propagandę "dojnej zmiany"
UsuńPrzepraszam za prywatę, ale pozwolę sobie podać link do mojego tekstu sprzed dwóch lat:
OdpowiedzUsuńhttp://stokrotkastories.blogspot.com/2018/08/1-sierpien-1944-2-pazdziernik-1944-w.html
Już znalazłem! I czytam.
UsuńTamten post nic nie stracił na aktualności.
UsuńDlatego Go "zapodałam".
UsuńTo jest urywek z mojej ksiązki o Warszawie.